Zdjęcie z fotoradaru - odwołanie
REKLAMA
REKLAMA
W przypadku zarejestrowania pojazdu przez fotoradar stacjonarny, na adres właściciela auta zostanie wysłane oświadczenie do wypełnienia. Może on wówczas:
• przyznać się do popełnienia wykroczenia i przyjąć mandat lub odmówić jego przyjęcia,
• wskazać osobę kierującą pojazdem lub osobę, której powierzył pojazd,
• nie wskazać osoby kierującej pojazdem i przyjąć mandat za niewskazanie jej lub odmówić jego przyjęcia.
W przypadku odmowy przyjęcia mandatu sytuacja wygląda podobnie jak w przypadku odmowy podczas kontroli drogowej. Sprawa również jest kierowana do sądu właściwego dla miejsca popełnienia wykroczenia.
REKLAMA
Warto przypomnieć, że sędziów nie obowiązuje taryfikator mandatów i w razie przegranej, kierowca może zostać ukarany wysoką grzywną. Jednak praktyka pokazuje, że w większości przypadków ewentualna grzywna oscyluje wokół kwoty mandatu.
Kiedy pomiar z fotoradaru jest nieważny
Kierowca może poprosić o sprawdzenie daty ważności legalizacji fotoradaru, który uwiecznił jego auto na zdjęciu. Jeżeli nie jest ona aktualna, to pomiar wykonany przez dane urządzenie nie może stanowić podstawy do ukarania kierowcy. Lista dat dostępna jest na stronie internetowej Głównego Inspektoratu Transportu Drogowego. To sama zasada odnosi się również do innych urządzeń pomiarowych.
Legalne ostrzegacze przed fotoradarmi
Wiadomo, że generalnie lepiej jest zapobiegać niż leczyć. Mogłoby się wydawać, że w przypadku mandatów – łatwo powiedzieć, ale kierowcy dysponują różnymi sposobami na zniwelowanie ryzyka otrzymania mandatu. Trzeba jednak uważać, żeby nie kolidowały one z prawem, paradoksalnie bowiem za niektóre z tych sposobów można właśnie mandat otrzymać. Niezgodne z prawem jest np. korzystanie z antyradarów i jammerów oraz zasłanianie tablic rejestracyjnych. Za używanie ww. urządzeń kierowcy grozi wysoka grzywna i 3 punkty karne. Za zakrywanie tablic natomiast – 100 zł kary. Kierowcy mogą jednak skorzystać z legalnych możliwości jak popularne cb radio lub specjalne aplikacje na smartfony. Informują one o zdarzeniach na drodze z odpowiednim wyprzedzeniem, dzięki czemu kierowcy zwracają większą uwagę na prędkość z jaką się poruszają. – Nasi użytkownicy za pośrednictwem aplikacji otrzymują informacje o miejscach, w których np. znajduje się fotoradar lub może odbywać się kontrola – mówi A. Kaźmierczak, Yanosik.pl – Aplikacja pełni więc rolę zapobiegawczą. Kierowcy jeżdżą bezpieczniej i nie otrzymują mandatów. – dodaje.
Źródło: Materiały prasowe Creandi.pl
REKLAMA
REKLAMA