Czy warto naprawiać pęknięty zderzak, czy lepiej wymienić na nowy zamiennik?
REKLAMA
REKLAMA
Obecnie prawie wszystkie nowe samochody wyposażane są w zderzaki wykonane z tworzyw sztucznych. Ich zalety to przede wszystkim mała waga i odporność zarówno na korozję jak i na drobne „urazu”. Należy jednak pamiętać, że podatność tworzywa ma swoje granice. Szczególnie w niskich temperaturach plastiki są bardzo podatne uszkodzenie. Gorąco powoduje natomiast puchnięcie i samoczynne wyginanie się elementów.
REKLAMA
Gdy już pęknie...
Pękniecie zderzaka – nawet takie które wygląda poważnie - nie zawsze musi wiązać się jego wymianą. Na rynku działa sporo firm, zajmujących się profesjonalną naprawą tych elementów, która na ogół polega na klejeniu pęknięć i uzupełnianiu ubytków. Taka operacja odbywa się na gorąco co trwale spaja plastikowe krawędzie, a ewentualne nadlewy wypełniają przerwy i ubytki. Po klejeniu trzeba zderzak wyszlifować, dopasować do karoserii i polakierować. Efekt naprawy jest zazwyczaj na tyle dobry, że klejenie widać tylko od wewnętrznej strony.
Zobacz też: Naprawa odprysków i rys
REKLAMA
Cena napraw? Koszt usługi zależy od rozmiaru i rodzaju uszkodzenia. Dlatego kosztorys jest najczęściej indywidualnie ustalany dla każdego przypadku. Oczywiście w koszty nie wliczone jest lakierowanie. Pamiętajmy przy tej okazji, że za naprawę trudno uznać podklejenie krawędzi klejem błyskawicznym, czy zaprawą szpachlową. Jeśli plastik nie zostanie zespojony, naprawa nie przyniesie oczekiwanego rezultatu. Pęknięcie pojawi się ponownie już po kilku tygodniach .Nowe tanie, byle jakie – takie są niektóre zamienniki.
Wielokrotnie właściciele aut, którzy są zmuszeni do zlikwidowania szkody w swoich pojazdach, wolą wymieniać części na nowe. To faktycznie ma swoje wytłumaczenie – jak robić to dobrze – ale zastąpienie uszkodzonego zderzaka oryginalną nową częścią może być bardzo kosztowne. Dlatego stosuje się „zamienniki”. I tu jest drobna niedogodność.
W przypadku plastików fabryczne elementy nadal charakteryzują się dużo lepszymi właściwościami niż ich zamienniki produkowane nawet przez znane firmy. Zamienniki często nie pasują, wyginają się i fałdują, a dopasowywanie trwa wiele godzin co później odbija się na rachunku u blacharza. Co gorsza najtańsze „zderzaki zamienniki” zrobione są z tak marnych tworzyw, ze potrafią odkształcać się np. od temperatury wytwarzanej przez silnik...
Zobacz też: Jak zatrzymać proces rdzewienia w aucie?
Najtaniej poszukać oryginalnej „używki”. Jeśli decydujemy się na wymianę elementu plastikowego najtańsze będą części używane. W ten sposób możemy nawet znaleźć element w tym samym kolorze! Nie trzeba będzie go lakierować, a mechanicy skończą naprawę najwyżej po kilku godzinach.
Oszczędzimy czas i pieniądze. Jedyna niedogodność to brak gwarancji na taki element z odzysku.
REKLAMA
REKLAMA