Docieranie układu napędowego. Poradnik

REKLAMA
REKLAMA
Mimo tych niemal kosmicznych technologii okres wstępnego dopasowywania się części w przekładniach jest nie do uniknięcia. Na szczęście trwa on krótko, mniej więcej tyle samo, ile trwa faza docierania silnika. Jeżeli przebiegnie prawidłowo, jej efektem będzie cichsza praca przekładni, łatwiejsze włączanie i przełączanie biegów, a w dalszej perspektywie – w wyniku lepszego dopasowania sprzęgieł kłowych przestanie grozić „wypadanie” biegów.
REKLAMA
Zobacz również: Wady i zalety silnika benzynowego i wysokoprężnego
REKLAMA
Zęby w kołach zębatych skrzyń biegów, sprzęgła kłowe i wielowypusty przenoszą bardzo duże obciążenia. Dla wielu użytkowników pojazdów może być zaskoczeniem, że obciążenia te są znacznie mniej szkodliwe dla zębów kół pracujących stale z dużą prędkością obrotową, niż dla pracujących na wolniejszych obrotach z dużym obciążeniem. Tak więc jazda na wysokich biegach z najniższą dopuszczalną dla nich prędkością zaowocuje szybszym zużywaniem zębów kół zębatych niż jazda z prędkością, zbliżoną do maksymalnej. Tłumaczy się to tym, że olej w skrzyni biegów nie jest podawany do punktów smarowania pod ciśnieniem. Smarowanie polega na rozpryskiwaniu go przez obracające się w nim koła zębate.
Im ich szybsze obroty, tym większa ilość oleju zostanie rozrzucona po wszystkich zakamarkach skrzyni biegów, a co za tym idzie, tym więcej różnych zanieczyszczeń zostanie z nich usuniętych. Niektóre z tych zanieczyszczeń, takich jak np. drobniutkie opiłki metali, mogą negatywnie wpływać na trwałość elementów przekładni. Wypłukane prawdopodobnie zostaną schwytane przez magnes, znajdujący się w korku spustowym skrzyni biegów lub osiądą na jej dnie pod wpływem ciężaru.
Zobacz również: Jakie są przyczyny szarpania samochodu przy ruszaniu?
REKLAMA
Bardzo szkodliwe dla przekładni są szybkie zmiany biegów. Nie zawsze zdąży w pełni zadziałać synchronizator i wówczas może nastąpić uderzenie czół zębów zazębiających się kół zębatych. Jest ono niekiedy tak niewielkie, że pozostanie niezauważone przez kierowcę. Nie zauważy on także mikroskopijnego uszkodzenia sprzęgła kłowego. Zarówno skutki uderzenia czół zębów jak i ubytki krawędzi kłów sprzęgła kłowego dadzą się zauważyć najwcześniej po kilkunastu tysiącach kilometrów. Będą one tym późniejsze im więcej czasu upłynie na delikatnej, spokojnej zmianie biegów podczas rozsądnego docierania.
Wzajemnie dopasować się i ułożyć muszą także łożyska, na których opierają się wałki skrzyni biegów. Nawet najstaranniejszy montaż, a zwłaszcza wsuwanie ich na wałki nie gwarantuje ich idealnego położenia. Przekoszenie może wynosić tysięczne części milimetra i nie zostanie zauważone nawet przez najsurowszego kontrolera jakości. Łożysko takie będzie się grzało nieco silniej od pozostałych. Podczas docierania błąd montażowy zniknie, a chwilowe nieco większe nagrzewanie się nie powinno mu w żaden sposób zaszkodzić.
REKLAMA
REKLAMA