Pięć gwiazdek w testach Euro NCAP - 7 nowych modeli
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Zadanie postawione przed instytutem Euro NCAP jest dość proste. Ma sprawdzać poziom bezpieczeństwa oferowany przez fabrycznie nowe modele. Inżynierowie zatrudnieni przez organizację otrzymują modele wchodzące właśnie na rynek, a następnie... rozbijają je. Tym razem testy zderzeniowe Euro NCAP dotyczyły siedmiu modeli. Na liście znalazło się Audi e-Tron, Lexus UX, Toyota RAV4, Toyota Corolla, Renault Clio, Mazda 3 i Volkswagen T-Cross. Jak poradziły sobie te auta? Jedno jest pewne. Każde z nich uzyskało maksymalną notę na poziomie 5 gwiazdek!
REKLAMA
Z całej siódemki najlepiej w kwestii ochrony dorosłych pasażerów poradziła sobie Mazda 3. Japoński kompakt uzyskał w teście Euro NCAP notę na poziomie 98 proc. Na 97 proc. wyceniony został poziom bezpieczeństwa oferowany przez małego crossovera z Niemiec - Volkswagena T-Cross. Wynik sięgający 96 proc. uzyskał Lexus UX oraz nowe Renault Clio. Francuski hatchback segmentu B w piątej odsłonie zasłużył na miano najlepszego w innej kategorii. Specjaliści Euro NCAP aż na 89 proc. określili w aucie poziom ochrony dzieci znajdujących się na pokładzie. Nieco niższą notę - wynoszącą 87 proc. - otrzymał Volkswagen T-Cross i Mazda 3.
Pięć gwiazdek w testach Euro NCAP - mały nie znaczy najgorszy
REKLAMA
Bardzo ciekawa sytuacja dotyczy oceny systemów asystujących kierowcę. Mimo iż w zestawieniu nie brakuje modeli segmentu premium takich jak chociażby Audi e-Tron czy Lexus UX, inżynierowie instytutu Euro NCAP w sposób szczególny docenili jedno z najmniejszych i najtańszych aut na liście. Z wynikiem na poziomie 80 proc. zwycięzcą został Volkswagen T-Cross. Na 77 proc. ocenione zostały systemy asystujące kierowcę w przypadku Lexusa UX, Toyoty Corolli i Toyoty RAV4.
Fakt, że wszystkie siedem modeli przebadanych przez Euro NCAP uzyskało maksymalną notę pięciu gwiazdek w teście Euro NCAP, jest niezwykle optymistyczny. I fakt ten podkreśla również Michiel van Ratingen - sekretarz generalny instytutu. "Otuchy dodaje fakt, że wszyscy producenci poradzili sobie dobrze. I to bez względu na typ silnika czy segmentu reprezentowanego przez auto. To też świadectwo tego, że nowe auta oferują coraz większą ilość zaawansowanych systemów bezpieczeństwa już jako standard, podczas gdy jeszcze kilka lat temu nie były one oferowane w ogóle."
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA