Jakich samochodów elektrycznych szukają Polacy?
REKLAMA
REKLAMA
- Jakich samochodów elektrycznych szukają Polacy? Liderem Tesla!
- Albo dotacja "Mój elektryk", albo mocniejsza bateria
- Volvo ma w nosie dotację "Mój elektryk". Spycha problem na dealerów
- Jaki jest najtańszy samochód elektryczny w Polsce?
Analitycy Carsmile przeanalizowali wybory użytkowników platformy i wytypowali 20 najbardziej poszukiwanych przez nich aut elektrycznych. Pod uwagę wzięto wyłącznie pojazdy, które można wynająć lub kupić z dotacją w programie "Mój elektryk". Ranking powstał na podstawie liczby realnych zapytań zakupowych wygenerowanych dla poszczególnych samochodów w okresie od lutego do końca maja 2023 roku.
REKLAMA
Co oznacza spełnienie warunków programu "Mój elektryk"? Jednym z nich jest cena zakupu wynosząca maksymalnie 248,25 tys. zł brutto w przypadku przedsiębiorcy mającego prawo do odliczenia 50% VAT. Przy czym do spełnienia tego warunku wystarczało jednak, aby przynajmniej jedna z wersji silnikowej/wyposażenia danego modelu była dostępna z dotacją.
Jakich samochodów elektrycznych szukają Polacy? Liderem Tesla!
Biorąc pod uwagę realizowaną od kilku miesięcy politykę cenową Tesli, wyniki rankingu trudno określić mianem zaskakujących. Model 3 zajął pierwsze miejsce w zestawieniu, a Model Y trzecie. Widać też bardzo dużą koncentrację zainteresowania użytkowników na tych dwóch modelach. Zgarnęły one w sumie aż 40 proc. głosów, jakie użytkownicy Carsmile oddali na 20 najpopularniejszych aut elektrycznych. Pozostałe 60 proc. głosów przypadło więc na 18 modeli elektryków z dotacją ujętych na dalszych pozycjach zestawienia.
Albo dotacja "Mój elektryk", albo mocniejsza bateria
REKLAMA
Limit umożliwiający uzyskanie dotacji ma ogromny wpływ na rynek, czyli na to, jak poszczególne marki kształtują swoją politykę cenową. Starają się one tak konfigurować ofertę, aby przynajmniej najniższa wersja modelu łapała się na dotację. Widać czasem, że ta najniższa wersja jest uboga, ma słabą baterię, nabywcy się na nią ostatecznie nie decydują, ale magia dotacji działa, aby ściągnąć uwagę klienta – ocenia Sylwester Łagowski, szef działu zamówień aut w Carsmile.
W przypadku Tesli na dotację łapią się, jeśli chodzi o cenę katalogową, dwie wersje Modelu 3 i najniższa wersja Modelu Y. Podobnie jest ze Skodą Enyaq, gdzie dopłatę możemy otrzymać w przypadku każdej konfiguracji z baterią o pojemności 58 kWh i tylko niektórych konfiguracjach z baterią 77 kWh. Analogicznie jest w przypadku Audi Q4 e-tron. Oczywiście kierowca może pogodzić się ze słabszą baterią i niższą mocą, albo zacząć walczyć. Wiele można ugrać podczas negocjacji z dilerem. Tak dealerzy są aktualnie skorzy do rozmów.
Volvo ma w nosie dotację "Mój elektryk". Spycha problem na dealerów
REKLAMA
Nietypową sytuację mamy natomiast w przypadku Volvo XC40 Recharge. Samochód ten znalazł się w rankingu Carsmile, choć jego cena katalogowa zaczyna się od 248,9 tys. zł, czyli kilkuset złotych powyżej limitu umożliwiającego skorzystanie z dotacji.
Taka polityka producenta może dziwić. W przypadku aut balansujących na granicy limitu cenowego dla dotacji, producenci zwykle tak kalibrują ofertę, aby przynajmniej najniższa wersja silnikowa mieściła się w limicie, bo dzięki temu klient może kupić auto o 27 tys. zł taniej lub uzyskać znaczącą obniżkę raty z tytułu wynajmu. W przypadku Volvo tę kwestię pozostawiono do rozstrzygnięcia na poziomie negocjacji klienta z dilerem. W Carsmile akurat możliwe jest przedstawienie użytkownikom oferty wynajmu tego pojazdu z dotacją, dzięki czemu model XC40 Recharge zmieścił się w rankingu – zauważa Sylwester Łagowski.
Jaki jest najtańszy samochód elektryczny w Polsce?
Na drugim miejscu opracowanego przez Carsmile rankingu znalazła się Dacia Spring, najtańszy elektryk w zestawieniu. Głównie za sprawą konkurencyjnej raty, wynoszącej 1277 zł netto, pojazd ten zebrał aż 25 proc. z puli 100 proc. głosów przypadających na 20 modeli najpopularniejszych elektryków dostępnych z dotacją. Kalkulację kosztu wynajmu przedstawiono na umowy na 3 lata, bez wpłaty własnej oraz kosztów OC/AC i serwisowania wliczonych w cenę abonamentu.
Ciekawostką jest też obecność na pierwszym miejscu poza podium chińskiego elektryka SERES 3. Czwarta pozycja tego mało znanego w Polsce auta może dziwić. W ocenie analityków Carsmile jest ona spowodowana atrakcyjną ceną, która w promocji wynosi 1914 zł netto miesięcznie (abonament z tytułu wynajmu w opcji all inclusive na 3 lata). Dla porównania, najdroższy samochód w zestawieniu 20 najpopularniejszych elektryków z dotacją kosztuje 3723 zł netto miesięcznie. Średni koszt abonamentu dla wszystkich aut wyniósł natomiast 2732 zł netto.
REKLAMA
REKLAMA