Holowanie – czy koszt zostanie pokryty z OC sprawcy?
REKLAMA
REKLAMA
Szkody związane z wypadkiem drogowym nie ograniczają się zwykle tylko do uszkodzenia pojazdu oraz ewentualnych obrażeń ciała. Zgodnie z tak zwaną zasadą pełnej rekompensaty ubezpieczyciel musi zlikwidować wszystkie bezpośrednie szkody, które miały związek z działaniem chronionego kierowcy. Chodzi więc zarówno o straty poniesione przez poszkodowanego, jak i korzyści, których taka osoba nie mogła osiągnąć na skutek wypadku.
REKLAMA
Koszty holowania pojazdu uszkodzonego przez posiadacza OC są przykładem szkody, którą powinien zlikwidować ubezpieczyciel. Eksperci porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl dokładniej przyjrzeli się regułom zwrotu takich kosztów. To ważna kwestia, ponieważ rodzime zakłady ubezpieczeń nie zawsze przestrzegają zasady pełnej rekompensaty szkód.
Rachunki za holowanie uważnie sprawdzane przez ubezpieczycieli
Kwestia holowania, podobnie jak wynajem samochodu zastępczego, dość często staje się przyczyną sporów pomiędzy poszkodowanym oraz zakładem ubezpieczeń sprawcy wypadku. Takie konflikty nie dotyczą raczej samego prawa poszkodowanej osoby do otrzymania zwrotu kosztów holowania. To uprawnienie nie wzbudza kontrowersji na gruncie prawnym i dlatego trudno jest je podważyć.
Inną kwestią jest jednak wysokość samych kosztów związanych z holowaniem uszkodzonego auta.
„W praktyce może się okazać, że zakład ubezpieczeń odmówi zwrotu wszystkich kosztów, które wydają mu się znacząco wyższe od standardowych” - mówi Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Rzecznik Finansowy sugeruje umiar w holowaniu pojazdu
Spór z ubezpieczycielem jest możliwy na przykład wtedy, gdy poszkodowany kierowca wybrał usługi „drogiej” firmy oferującej holowanie albo zlecił przetransportowanie samochodu znacznie dalej niż do warsztatu znajdującego się w miejscu zamieszkania.
Czasem zakłady ubezpieczeń mogą zalecać transport auta do najbliższego warsztatu. Wydaje się to jednak nieuzasadnione, jeżeli wypadek miał miejsce z dala od domu poszkodowanego.
REKLAMA
W kontekście zwrotu kosztów holowania ciekawy wydaje się Wyrok Sądu Rejonowego w Jarocinie z dnia 3 grudnia 2015 r. (sygn. akt: I C 679/14). Wspomniany sąd zwrócił uwagę, że w badanej sytuacji: „Powód zmuszony był do odholowania we własnym zakresie uszkodzonego w trakcie kolizji pojazdu, skorzystał więc z dostępnej oferty. W świetle zasad doświadczenia życiowego, naturalnym zachowaniem jest, że w sytuacji nagłej, nie przewidywanej, szuka się pierwszej dostępnej oferty holowania, bez sprawdzania, porównywania innych ofert, z których można byłoby skorzystać w celu minimalizacji szkody”. Stanowisko jarocińskiego sądu sugeruje, że poszkodowany nie musi porównywać ofert holowania tak, aby uchronić ubezpieczyciela sprawcy wypadku przed wyższymi kosztami.
Warto jednak pamiętać, że zakład ubezpieczeń może mieć inne zdanie w tej kwestii. „Co ważne, Rzecznik Finansowy zaleca poszkodowanym kierowcom taki wybór oferty holowania pojazdu, który w miarę możliwości nie wygeneruje zbyt wysokich kosztów dla ubezpieczyciela sprawcy wypadku” - dodaje Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Ubezpieczenie OC powinno uzupełnić refundację z Assistance
Warto wiedzieć, że zakład ubezpieczeń może niekiedy zaoferować usługi dotyczące holowania zarówno poszkodowanemu, jak i sprawcy wypadku (posiadaczowi OC). Jest to możliwe dzięki ubezpieczeniu assistance (AS).
Wbrew pozorom, refundacja holowania samochodu poszkodowanej osoby na podstawie polisy AS często zapewnia korzyści zakładowi ubezpieczeń. Ubezpieczyciel posiada bowiem gwarancję, że obydwaj kierowcy uczestniczący w wypadku wybiorą tańsze usługi współpracującej firmy.
REKLAMA
„Mowa o przedsiębiorstwie oferującym pomoc drogową, które na mocy umowy prowadzi współpracę z ubezpieczycielem sprawcy wypadku. Taka firma może zaproponować zakładowi ubezpieczeń bardziej atrakcyjne stawki za kilometr holowania” - wyjaśnia Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Poszkodowana osoba, która skorzystała z ewentualnej oferty holowania w ramach assistance sprawcy powinna wiedzieć, że taka sytuacja nie zwalnia zakładu ubezpieczeń z konieczności pełnej likwidacji szkody. Jeżeli holowanie pojazdu poszkodowanego kierowcy przekroczy limity wydatków lub odległości przewidziane w ramach assistance, to nadwyżkowe koszty powinny zostać sfinansowane przy pomocy ubezpieczenia OC sprawcy wypadku.
W praktyce wygląda to tak, że firma oferująca pomoc drogową z assistance wystawia poszkodowanemu fakturę, a zakład ubezpieczeń pokrywa nadwyżkowe koszty z polisy OC. „Prawo do refundacji kosztów holowania przy pomocy takiej obowiązkowej polisy przysługuje poszkodowanemu niezależnie od tego, jaką dodatkową ofertę pomocy drogowej przedstawił zakład ubezpieczeń sprawcy wypadku” - podsumowuje Paweł Kuczyński, prezes porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
Źródło: porównywarka ubezpieczeniowa Ubea.pl.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.