REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

8 lat więzienia za zrzucenie na autostradę A4 bryły lodu

Subskrybuj nas na Youtube
autostrada Fot. Fotolia
autostrada Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Na kary 8 i 7 lat pozbawienia wolności sąd skazał trzech mężczyzn, którzy zrzucili bryłę lodu z wiaduktu na autostradę A4 wprost pod nadjeżdżającą ciężarówkę, zabijając w ten sposób jej 46-leteniego kierowcę.

Kara pozbawienia wolności za zrzucenie bryły lodu na nadjeżdżający samochód

Sąd Apelacyjny w Krakowie utrzymał w środę w mocy wyrok wydany w marcu przez tarnowski sąd okręgowy. Wyrok jest prawomocny. Proces w tej sprawie toczył się już po raz trzeci.

REKLAMA

REKLAMA

W marcu tego roku Sąd Okręgowy w Tarnowie skazał Grzegorza S. na osiem lat więzienia, a Artura M. i Bartłomieja H. na 7 lat pozbawienia wolności, uznając, że dopuścili się oni zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Oznacza to, że przewidywali tragiczny skutek zrzucenia bryły lodu na nadjeżdżający samochód i godzili się z tym. Dodatkowo sąd zobowiązał każdego z nich do zapłaty po 150 tys. zł dla członków rodziny zmarłego kierowcy.

Apelacje wnieśli zarówno obrońcy oskarżonych, którzy dowodzili, że nastolatkowie nie mieli zamiaru nikogo zabić i zarzucali sądowi błędy w ustaleniu faktów, jak i pełnomocnik rodziny zmarłego kierowcy, według którego kara jest rażąco niewspółmierna do czynu, a zadośćuczynienie zbyt niskie.

Sąd Apelacyjny podtrzymał wyrok sądu pierwszej instancji uznając, że prawidłowo ustalone zostały fakty, a zachowanie oskarżonych wyczerpało znamiona zabójstwa popełnionego z zamiarem ewentualnym.

REKLAMA

"Samo rzucenie jakimkolwiek przedmiotem w kierunku jadącego z dużą prędkością samochodu jest sytuacją wywołującą zagrożenie dla życia i zdrowia znajdujących się w nim osób. Jest to wiedza dostępna dla każdego przeciętnego człowieka, więc i oskarżeni musieli sobie z tego zdawać z tego sprawę" - mówił uzasadniając wyrok sędzia Jacek Polański.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dodał, że oskarżeni nie ograniczyli się do rzucenia małej kulki śnieżnej, ale użyli kuli ważącej 29 kg, a z ich wyjaśnień można wnioskować, że byli zainteresowani trafieniem w przednią część samochodu, musieliby się więc liczyć z tym, że kula rozbije szybę.

Sąd Apelacyjny nie znalazł podstaw ani do podwyższenia, ani do złagodzenia kary wymierzonej oskarżonym, zauważając, że już wcześniej były stosowane wobec nich środki wychowawcze, które okazały się nieskuteczne i wymagają oni dłuższej resocjalizacji, aby przyswoili sobie zasady obowiązujące w społeczeństwie. "W tej sprawie, z uwagi na jej bulwersujący charakter, trzeba dać społeczeństwu jasny sygnał, że tego rodzaju zachowania +dla zabawy+ nie będą traktowane pobłażliwie, bo mogą doprowadzić do tak tragicznych skutków" - mówił sędzia Polański.

Sąd nie podniósł kwoty zasądzonej jako zadośćuczynienie wobec rodziny zmarłego kierowcy, biorąc pod uwagę, że oskarżeni nie są majętni i orzeczono wobec nich kary pozbawienia wolności.

Do wypadku doszło 21 lutego wieczorem 2013 r. w miejscowości Biadoliny Radłowskie k. Tarnowa. Kierowca - po tym, jak bryła lodu rozbiła szybę - stracił panowanie nad pojazdem, który wjechał w bariery energochłonne po prawej stronie drogi. Mężczyzna w szoku wyszedł jeszcze z samochodu, ale stracił przytomność. Pomimo reanimacji zmarł. Sekcja zwłok wykazała, że zmarł wskutek wielonarządowych obrażeń klatki piersiowej i brzucha. Miał złamane wszystkie żebra i uszkodzone narządy wewnętrzne.

Po wypadku policja zatrzymała 17-latka i dwóch 16-latków. Wszyscy usłyszeli zarzut zabójstwa z zamiarem ewentualnym. Zdaniem prokuratury, mieli oni świadomość, że zrzucenie bryły lodu o wadze co najmniej 16 kg na autostradę, po której samochody poruszają się z dużą prędkością, może spowodować śmierć kierowcy; powinni byli to przewidywać i się z tym liczyć. Dlatego też powinni odpowiadać przed sądem jak dorośli.

W pierwszym procesie Sąd Okręgowy w Tarnowie w październiku 2013 r. zmienił w wyroku kwalifikację czynu, uznając oskarżonych za winnych spowodowania ciężkich obrażeń ciała i nieumyślnego spowodowania śmierci. Grzegorz S. skazany został na karę 6 lat pozbawienia wolności, Artur M. na 5 lat, a Bartłomiej H. na 4 lata więzienia. Wszyscy mieli zapłacić na rzecz rodziny kierowcy po 30 tys. zł zadośćuczynienia. W uzasadnieniu sąd stwierdził, że do śmiertelnego wypadku doprowadził splot tragicznych okoliczności. Gdyby nastąpiło przesunięcie wydarzenia o 0,08 sekundy, do tragedii by nie doszło - podkreślił sąd w ślad za biegłym.

W kolejnym procesie przed tarnowskim sądem wszyscy oskarżeni zostali uznani za winnych zabójstwa i skazani na kary po 8 lat więzienia. Każdy z nich został zobowiązany do zapłacenia łącznie 99 tys. zł członkom rodziny kierowcy. W grudniu ub.r. krakowski sąd apelacyjny uchylił wyrok w tej sprawie i skierował ją do ponownego rozpoznania.

Źródło: materiały prasowe PAP

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
3 tys. zł kary za letnie opony zimą. Kiedy zmieniamy opony na zimę? Jakie opony zimowe wybrać [Poradnik]

Za letnie opony można otrzymać mandat w wysokości do 3 tys. zł. Kiedy zmieniamy opony? Czy można założyć opony zimowe już w połowie października? Jak wybrać porządne opony na zimę? Oto poradnik i testy opon.

KGP: 109 958 interwencji, 398 wypadków drogowych, 25 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 109 958 interwencji. Byli wzywani do 398 wypadków drogowych.

Duże zmiany w naszEauto – co dalej z programem dofinasowania pojazdów elektrycznych?

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej nie ogłosił jeszcze wyników konsultacji społecznych, które miały miejsce w I połowie września, w zakresie zmian w programie dopłat do zakupu i finansowania pojazdów elektrycznych funkcjonującego pod nazwą "NaszEauto". Znane są już kierunki zmian i szykuje się w tym zakresie mała rewolucja

Czy seniorzy stracą prawa jazdy? Unia Europejska zdecydowała - nie ma odwrotu

Co pewien czas w debacie publicznej wraca temat uprawnień do kierowania pojazdami posiadanym przez seniorów. Dyskutuje się, czy ze względu na wiek starsi kierowcy nie powinni podlegać obowiązkowym, częstszym badaniom lekarskim, oraz czy lekarze swoim orzeczeniem mogliby „zabierać” prawa jazdy mniej sprawnym seniorom. Temat ten był ostatnio przedmiotem dyskusji na poziomie Unii Europejskiej i zapadły decyzje co do kierunków zmian.

REKLAMA

Kontrole na granicach do kwietnia 2026 r. Przedłużenie aż o pół roku powinno mieć swoje uzasadnienie

Kontrole na granicach z Niemcami i Litwą zostały przedłużone do kwietnia 2026 r. Wydłużenie kontroli aż o pół roku powinno mieć swoje uzasadnienie. Przedsiębiorcy szczególnie boją się okresu ostatnich dwóch miesięcy roku.

Ile kosztuje OC i AC w 2025 roku? Sprawdź, gdzie zapłacisz najmniej, a gdzie ceny wciąż biją rekordy

W 2025 roku koszt ubezpieczeń samochodowych wreszcie zwolnił tempo. Ceny OC i AC przestały rosnąć, a kierowcy odetchnęli z ulgą. Jednak pod pozorną stabilizacją kryją się duże różnice między regionami i zaskakujące trendy. W niektórych częściach Polski za polisę płaci się niemal dwa razy więcej niż w innych, a coraz więcej kierowców decyduje się na auta chińskich marek. Sprawdź, co naprawdę dzieje się na rynku OC i AC w 2025 roku.

Ile kosztuje OC i AC w 2025 roku? Sprawdź, gdzie zapłacisz najmniej, a gdzie ceny wciąż biją rekordy

W 2025 roku koszt ubezpieczeń samochodowych wreszcie zwolnił tempo. Ceny OC i AC przestały rosnąć, a kierowcy odetchnęli z ulgą. Jednak pod pozorną stabilizacją kryją się duże różnice między regionami i zaskakujące trendy. W niektórych częściach Polski za polisę płaci się niemal dwa razy więcej niż w innych, a coraz więcej kierowców decyduje się na auta chińskich marek. Sprawdź, co naprawdę dzieje się na rynku OC i AC w 2025 roku.

KGP: 103 919 interwencji, 364 wypadki drogowe, 16 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 103 919 interwencji. Byli wzywani do 364 wypadków drogowych.

REKLAMA

To oni są najniebezpieczniejsi na drogach. Polacy nie mają wątpliwości

Młodzi kierowcy, rowerzyści, a może właściciele konkretnych marek aut? Najnowsze badanie pokazuje, kogo Polacy wskazują jako największe zagrożenie na drogach. Wyniki nie pozostawiają złudzeń i mogą być zaskoczeniem dla wielu uczestników ruchu. Na cenzurowanym znaleźli się nie tylko ci, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę za kółkiem. Zaskakuje też miejsce jednej z najpopularniejszych marek samochodów w Polsce.

Akcja "Trzeźwy Poranek". Stołeczni policjanci zatrzymali ponad 40 nietrzeźwych kierowców

Policjanci z garnizonu stołecznego przeprowadzili dziś akcję "Trzeźwy Poranek". Do godziny 10:00 skontrolowali blisko 18 tysięcy kierowców. Wyniki są alarmujące – 41 osób prowadziło pojazd po alkoholu, w tym zawodowi kierowcy oraz recydywista z dożywotnim zakazem prowadzenia.

REKLAMA