REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Leasing czy dodatek samochodowy – co lepsze?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Łukasz Żurek
Jak rozliczyć auto w firmie?
Jak rozliczyć auto w firmie?
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

W okresie urlopowym częściej pojawia się kwestia korzystania z samochodu firmowego jednocześnie do celów prywatnych, jak i służbowych. W tym kontekście, warto zauważyć, że niekiedy firmy, szukając oszczędności, decydują się na zastąpienie służbowych aut, które biorą w leasing, dodatkiem samochodowym do pensji pracowników.

Rozwiązanie to, oprócz oszczędności dla firmy, ma też swoje wady. Dlatego przyjrzyjmy się bliżej tym dwóm formom zapewnienia pracownikom mobilności, żeby zobaczyć, jakie rozwiązanie będzie optymalne dla różnych firm.

REKLAMA

Dodatek samochodowy – oszczędności i swoboda

REKLAMA

Założeniem początkowym stosowania dodatku samochodowego do pensji jest to, że pracownik posiada swoje własne auto. Jeśli warunek ten jest spełniony, warto wskazać, że pracownik może korzystać z pojazdu zarówno w pracy, jak i po niej, nie skrępowany wewnętrznymi regulaminami firmy. W praktyce, dostaje on od pracodawcy comiesięczny dodatek w stałej wysokości, który może przeznaczyć na dojazdy z celach służbowych, w tym na paliwo i utrzymanie samochodu w dobrym stanie.

Innym rozwiązaniem może być pokrywanie przez firmę kosztu zakupu paliwa, w ramach wyznaczonego limitu lub ekwiwalent obliczany na podstawie przejechanego dystansu, nazywany „kilometrówką”. W każdym przypadku, dofinansowanie prywatnego samochodu pracownika może być dla firmy rozwiązaniem tańszym niż leasing. Jeśli więc pracownik korzysta z auta do celów służbowych stosunkowo rzadko i poziom kosztów poniesionych na te dojazdy jest niski, taki ryczałt może przynieść firmie oszczędności, a jednocześnie jego niewielka kwota będzie uzasadniona.

Drugą przewagą dodatku samochodowego jest duża dowolność pracownika w doborze marki, modelu i wyposażenia samochodu oraz brak skrępowania w używaniu go do dowolnych celów. W takim przypadku, użytkownik nie musi już prosić przełożonych o zgodę na wyjazd samochodem na wakacje, ponieważ należy on do niego, a przy tym interesy firmy również zostały zabezpieczone.

Auta służbowe – większa mobilność i oszczędność czasu

REKLAMA

Z drugiej strony, również zapewnienie pracownikom samochodów służbowych ma swoje zalety, szczególnie, jeśli korzysta ona z leasingu lub z jego odmiany nazywanej wynajmem długoterminowym (and. full service leasing, FSL), która dodatkowo zapewnia usługi zarządzania flotą.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Okazuje się, że leasing również może być źródłem oszczędności. Wynika to m.in. z korzyści podatkowych, a mianowicie z faktu, że raty leasingowe stanowią koszt uzyskania przychodu, co obniża firmowy podatek dochodowy CIT. Dodatkowo, wynajem długoterminowy pozwala efektywnie zarządzać pojazdami, ponieważ poddostawca w postaci firmy flotowej może, ze względu na swoją specjalizację i skalę działalności, negocjować dla swoich klientów atrakcyjne rabaty z producentami i dealerami, warsztatami i stacjami obsługi czy z ubezpieczycielami.

Co więcej, w ramach FSL zewnętrzna firma przejmuje od kierowców i opiekuna floty po stronie klienta wszelkie czynności zarządcze i wykonawcze związane z obsługą pojazdów, dzięki czemu pracownicy mogą skupić się na generowaniu przychodu dla swojej firmy.


Dodatkowo, auto będące w posiadaniu pracodawcy może skłaniać do lepszego wywiązywania się ze swoich obowiązków służbowych, wymagających podróżowania. W przypadku dodatku do prywatnego auta, łatwo wyobrazić sobie sytuacje, w których pracownik będzie mniej chętny, żeby podróżować nim na kolejne spotkania służbowe. Czemu miałby eksploatować pojazd, który jest jego prywatną własnością, skoro może skorzystać z innych rozwiązań? W skrajnych przypadkach może to prowadzić nawet do przypadków, kiedy pracownicy w ogóle nie będą korzystać z samochodu w pracy, a nadal będą pobierać na niego dodatek.

Wreszcie, co równie ważne, należy pamiętać, że pracownicy często po prostu oczekują samochodu służbowego. Traktują go oni jako świadczenie będące dodatkiem do wynagrodzenia, a niekiedy jako wyznacznik statusu. Jeśli go zabraknie lub firmowe auto nie będzie na poziomie porównywalnym do konkurencji, może się okazać, że będzie to czynnik decydujący o odejściu cennego pracownika z firmy.

Narzędzie pracy czy dodatek do pensji?

Moim zdaniem, wybierając pomiędzy leasingiem i dodatkiem samochodowym, poza analizą częstotliwości użytkowania pojazdu, należy zastanowić się, do czego służy on pracownikowi. Jeśli jest jednym z podstawowych narzędzi jego pracy, których używa na co dzień, lepszym rozwiązaniem będzie zapewne leasing lub FSL.

Szczególnie ten ostatni zapewnia pracownikom maksymalną mobilność, dzięki rozwiązaniom, takim jak samochody przedkontraktowe i zastępcze, assistance czy ogólnopolska sieć stacji serwisowych. Z drugiej strony, jeśli samochód jest tylko dodatkowym świadczeniem, którego celem jest motywacja, lepszym rozwiązaniem może być dodatek samochodowy, pod warunkiem, że jest to wybór pracownika. Wtedy, ma on wolną rękę, jeśli chodzi o wybór i sposób korzystania z samochodu, a firma może obniżyć koszty.

Odnosząc ten sam problem do rangi pracownika, dla tych „szeregowych”, takich jak np. przedstawiciele handlowi, którzy z zasady są mniej samodzielni i zorganizowani, najprawdopodobniej lepszym wyjściem będą auta służbowe. Natomiast menedżerowie mogą chętniej wybierać dodatek do własnego samochodu.


Trzecia droga: ograniczenia w polityce flotowej

Ponieważ oba rozwiązania – leasing pojazdów służbowych i dodatek samochodowy – mają swoje wady, proponowałbym przedsiębiorcom rozważyć jeszcze jedno wyjście, które może okazać się „salomonowym”. Polega ono na zapewnieniu samochodów służbowych przy jednoczesnym ograniczeniu ich używania po pracy. Dzięki temu firma może mieć pewność, że pracownik nie będzie wahał się używać auta przy dojeździe w sprawach służbowych, a jednocześnie ograniczy wydatki.

Cel ten można osiągnąć poprzez odpowiednie sformułowanie polityki flotowej. Może ona zawierać różnorakie ograniczenia oraz mechanizmy przerzucające część kosztów na kierowcę. Wśród nich mogą znaleźć się zasady dotyczące maksymalnej ilości refundowanego paliwa, na przykład w formie limitów środków dostępnych na kartach paliwowych. Innym rozwiązaniem są ograniczenia w tankowaniu, które może odbywać się np. tylko w dni pracujące, lub w obszarach, po jakich kierowca ma prawo się poruszać.

Popularnym rozwiązaniem jest też ustalenie udziału własnego kierowcy w szkodzie, którą spowodował, które pozwoli ograniczyć koszty napraw lub zbić wysokość składek ubezpieczeniowych. Wreszcie, ważne jest też zobowiązanie pracownika do dbania o stan samochodu, za którego zużycie, po przekroczeniu „standardowego” poziomu wynikającego ze standardowego, zgodnego z przeznaczeniem użytkowania, odpowiada finansowo. Należy jednak przy tym pamiętać, że takie rozwiązania tylko częściowo wychodzą naprzeciw oczekiwaniom pracowników, dotyczącym możliwości używania samochodu służbowego do prywatnych celów.

Jak widać, wyjść z sytuacji jest wiele, a wybierając pomiędzy leasingiem i ryczałtem samochodowym dla pracowników należy rozważyć wiele szczegółowych kwestii i wyważyć pomiędzy interesem firmy i pracowników. Prawdopodobnie nie ma gotowych rozwiązań, które będą dobre dla wszystkich, a decyzje każdej z firm będą uzależnione od specyfiki jej działalności. Aby decyzje te były podjęte w sposób optymalny, zachęcam do korzystania z pomocy doświadczonych konsultantów z firm flotowych.

Łukasz Żurek, Dyrektor handlowy ALD Automotive Polska
Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Tachografy: dofinansowanie 2025

Będzie dofinansowanie do wymiany tachografów dla przewoźników ze środków KPO. Nowe tachografy G2V2 mają być używane obowiązkowo już od 19 sierpnia 2025 r. Tymczasem jest dopiero projekt rozporządzenia o udzieleniu pomocy de minimis na częściowe lub całkowite refinansowanie wymiany tachografów.

Kierowca autobusu był pijany i pod wpływem narkotyków, dodatkowo jechał z pękniętą szybą czołową. Odpowie przed sądem

Pijany i pod wpływem środków odurzających kierowca prowadził jeden z miejskich autobusów w Radomiu. Teraz grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności, kara grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów.

KGP: 114 643 interwencji, 456 wypadków drogowych, 27 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 114 643 interwencji. Byli wzywani do 456 wypadków drogowych.

Wymiana kart kierowców i problemy z tachografami G2V2. Będą nowe przepisy

Kierowcy nie mogą wymienić kart do starszych tachografów na nowe, odpowiednie dla tachografów G2V2. Jedyną możliwością wymiany kart jest sytuacja utraty lub zniszczenia kart. Trwają prace nad nowymi przepisami.

REKLAMA

5 powodów, przez które możesz stracić prawo jazdy w 2025 roku – nie tylko punkty i alkohol

Stracić prawo jazdy możesz szybciej, niż myślisz. W 2025 roku wystarczy jeden nieprzemyślany manewr, by pożegnać się z uprawnieniami. Nawet jeśli masz za sobą lata bezkolizyjnej jazdy. Coraz surowsze przepisy sprawiają, że kierowcy tracą dokumenty nie tylko za alkohol czy nadmiar punktów, ale także za błędy, które wcześniej uchodziły płazem. Poznaj 5 sytuacji, które najczęściej kończą się odebraniem prawa jazdy – i dowiedz się, czego unikać.

Do kiedy są przedłużone kontrole na granicach z Niemcami i Litwą?

Przedłużono kontrole na granicach z Niemcami i Litwą. Przedsiębiorcy spodziewali się takiego posunięcia. Do kiedy granice będą kontrolowane? Jakie są relacje Polski z sąsiadami?

KGP: 114 678 interwencji, 483 wypadków drogowych, 26 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 114 678 interwencji. Byli wzywani do 483 wypadków drogowych.

Masz wadę wzroku? W 2025 możesz stracić prawo jazdy. Sprawdź, co oznacza symbol 04-O

W 2025 roku coraz więcej kierowców traci prawo jazdy z powodu problemów ze wzrokiem – nawet jeśli wcześniej nie było przeciwwskazań. Powód? Nowe zasady badań i większa ostrożność lekarzy orzeczników. Wystarczy, że nie spełnisz jednego z wymagań: ostrości widzenia, odpowiedniego pola widzenia lub zdolności do prowadzenia auta po zmroku. Szczególnie narażone są osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności ze symbolem 04-O, a także pacjenci z zaćmą, jaskrą i zwyrodnieniem plamki żółtej (AMD). Sprawdź, kiedy lekarz może cofnąć Twoje uprawnienia i jak się przed tym zabezp

REKLAMA

Tankujesz E10? Sprawdź, czy Twoje auto sobie z nią poradzi – mechanicy ostrzegają

Zatankował i… żałował. Mechanicy ostrzegają: E10 niszczy starsze auta. W 2025 roku wielu kierowców wciąż nie zdaje sobie sprawy, że ich silnik może ulec poważnej awarii. Sprawdź, czy Twoje auto jest na liście zagrożonych – naprawa może kosztować nawet 8 tys. zł.

Zanim ruszysz w trasę. Praktyczne rady na wakacyjne podróże samochodem

Odpowiednie przygotowanie do podróży ma kluczowe znaczenie dla bezpiecznego przebiegu wakacyjnej trasy. Regularna kontrola stanu technicznego samochodu, przemyślane pakowanie, zaplanowanie trasy oraz zadbanie o wygodę kierowcy mają bezpośredni wpływ na bezpieczeństwo – zarówno nasze, jak i innych osób na drodze.

REKLAMA