Przewożenie nart samochodem
REKLAMA
REKLAMA
Zanim zaczniemy szaleć na stokach, nierzadko musimy pokonać setki kilometrów drogi na narciarskie szlaki. Sprzęt narciarski ze względu na swoje rozmiary jest trudny do przewożenia. Bezpieczne przewożenie nart powinno odbywać się z zastosowaniem dostępnych na rynku, zewnętrznych rozwiązań.
REKLAMA
REKLAMA
1. Uchwyty narciarskie, mocowane do relingów dachowych pozwalają na przewożenie od 4 do 6 par nart lub desek snowboardowych. Rozwiązanie to lepiej sprawdza się na krótkich trasach, ze względu na możliwość zabrudzenia sprzętu solą, piaskiem czy błotem śniegowy znajdującym się na drodze. Dodatkową ochronę nart mogą zapewnić specjalne pokrowce.
„Jeśli przewozimy sprzęt narciarski na zewnątrz samochodu, pamiętajmy o jego prawidłowym zamocowaniu. Narty powinny być zamontowane tyłem do kierunku jazdy, dzięki czemu opory aerodynamiczne będą mniejsze, zniwelowane zostanie również powstawanie wibracji, które mogą spowodować rozluźnienie uchwytów mocujących narty” - mówi Radosław Jaskulski, instruktor Szkoły Auto ŠKODA.
2. Bagażnik magnetyczny to rozwiązanie dla właścicieli samochodów, które nie posiadają relingów dachowych. Bardzo prosty montaż i demontaż polega na przyssaniu, a przy zdejmowaniu – na odessaniu płyty magnetycznej od dachu. Należy pamiętać, aby przy montażu dokładnie wyczyścić przestrzeń pod płytą magnetyczną, tak by zapewnić maksymalną przyczepność i nie porysować dachu.
Zobacz też: Co należy sprawdzić przed wyjazdem na narty?
3. Box dachowy, który jest zdecydowanie najlepszym i najbezpieczniejszym sposobem przewożenia sprzętu narciarskiego pozwala na zapakowanie dużo więcej, niż tylko deski snowboardowej czy nart. Zmieści się tam także pozostały sprzęt i odzież narciarska. Poza tym box daje nam gwarancję, że umieszczony w nim bagaż dowieziemy suchy. Korzystanie z tego rozwiązania to również lepszy komfort jazdy.
Aerodynamiczny kształt powoduje, że w kabinie nie ma takiego hałasu jak przy stosowaniu uchwytu narciarskiego.
REKLAMA
Cześć wielbicieli białego szaleństwa przewozi sprzęt narciarski wewnątrz samochodu. Decydując się na takie rozwiązanie tracimy cześć powierzchni bagażowej. Przy korzystaniu z tego rozwiązania najważniejszym zadaniem jest odpowiednie zabezpieczenie nart. W przypadku podróżowania poza krajem np. w Austrii za przewożenie nart w kabinie pasażerskiej możemy otrzymać mandat.
Pakowanie bagażu i sprzętu jest kluczowe z punktu widzenia bezpieczeństwa. Pamiętajmy, aby sprzęt nie miał możliwości swobodnego przemieszczania się. Musi być odpowiednio zabezpieczony siatkami, czy pasami mocującymi. Źle zamocowany sprzęt w przypadku nagłego hamowania, czy zderzenia będzie się zachowywał jak pędzący pocisk, który może zrobić krzywdę wszystkim na jego linii przemieszczania się.
Inwestycja w specjalistyczne rozwiązania do przewozu nart na pewno poprawi nasz komfort i bezpieczeństwo podróżowania. Pamiętajmy, nasze bezpieczeństwo to nie tylko zapięte pasy, ale również odpowiednio zamocowany bagaż.
Źródło: materiały prasowe Szkoła Auto Skoda
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.