Turbina - bezpiecznie i z głową
REKLAMA
REKLAMA
Czy mój silnik się nadaje?
REKLAMA
Podkręcenie auta przy pomocy turbiny, zależy tak naprawdę tylko od naszych oczekiwań, jak i od kwoty jaką chcemy przeznaczyć na ich zaspokojenie. Praktycznie każdy silnik niedoładowany można wyposażyć w turbinę. Nie każdy silnik jednak jest pod turbinę przygotowany. W wielu przypadkach wiąże się to z przebudową bloku ale z technicznego punktu widzenia, nie ma z tym problemu.
Zobacz również: Jak zamontować turbosprężarkę?
Czy turbina wystarczy?
Nie wystarczy. Instalacja sprężarki wiąże się z szeregiem niezbędnych do jej poprawnego działania, przeróbek. Przekonanie, iż montaż samej turbosprężarki wystarczy jest błędne i wiąże się z nieprzyjemnymi konsekwencjami (brak smarowania czy chłodzenia prowadzi do uszkodzenia układu). Najprostsze technologicznie rozwiązanie, zapewniające wzrost mocy silnika o ok. 30%, musi się składać conajmniej z: turbiny, klektora wydechowego,, elementów kolektora dolotowego, dodatkowych wtryskiwaczy oraz intercoolera. Nie można również zapomnieć o elektronice sterującej zapewniającej poprawną i optymalną pracę całęgo zestawu.
Zobacz również: Jak działa turbodoładowanie?
Czy warto? - Trwałość i cena
Montaż podstawowego, kompletnego układu turbo, to koszt ok 10 tys. złotych. Jest to minimum, potrzebne do zdrowej i bezpiecznej dla silnika, pracy turbosprężarki. Czy nie doprowadzi to zbyt szybko do "śmierci" jednostki napędowej? Wzrost mocy silnika nieprzekraczający 30% jego podstawowej wartości KM, nie wiąże się z drastycznym obniżeniem jego trwałości. Jednak przy większych wzrostach mocy jednostka musi być dodatkowo wyposażona w instalację natryskującą olej pod ciśnieniem na denko tłoka w celu jego schłodzenia (niektóre silniki atmosferyczne już posiadają taki układ). Jego brak, przy zmianie ciśnienia z np. 04 bara do 1 bara może doprowadzić do stopienia tłoków.
REKLAMA
REKLAMA