Check engine: LPG winne pojawienia się kontrolki?
REKLAMA
REKLAMA
Check engine i LPG. Gdzie leży prawda?
Montaż instalacji LPG w samochodzie pozwala na mocne obniżenie kosztów eksploatacji. W końcu gaz jest prawie o połowę tańszy od benzyny. Niestety czasami zdarza się tak, że po instalacji układu zasilającego na tablicy zegarów pojawia się check engine. LPG jest temu winne? No właśnie nie do końca. Bo prawidłowo zamontowana instalacja w sprawnym silniku nie powinna dawać takich objawów.
REKLAMA
Check engine: LPG czasami ujawnia usterki
REKLAMA
W instalacjach gazowych starego typu rzeczywiście mogło być tak, że montaż powodował pojawienie się kontrolki check engine. Wynikało to w dużej mierze z dużego stopnia mechanizacji układu, który nie pozwalał na tak precyzyjną współpracę z elektroniką silnika. Dziś - przy dominujących instalacjach sekwencyjnych o precyzyjniejszej pracy oraz z większym udziałem elektroniki - to się już jednak nie powinno zdarzyć.
Z czego może zatem wynika check engine na LPG? Przede wszystkim czasami jest tak, że zasilanie gazem ujawnia pewne usterki, które w silniku mogły występować wcześniej. Przykład? Mowa o problemach z działaniem sondy lambda, zaworem EGR czy katalizatorem. Warto sprawdzić te układy i co najważniejsze, mechanik powinien odczytać z komputera błędy powodujące świecenie się kontrolki silnika. To dość szybko wskaże kierunek poszukiwania awarii.
Check engine: LPG nie jest winne. Winny jest gazownik
Montaż instalacji LPG to nie tylko założenie podstawowych elementów i ich podłączenie. Niezwykle ważnym elementem całego procesu jest prawidłowe dobranie komponentów czy dobrze wykonana kalibracja. Błędy popełnione przez gazownika mogą sprawić, że w czasie jazdy na tablicy zegarów pojawi się check engine. W takim przypadku sterownik silnika po prostu zareaguje na nieprawidłową pracę układu zasilającego gazem. Co zrobić w takiej sytuacji? Wrócić do gazownika montującego LPG i poprosić go o naprawienie błędów.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.