Top 10: Diesle bez koła dwumasowego. Proste i tańsze w obsłudze!
REKLAMA
REKLAMA
1.3 MultiJet Fiat
Diesel 1.3 MultiJet stanowi ciekawą propozycję z kilku powodów. Choć ma niewielką pojemność, oferuje co najmniej 70 koni mechanicznych. I choć posiada włoskie logo na pokrywie, tak naprawdę był produkowany w... Polsce! Jednostka była montowana w całej gamie samochodów koncernu FCA. W ciągu dekady produkcji dała się poznać jako konstrukcja w miarę niezawodna i wybitnie oszczędna. W których wersjach brakuje koła dwumasowego? Mowa przede wszystkim o wariancie 70- i 75-konnym montowanych m.in. w Pandzie, Grande Punto czy 500.
REKLAMA
Zobacz również: Silnik 1.3 MultiJet - awarie, problemy, opinie
1.4 HDI Citroen/Peugeot/Toyota
Diesel 1.4 HDI nie był szczytowym osiągnięciem francuskich konstruktorów. A decydowały o tym przede wszystkim... osiągi. Tak, jednostka posiadała wtrysk typu common rail i potrafiła jeździć na przysłowiowej kropelce. Z drugiej strony moc na poziomie 68 koni mechanicznych nie była w stanie zagwarantować osiągów nawet takiemu mikrusowi jak Toyota Aygo czy Citroen C1! Ograniczony poziom skomplikowania do minimum przyniósł jednostce jednak pewną zaletę. A tą jest brak koła dwumasowego. Skutek? Podczas wymiany sprzęgła kierowca jest o dobre kilkaset złotych do przodu.
Zobacz również: Eksploatacja silników 1.4 HDI
1.4 TDI Volkswagen/Skoda/Audi
Na początku nowego millenium jasne stało się to, że Grupa Volkswagena potrzebuje małolitrażowego diesla. Skutek? Inżynierowie wzięli świetnie znany motor 1.9 TDI, a następnie pozbawili go jednego cylindra. Zabieg poskutkował stworzeniem oszczędnego, ale i śmiesznie brzmiącego ropniaka, który dość szybko trafił pod maski takich hitów sprzedaży jak Polo, Fabia czy Ibiza. Duża zaleta tej konstrukcji? Podczas jej projektowania twórcy nie zdecydowali się na zastosowanie koła dwumasowego. To obniża koszty ewentualnej obsługi. Dotyczy to wszystkich wersji - o mocy od 70 do 80 koni mechanicznych.
Zobacz również: Z tymi silnikami mogą być problemy: Skoda Fabia 1.4 TDI BNM, BNV, BMS
1.4 D-4D Toyota
Toyota raczej nigdy nie przepadała za silnikami diesla. Jej inżynierowie szczególnie ukochali sobie benzyniaki! To jednak jeszcze nie oznacza, że nie potrafili stworzyć świetnej jednostki wysokoprężnej. A najlepszy dowód na poparcie tezy stanowi motor 1.4 D-4D. Małolitrażowy silnik otrzymał wtrysk typu common rail, doładowanie ze zmienną geometrią łopatek oraz intercooler. Do roku 2008 nie był jednak wyposażany w filtr cząstek stałych, a do tego nie posiada koła dwumasowego. 90-konna jednostka oferuje nie tylko dobre osiągi i jest wybitnie oszczędna. Potrafi też bezawaryjnie pokonywać kilometry. Do tego była montowana w takich hitach jak Yaris, Corolla czy Auris.
Zobacz również: Eksploatacja silnika 1.4 D-4D
1.5 dCi Renault/Nissan/Dacia
Silnika 1.5 dCi produkowanego przez Renault raczej nikomu nie trzeba przedstawiać. To małolitrażowy motor, który jest stosunkowo mocny, a do tego niezwykle oszczędny. Niewątpliwą zaletą jednostki jest też fakt, że słabsze warianty nie były wyposażane w skomplikowane sprzęgło połączone z kołem dwumasowym. Brak dwumasy to cecha wersji o mocy poniżej 90 koni mechanicznych. W jakich autach można je spotkać? Mowa przede wszystkim o modelach z logo Renault i Dacii. 1.5 dCi to mimo wszystko wybór podwyższonego ryzyka - z uwagi na obracające się panewki.
Zobacz również: Z tymi silnikami mogą być problemy: 1.5 dCi Renault
1.6 HDI Citroen/Peugeot/Ford
Koncern PSA jest znany przede wszystkim z uwagi na dwa silniki wysokoprężne. I obydwa znajdują się na tej liście! Pierwszym jest motor 1.6 HDI. Jednostka choć nowoczesna, zaskakiwała trwałością. Poza tym oferowała właściwą moc, dobre osiągi i rozsądne spalanie. Francuzi podczas prac konstrukcyjnych dbali o to, aby nie komplikować konstrukcji diesla na siłę. Dlatego warianty o mocy do 90 koni mechanicznych nie były wyposażane w koło dwumasowe. Choć silnik 1.6 jest znany głównie pod oznaczeniem HDI, występował też pod maską wielu innych modeli. Przykład? Ford Fiesta V, Ford Focus II, Mazda 3, MINI czy Suzuki SX4.
Zobacz również: Eksploatacja silnika 1.6 HDI
1.6 CRDi Kia/Hyundai
Generacja hatchbacków segmentu C na miarę XXI wieku postawiła przed Koreańczykami całkowicie nowe wymogi. Co to oznacza? Nowoczesny Cee`d i i30 musiały zostać wyposażone w nowoczesny silnik diesla. Podczas tworzenia ropniaka Azjaci poszli jednak dość nietypową drogą. Najpierw ograniczyli jego pojemność do 1.6 litra, a później... pozbawili konstrukcję zbędnego elementu w postaci koła dwumasowego. Proste sprzęgło otrzymują wszystkie wersje o mocy, która nie przekracza 116 koni mechanicznych. Według mechaników to jeden z najmocniejszych ropniaków, które nie są wyposażane w tłumik drgań skrętnych. Brak dwumasy to jedno. Po drugie silnik 1.6 CRDi Kii i Hyundaia jest naprawdę udany. Bez większych awarii potrafi pokonać 350 tysięcy kilometrów.
Zobacz również: Używane: Kia Cee`d II (2012 - 2018) - opinie i typowe usterki
1.7 DTI Opel
Inżynierowie Opla nie chcieli przemęczać się podczas prac nad dieslem. Dlatego zapożyczyli konstrukcję Isuzu, a następnie nieco ją zmodernizowali. Wersja DTI o mocy 75 koni mechanicznych korzysta z pompy rotacyjnej i doładowania. W wariancie CDTI o mocy 80 koni mechanicznych standardem stał się wtrysk typu common rail oparty o tanie w regeneracji wtryskiwacze Bosch. Wspólną zaletą obydwu układów napędowych jest... brak koła dwumasowego. Diesel bez koła dwumasowego był montowany w serii hitów sprzedaży z Russelsheim - mowa m.in. o Corsie C i Astrze II.
Zobacz również: Używany Opel Astra G (1998 – 2009) – typowe usterki
1.9 TDI Volkswagen/Skoda/Audi
A teraz czas na prawdziwą legendę rynku silników wysokoprężnych. Choć z dzisiejszego punktu widzenia silnik 1.9 TDI wydaje się być technologicznym dinozaurem, w latach dziewięćdziesiątych rozpalał wyobraźnię motomaniaków. Był całkiem oszczędny, dynamiczny i wybitnie trwały. Bez remontu pokonywał nawet 600 - 700 tysięcy kilometrów! A w tej perspektywie kto przejmowałby się potwornym hałasem generowanym podczas pracy. Dziś ciężko znaleźć zadbanego 1.9 TDI z początku produkcji. Motor o oznaczeniu 1Z miał jednak pewną potężną zaletę - nie posiadał koła dwumasowego, a koło sztywne. Mechanicy starali się montować je również w późniejszych wersjach.
Zobacz również: Wady i zalety silnika 1.9 TDI
2.0 HDI 90 KM Citroen/Peugeot
Francuski koncern PSA wprowadził co najmniej dwie legendy na rynek silników wysokoprężnych. We współczesnych realiach liczy się wcześniej wspomniany silnik 1.6 HDI oraz 2.0 HDI. Motor zaprezentowany w roku 1999 zachwycał wysoką kulturą pracy - to nie był typowy "klekot". A do tego oferował niskie spalanie oraz stosunkowo dobre osiągi. W przypadku wersji 90-konnej zalet było więcej. Bo w czasie eksploatacji i po usterce sprzęgła kierowcy przekonywali się, że jednostka nie posiada dwumasy. A to stanowiło zasadniczą ulgę finansową podczas wykonywania naprawy. Diesel bez koła dwumasowego pozwalał zaoszczędzić co najmniej kilkaset złotych.
Zobacz również: Eksploatacja silnika 2.0 HDI
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.