Pęknięta szyba a przegląd - czy kierowca ma się czego bać?
REKLAMA
REKLAMA
Kierowcy dużo jeżdżący po polskich drogach nawet dwa, trzy razy w roku są zmuszeni wymieniać szybę czołową. Powód? Wystarczy jeden kamyczek wystrzelony spod kół poprzedzającego pojazdu, aby tafla szkła została skutecznie uszkodzona. Pół biedy jeżeli pod wpływem uderzenia powstanie wyłącznie wgłębienie. Gorzej w sytuacji, w której uszkodzenie rozejdzie się w tzw. pająka. To nic innego jak pęknięcie, które pod wpływem przeciążeń występujących w czasie jazdy rozchodzi się i obejmuje coraz większą część szyby.
REKLAMA
Pęknięta szyba a przegląd, czyli diagnosta musi reagować!
REKLAMA
Czemu pęknięcia są groźne? Bo mogą powodować refleksy świetlne - i to zarówno w słoneczny dzień, jak i podczas jazdy w nocy. Refleksy te oślepią kierowcę i mogą doprowadzić do wypadku. Poza tym uszkodzona szyba nie ma właściwej wytrzymałości. To oznacza, że w skrajnie niekorzystnym scenariuszu może po prostu pęknąć w czasie jazdy. Skutek? Diagnosta nie może bagatelizować uszkodzenia. W efekcie dopóki kierowca nie wymieni pękniętej szyby, nie ma możliwości przedłużenia ważności badania technicznego.
Pęknięta szyba oznacza też problemy w czasie kontroli drogowej. Gdy funkcjonariusze ujawnią uszkodzenie, mogą odebrać dowód rejestracyjny, a nawet ukarać kierowcę mandatem karnym. Wysokość kary jest uznaniowa - przepisy mówią o wartości od 20 do 500 złotych.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.