Kara za brak OC 2023. Podwyżka i to dwukrotna!
REKLAMA
REKLAMA
- Od czego zależy kara za brak OC?
- Ile w roku 2023 wyniesie kara za brak OC?
- Kara za brak OC 2023. Konkretne kwoty
- Kara za brak OC 2023 może wzrosnąć jeszcze mocniej!
Od czego zależy kara za brak OC?
Kwestię wysokości kary za brak OC reguluje ustawa z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszy Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. A ta mówi wyraźnie, że wysokość opłaty zależy od najniższego wynagrodzenia obowiązującego w kraju w danym roku. W przypadku samochodów osobowych kara za brak OC to nawet 200 proc. najniższej krajowej. Dla aut ciężarowych, autobusów i ciągników samochodowych 300 proc.
REKLAMA
Ile w roku 2023 wyniesie kara za brak OC?
Uzależnienie kary za brak OC od minimalnego wynagrodzenia za pracę oznacza, że wraz ze wzrostem najniższej krajowej 1 stycznia, zmienia się też wysokość opłaty karnej nakładanej przez UFG. I rok 2023 będzie w tym przypadku wyjątkowy. Bo rząd planuje dwukrotną podwyżkę najniższej krajowej. Dwukrotnie zmieni się zatem również kara za brak OC 2023. O jakich kwotach mówimy? Na razie możemy omawiać tą kwestię szacunkowo na podstawie wstępnych deklaracji przedstawicieli rządu.
Kara za brak OC 2023. Konkretne kwoty
Rząd ma taki plan, aby od 1 stycznia 2023 roku minimalne wynagrodzenie za pracę wyniosło 3383 zł. Od 1 lipca 2023 roku miałoby ono już wzrosnąć do 3450 zł. Mówimy oczywiście o kwotach brutto. A to oznacza, że kara za brak OC 2023 w przypadku samochodu osobowego wynosiłaby 6770 zł od 1 stycznia i 6900 zł od 1 lipca. Dziś opłata karna wynosi 6020 zł. To oznacza wzrost o odpowiednio 750 i 880 zł. W przypadku samochodów ciężarowych skok opłaty karnej jest jeszcze bardziej znaczący. Kara za brak OC w roku 2023 wzrośnie z 9030 zł do odpowiednio 10 150 i 10 350 zł.
Kara za brak OC 2023 może wzrosnąć jeszcze mocniej!
Na koniec podkreślamy jeszcze raz. Powyższe wyliczenia na razie są szacunkowe. Bo szacunkowy jest też wzrost najniższej krajowej. To że obecnie rządzący deklarują takie właśnie kwoty nie oznacza, że takie kwoty zaczną obowiązywać od roku 2023. Szczególnie że scenariuszy może być naprawdę wiele. "Nie można wykluczyć, że rząd jeszcze bardziej podniesie minimalne wynagrodzenie. Korekta w dół wydaje się mniej prawdopodobna" - uważa Andrzej Prajsnar, ekspert porównywarki ubezpieczeniowej Ubea.pl.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.