Fałszywy przewoźnik wyłudził stal wartą kilkanaście mln zł.
REKLAMA
REKLAMA
Jak poinformował rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak, wśród zatrzymanych są prawdopodobni organizatorzy i osoby kierujące tym procederem. Za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, uczestnictwo w niej oraz oszustwa i wyłudzenia zatrzymanym grozi do 10 lat więzienia.
REKLAMA
Zdobywali zlecenia na giełdzie transportowej
CBŚ badało sprawę od 2010 roku. Mechanizm oszustwa polegał na tym, że oszuści - podszywając się pod firmę transportową - na internetowej giełdzie zdobywali zlecenia na przewóz ładunków i wysyłali po nie wynajęte ciężarówki.
REKLAMA
"Towary nie trafiały jednak do faktycznego odbiorcy, tylko do wynajętego magazynu. Stamtąd towar był wywożony w niewiadome miejsca. Cały proceder odbywał się z udziałem podstawionych osób i na podstawie sfałszowanych dokumentów” – powiedział Borowiak.
Jak ustalili policjanci, poznańska grupa oszustów przechwytywała transporty stali z portów w Gdyni. Straty odbiorców, do których nie docierały ładunki, mogą sięgać nawet kilkunastu milionów złotych.
W marcu tego roku policjanci zdobyli informację o trzech przechwyconych transportach blachy o wartości prawie miliona euro. Jedna z ciężarówek została zatrzymana przez policję, gdy wjechała do wynajętego pod Gdańskiem magazynu. Dwie zostały odnalezione i zatrzymane na trasie - pod Wrocławiem i Tczewem.
"Właściciel zakupionej stali nie miał pojęcia, co się dzieje z jego własnością. Od policjantów dowiedział się, że o mało co nie stracił fortuny” – powiedział rzecznik.
Śledztwo w tej sprawie wszczęła poznańska prokuratura. Policja nie informuje na razie o bliższych okolicznościach sprawy.
(PAP)
REKLAMA
REKLAMA