Gran Turismo po bawarsku – BMW 5 GT
REKLAMA
REKLAMA
Mimo, że samochód jest kolejną wersją serii 5, trudno doszukać się w jego wyglądzie jakichkolwiek podobieństw do piątki w sedanie. Pojazd łączy w sobie koncepcję kilku różnych klas. Z zewnątrz auto przypomina obniżone X6. Z kolei w środku to po prostu elegancka limuzyna. Cechą charakterystyczną nowego GT jest długi przód oraz potężna bryła dalszej części nadwozia, kryjąca przedział pasażerski i bagażnik. Przednie i tylne lampy przypominają te ze zmienionej ostatnio siódemki. Atrakcyjnym smaczkiem są bezramowe szyby.
REKLAMA
Zobacz też: Fiat Strada debiutuje w polskich salonach
REKLAMA
Wnętrze tradycyjnie dla BMW łączy w sobie niemiecki porządek i elegancję. Do jego wykończenia użyto materiałów bardzo dobrej jakości. Ponadto deskę rozdzielczą wyposażono w zestaw tradycyjnych okrągłych zegarów oraz 10,2 calowy ekran, przekazujący informacje ze zmodyfikowanego systemu iDrive. Nad głowami pasażerów zamontowano rozjaśniający wnętrze panoramiczny dach.
Przedział pasażerski modelu GT zapewnia możliwość konfiguracji wedle upodobań jadących. Tylne fotele mają funkcję wzdłużnego przesuwania, co umożliwia wybór pomiędzy pokaźnym bagażnikiem, a większą przestrzenią dla siedzących z tyłu pasażerów. W efekcie w zależności od ustawienia foteli, pojemność bagażnika wynosi od 440 do 590 litrów, a po ich całkowitym złożeniu – 1 700. Auto posiada dwuczęściową pokrywę bagażnika. Można ją otworzyć tradycyjnie razem z szybą albo bez, jeśli chcemy wrzucić do kufra niewielkie przedmioty. Rozwiązanie podobne do tego z nowej Skody Superb.
Zobacz też: Hybrydowa Toyota Yaris HSD
Na początek w ofercie znajdą się trzy silniki. Wersja oznaczona 530d zaopatrzona będzie w diesla o pojemności 2 993 cm³, mocy 245 KM i momencie obrotowym wynoszącym 540 Nm. Taki motor zapewni przyspieszenie do setki na poziomie 6,9 s i prędkość maksymalną wynoszącą 240 km/h. Wszystko to przy średnim spalaniu rzędu 6,5 l/100 km. Kolejną wersją w ofercie będzie model 535i. Takie auto zaopatrzono w benzynowy silnik o pojemności 2 979 cm³ i mocy 306 KM. Dzięki temu sprint do pierwszej setki zajmie 6,3 s , a elektronicznie ograniczona prędkość wyniesie 250 km/h. Podobnie zresztą jak w topowej odmianie oznaczonej 550i. Ta opcja będzie miała między kołami zasilany benzyną silnik o pojemności 4 395 cm³ i mocy 407 KM. Czas potrzebny tej odmianie do osiągnięcia 100 km/h to 5,5s. Do przeniesienia napędu w każdej wersji, posłuży ośmiobiegowy automat.
Zobacz też: Lifting modeli Peugeot Partner i Expert
REKLAMA
W standardzie znalazło się pneumatyczne zawieszenie tylnej osi oraz system dynamicznej kontroli jazdy (DDC). Steruje on charakterystyką zmiany biegów, czułością gazu i sposobem pracy wspomagania kierownicy. Ponadto kierowca może wybrać spośród komfortowego i dwóch sportowych trybów pracy.
Lista wyposażenia opcjonalnego jest długa. Znajdują się na niej między innymi takie dodatki jak: reflektory z funkcją doświetlania zakrętów, urządzenie rozpoznające pas ruchu, wskaźnik ograniczenia prędkości, a także aktywny tempomat i system wzywania pomocy z informacją o lokalizacji pojazdu. Seryjnie każda wersja będzie posiadać automatyczną klimatyzację, system audio oraz biksenonowe reflektory wyposażone w światła do jazdy dziennej, wykonane w technologii diodowej. W zakresie bezpieczeństwa nowe BMW oferuje opony typu Run Flat umożliwiające jazdę po ich przebiciu oraz komplet poduszek powietrznych.
Zobacz też: Gama silnikowa nowej BMW serii 3
Pozostaje tylko pytanie, czy kolejne modele bawarskiego producenta nadal będą szły w wyznaczonym przez X6 stylu, czy też BMW powróci do koncepcji bardziej zachowawczych pojazdów? Niedawny lifting siódemki pokazuję, że rezygnacja z nietuzinkowych rozwiązań na korzyść tych bardziej tradycyjnych nie jest tej firmie obca.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.