REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Europejskie centrum projektowe Toyoty: ED2

Toyota Yaris fot. Toyota
Toyota Yaris fot. Toyota

REKLAMA

REKLAMA

Studio projektowe ED2 zajmuje się opracowywaniem nowych Toyot adresowanych do europejskich klientów. Powstało w 1989 roku w Brukseli, a w 2000 roku przeniesione zostało do Francji. W tym samym roku zaprojektowana przez ED2 Toyota Yaris otrzymała tytuł Europejskiego Samochodu Roku.

Europejskie centrum projektowe Toyoty ED2

Europejskie centrum projektowe Toyoty powstało w 1989 roku w Brukseli. W 2000 roku zostało przeniesione w okolice Nicei, do Sophia Antipolis, gdzie istnieje do dziś. Tutaj powstawały tak popularne modele jak wspomniany Yaris, Corolla Verso, Avensis, Auris i Land Cruiser, a także intrygujące prototypy i koncepty, np. C-HR, ME:WE, IQ i niewielki Lexus LF-SA. Otwarcie ED2 przyczyniło się do rosnącej popularności Toyoty na Starym Kontynencie. Europejskim klientom nie zawsze podobała się japońska estetyka, dlatego dopiero połączenie legendarnej niezawodności i funkcjonalności samochodów Toyoty z europejskim stylem przyniosło im należne uznanie.

REKLAMA

Toyota Yaris

Yarisa I generacji zaprojektował Sotiris Kovos jako europejską wersję japońskiej Toyoty Vitz i następcę Toyoty Starlet. Został zaprezentowany na Paris Motor Show w 1998 roku. Produkcja ruszyła w 1999 roku, a rok później auto zostało wybrane Europejskim Samochodem Roku. W 2003 przeprowadzono facelifting. Samochód szybko zdobył dużą popularność - sprzedano łącznie 1,2 mln egzemplarzy.

Klienci mieli do wyboru 3 silniki benzynowe (1.0 68 KM, 1.3 86 KM, 1.5 106 KM) i jeden diesel (1.4 D-4D 75 KM). Wraz z liftingiem wprowadzono sportowy silnik 1.5 Turbo 150 KM.

REKLAMA

W 2011 roku na rynek wszedł Yaris trzeciej generacji, zaś rok później model hybrydowy — pierwsza i do dziś jedyna w Europie hybryda segmentu B. Zamontowanie dodatkowego silnika i zestawu baterii nie wpłynęło ani na obszerność wnętrza, ani na pojemność bagażnika. Yaris HSD różnił się nieco od wersji konwencjonalnej kształtem grilla oraz światłami LED w standardzie. 

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Obecnie w sprzedaży jest trzecia generacja Yarisa po liftingu. Europejska wersja wyróżnia się charakterystycznym przodem, który nawiązuje do znaku X na froncie mniejszej Toyoty Aygo. Choć nowe Aygo zostało zaprojektowane w Japonii, a jego twórcy wzorowali się na japońskiej kulturze młodzieżowej, Yaris z chromowanym X, biegnącym od przymrużonych świateł do samego spodu zderzaka zintegrowanego z atrapą chłodnicy, wygląda bardzo europejsko. Wersja hybrydowa wygląda tak samo jak konwencjonalna.

Zobacz też: Jak będą wyglądać fabryki samochodów w przyszłości?

Toyota Avensis

Idea podbicia serca Europejczyków przyświecała także powstaniu Toyoty Avensis, następczyni niezniszczalnej Cariny E. Pierwsza generacja powstała w 1997 roku, jeszcze przed założeniem studia ED2, ale następne zostały zaprojektowane już pod Niceą.

Nowy Avensis, który trafił do salonów w czerwcu tego roku, ma całkowicie przeprojektowany przód oraz zmieniony tył. Auto wygląda nowocześnie i dynamicznie, jest taż mocniej osadzone na drodze. Daleko mu do krzykliwości, ale połączenie nowoczesności, elegancji i stonowania było zawsze atutem tego modelu — Avensis każdej generacji naprawdę wolno się starzeje i po latach nadal wygląda bardzo dobrze, co zresztą współgra z jego trwałością i niezawodnością.

Toyota Corolla Verso

REKLAMA

Projekt tego samochodu jest efektem konkursu, ogłoszonego przez Toyota Motor Corporation. Do rywalizacji stanęły dwa studia — japońskie Techno Art Research i europejskie ED2. Wygrali Europejczycy pod kierownictwem Elvio D’Aprile’a, wówczas 38-letniego znanego projektanta, który miał na kącie już takie osiągnięcia jak Ferrari 550 Maranello i kilka modeli Porsche.

Innowacyjny projekt łączył dwie przeciwne tendencje — masywna dolna część przywodziła na myśl popularne SUV-y, zaś opadająca linia dachu i wycięcie tylnej szyby bocznej nadawały autu dynamiki. Corolla Verso wyróżniała się najniższym współczynnikiem oporu powietrza w segmencie Cx=0.30, choć mieściła 7 osób.

Auto było dostępne od 2001 roku z trzema silnikami: 1.6 VVT-i 110 KM, 1.8 VVT-i 129 KM i diesel 2.0 D-4D common rail z intercoolerem 116 KM.

Toyota Auris

W 2006 roku na Salonie Samochodowym w Paryżu Corolla hatchback ukazała swoje nowe, złote oblicze. Nowy Auris nawiązywał stylem do ówczesnej Corolli i Yarisa, jednak został zaprojektowany całkowicie od początku, dzięki czemu zyskał większe wymiary nadwozia i przestronniejszą kabinę. Samochód zaprojektowano z myślą o europejskich klientach, którzy oczekują od samochodu atrakcyjnego wyglądu, wygody i nowoczesności.

Wersja produkcyjna ukazała się z nieco zmienionym grillem i przednimi światłami. Samochód dostępny był z 4 silnikami benzynowymi (1.33 Dual VVT-i 101 KM, 1.4 VVT-i 97 KM, 1.6 Dual VVT-i 124 KM i 1.6 Valvematic 1232 KM) oraz z trzema dieslami (1.4 D-4D 90 KM, 2.0 D-4D 126 KM, 2.2 D-CAT 177 KM z filtrem cząstek stałych).

W 2010 roku Auris zyskał ogromny atut — pełny napęd hybrydowy, dzięki czemu stał się pierwszym kompaktem oferującym trzy rodzaje napędów. Auris HSD stał się przebojem w Europie — obecnie ponad połowa egzemplarzy sprzedawanych na kontynencie wyposażona jest w napęd spalinowo-elektryczny. W Polsce wybiera go obecnie 20% klientów.

Druga generacja przyniosła w 2012 roku zdecydowane zmiany stylistyczne wyglądu zewnętrznego i wnętrza, a także debiut wersji Aurisa Touring Sports (kombi).

W lipcu debiutuje wersja po głębokim liftingu, który obejmie stylistykę nadwozia, całkowicie przeprojektowane wnętrze, nowe lub odświeżone silniki o mniejszym zużyciu paliwa, w tym całkowicie nowy silnik benzynowy 1.2 Turbo, oraz pakiet systemów bezpieczeństwa czynnego Toyota Safety Sense. Nowy Auris wygląda bardziej elegancko — ma nowy grill, bardziej muskularne zderzaki i przeprojektowane, przymrużone światła LED, jest też mocniej osadzony na drodze. Odświeżony kompakt Toyoty upodabnia się dzięki tym zmianom do nowego Avensisa.

Toyota C-HR Hybrid koncept

Tym samochodem Toyota pokazała się z zupełnie nowej strony. Cudowne dziecko studia ED2 to drapieżny cross-over, który w przyszłym roku zadebiutuje w salonach. Auto łączy wygląd przyczajonej do skoku pantery ze zwinnością i dynamiką GT86, nowoczesnym układem hybrydowym i innowacyjnym podejściem do mobilności, tym samym, które 20 lat temu zaowocowało pojawieniem się na rynku RAV4, a wraz z nim nowego segmentu SUV. Toyocie tak spodobał się szalony projekt nicejskich konstruktorów, że postanowiła przeprojektować nadchodzącego Priusa 4 generacji w podobnym kierunku.

C-HR Concept zbudowany jest na zupełnie nowej platformie. Auto ma długość 4350 mm, szerokość 1850 mm, wysokość 1500 mm, a rozstaw osi 2640 mm. Samochód świetnie się prowadzi m.in. dzięki nisko położonemu środkowi ciężkości i zwiększonej sztywności nadwozia. Auto będzie napędzał układ hybrydowy nowej generacji, który zadebiutuje najpierw pod maską nowego Priusa. Ma być oszczędniejszy od obecnego aż o 15%, charakteryzować się jeszcze większą płynnością, kulturą pracy i wydajnością cieplną.

Toyota ME:WE

Ten model wywołał nieco zamieszania nie tylko w świecie motoryzacji, ale także sztuki. Powstał we współpracy studia ED2 i Jean-Marie Massauda, sławnego projektanta, cenionego za wizjonerskie projekty użytkowe i architektoniczne. Samochód zaprojektowany jest w taki sposób, aby móc w razie potrzeby pełnić rolę hatchbacka, pick-upa, kabrioleta lub samochodu terenowego, a waży tylko 750 kg i jest napędzany silnikiem elektrycznym. Rewolucyjna karoseria z paneli z tworzywa sztucznego pozwala na samodzielne modyfikacje, a ponadto otwiera niespotykane możliwości stylizacji. Desing Museum w Londynie nominowało ME:WE do nagrody Designs of the Year 2014.

W konkursie biorą udział najbardziej oryginalne projekty poprzedniego roku. Dzięki niemu można zapoznać się z najlepszymi światowymi osiągnięciami w projektowaniu architektury, mebli, produktów i środków transportu, a także w projektowaniu cyfrowym i w grafice.

Lexus LF-SA Concept

Z okazji 25. rocznicy premiery pierwszego modelu marki Lexus — sedana LS400, studio ED2 otrzymało zadanie specjalne — zaprojektować ultrakompaktowy samochód Lexusa, który na długo zapadnie w pamięć. Koncepcyjny model LF-SA swą śmiałą i emocjonalną stylistyką zapowiada przyszłość designu, zdominowaną przez technologię i doświadczenia w świecie wirtualnym. Projekt stawia na pierwszym miejscu przyjemność z prowadzenia, która według Lexusa stanowi podstawowy wyznacznik luksusu. Auto łączy poczucie bezpieczeństwa z duchem przygody, do którego nawiązuje niecodzienny przód samochodu, przywodzący na myśl pokonywanie przestrzeni kosmicznej. Głęboko rzeźbione linie nadwozia są wyrazem awangardowego podejścia stylistycznego, w którym odbiór wizualny samochodu zmienia się w zależności od kierunku obserwacji.

Wymiary auta — 3450 mm długości, 1700 mm szerokości i 1430 mm wysokości — zupełnie nie kojarzą się z Lexusem. Mimo to samochód mocno wpisuje się w charakter marki, m.in. dzięki charakterystycznemu grillowi, w twórczy sposób przeprojektowanemu w duchu kosmicznych technologii i komiksu.

Źródło: materiały prasowe Toyota

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Szykują się przeceny na stacjach paliw. Ile zapłacimy za paliwo?

Analitycy z e-petrol.pl przewidują, że przeceny na stacjach paliw w Polsce przyśpieszą w najbliższych dniach. W nadchodzącym tygodniu kierowcy mogą spodziewać się niższych cen zarówno dla benzyny 95, jak i oleju napędowego.

Kiedy można, a kiedy nie można holować auta? I jak zrobić to w zgodzie z przepisami?

Przepisy regulują praktycznie każdy aspekt życia kierowcy. W tym także holowanie. Opisują jak oznaczyć pojazd holowany i holujący oraz do jakich zasad stosować się w czasie jazdy. Wszystkie zebraliśmy w tym materiale.

Zatrzymał się na chwilę i ruszył. On ma pierwszeństwo na drodze czy ty?

Kierowca zatrzymał się, żeby wysadzić pierwszego. Chciał ponownie ruszyć z miejsca, ale inny pojazd zaczął go omijać. Kto tu ma pierwszeństwo w takiej sytuacji? Przepisy pozwalają na jasną interpretację w tym przypadku.

Lewy pas to pas do jazdy szybkiej? Nie, ale i tak nie możesz z niego korzystać

Przepisy są jasne. Królowie lewego pasa popełniają wykroczenie. Ma on bowiem przypisaną konkretną rolę. Warto o tym pamiętać, bo jazda lewym pasem może się okazać drogą przyjemnością drogową.

REKLAMA

Policjant pokazuje jedno, ty robisz drugie. Mandat do 5000 zł i 15 punktów karnych

Kierowca ma obowiązek stosowania się do poleceń wydawanych przez policjanta. I warto o tym pamiętać. Ignorowanie komend może się bowiem skończyć naprawdę surowym mandatem.

Pieszy ma pierwszeństwo na pasach. To pierwszeństwo nie jest jednak bezgraniczne

Nietrudno odnieść wrażenie, że piesi uważają się w Polsce za święte krowy. To jednak poważny błąd myślenia. Bo jest pewien przypadek, w którym pierwszeństwa na pasach nie mają. Warto o nim pamiętać.

Czy na zakazie wyprzedzania można wyprzedzić rowerzystę?

Przy drodze ustawiony jest znak B-25 "zakaz wyprzedzania". Przed pojazdem jedzie jednak rowerzysta. Czy za tą tablicą można wyprzedzić cyklistę? Czy kierujący powinien poczekać do miejsca, w którym zakaz przestaje obowiązywać?

Kierowcy zawodowi. Transportują, ale też napędzają polską gospodarkę

W Europie jest ich kilka milionów. Na co dzień wykonywana przez nich praca bywa niezauważana. To jednak poważny błąd. Bo przemierzają nawet kilkaset tysięcy km rocznie i przewożą nawet 14 mld ton towarów.

REKLAMA

Elektryk w garażu podziemnym? Oto nowe wytyczne ppoż dla takich obiektów

Pożary samochodów elektrycznych są długie. I niestety może do nich dojść także w garażach podziemnych. Co wtedy? Pojawiły się właśnie nowe wytyczne ppoż. Kluczowe jest to, że nowe rekomendacje zostały przygotowane przez naukowców we współpracy ze Strażą Pożarną.

Jeśli przejdziemy na samochody elektryczne, będziemy musieli zwiększyć zatrudnienie w straży pożarnej – straż trzeba wezwać do każdej kolizji

Tak jest przynajmniej teraz, przy obecnej technologii stosowanej w bateriach elektrycznych zasilających napęd. Żaden kierowca ani obecnie nawet serwis techniczny nie oceni właściwie zagrożenia pożaru lub innych niepożądanych skutków nawet drobnej kolizji.

REKLAMA