Przetankowanie LPG. To może być groźne w skutkach!
REKLAMA
REKLAMA
W samochodach bardzo często jest tak, że mimo iż producent mówi o 50-litrowym zbiorniku, podczas tankowania pod korek do baku wchodzą np. 52 litry. Nalewanie większej ilości paliwa jest groźne chociażby dla układu odpowietrzania zbiornika. Jak jest w przypadku LPG? W tym przypadku niebezpieczeństwo jest jeszcze większe! Bo w razie sytuacji kryzysowej dojdzie nie tyle do uszkodzenia butli, co jej rozerwania.
REKLAMA
Zbyt dużo gazu w butli, to poważny problem!
Czemu przetankowanie LPG jest tak groźne? Bo gaz zmienia swoją objętość w zależności od temperatury. W niższej ma mniejszą, a wyższej większą. I tak jeżeli podczas zimowego wieczoru zatankowalibyśmy pełen zbiornik propan-butanu, podczas nocnego postoju w garażu gaz po prostu przestałby się mieścić w butli. To doprowadziłoby najpierw do drastycznego wzrostu ciśnienia, a później rozerwania pojemnika na gaz. Skutek? Tym byłoby zniszczenie auta i garażu, a być może nawet i pożar budynku.
Przetankowanie LPG: czy to takie proste?
Na koniec mamy jednak dobrą informację. Otóż w nowoczesnych instalacjach LPG praktycznie nie da się przetankować w pełni sprawnego zbiornika. Producenci muszą bowiem montować w nich tzw. zawory nadmiarowe. Te pozwalają na uzupełnienie zawartości butli tylko w 80 proc. jego pojemności wodnej. Kiedy do zbiornika trafi większa ilość LPG? Tylko wtedy, gdy zawór taki ulegnie uszkodzeniu - np. w wyniku usterki pływaka. Takie sytuacje nie są jednak częste. To raz. A dwa kierowca zawsze powinien kontrolować ilość tankowanego gazu. Jeżeli zauważy, że w butli mieści się więcej LPG niż normalnie, powinien zgłosić ten fakt gazownikowi.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.