Czy filtry cząstek stałych (DPF) trafią do silników benzynowych?
REKLAMA
REKLAMA
Filtra cząstek stałych w silniku o zapłonie iskrowym
Filtry cząstek stałych mają za zadanie wyłapać ze spalin sadzę. Do tej pory stosowano je w silnikach wysokoprężnych.
REKLAMA
W najbliższej przyszłości montowanie filtrów cząstek stałych w silnikach benzynowych nie będzie konieczne, ponieważ wymagania normy emisji spalin Euro 6, która ma wejść w życie w 2014 roku, dotyczące emisji cząstek stałych (PM) zostały utrzymane na dotychczasowym poziomie, czyli di 0,005 g/km.
Zobacz też: Klasyczne auto: poradnik kupującego
REKLAMA
Osiągnięcie takiej wartości było wyzwanie dla konstruktorów silników z zapłonem samoczynnym, natomiast silniki benzynowe o małych pojemnościach emitują małe ilości cząstek stałych, więc obowiązującą normę spełniają bez konieczności stosowania dodatkowych filtrów.
Większa ilość sadzy jest emitowana w przypadku silników benzynowych o dużej pojemności, które są wyposażone w bezpośredni wtrysk paliwa. Spalanie ubogiej mieszanki powoduje emitowanie większej ilości cząstek stałych. Niektóre auta z największymi silnikami benzynowymi są już wyposażone w filtry cząstek stałych.
Zobacz też: Przez jakie usterki auto nie przejdzie przeglądu technicznego?
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.