Kontrowersje: Od 1 lipca 2024 r. 100 000 Warszawiaków skorzysta ze swojego samochodu tylko cztery razy do roku za zgodą Straży Miejskiej? [Strefa Czystego Transportu]
REKLAMA
REKLAMA
Wprowadzenie Strefy Czystego Transportu spowoduje, że aż około 100 tys. mieszkańców zostanie dotkniętych wykluczeniem komunikacyjnym. Będą mogli poruszać się swoim autem tylko cztery razy do roku i to za zgodą Straży Miejskiej - twierdzi wiceminister sprawiedliwości, były warszawski radny Sebastian Kaleta.
REKLAMA
Polityk sugeruje, że za mało osób wzięło udział w konsultacjach, aby były one podstawą zmian w Warszawie.
Konsultacje w sprawie Strefy Czystego Transportu w Warszawie
REKLAMA
W poniedziałek stołeczny ratusz podsumował konsultacje przeprowadzone z warszawiakami na temat wprowadzenia Strefy Czystego Transportu. Jak przekazał dyrektor Biura Zarządzania Ruchem Drogowym m.st. Warszawy Tamas Dombi w konsultacjach na żywo wzięło udział tylko 160 osób, a w spotkaniach online jeszcze mniej. Jedynie 130 osób. Łącznie transmisję obejrzało około 2,5 tys. osób.
Oprócz konsultacji ratusz zlecił firmie badawczej PBS przeprowadzenie badania telefonicznego na grupie 1020 mieszkańców stolicy. Wynika z niego, że 70 procent ankietowanych popiera SCT w Warszawie. Wprowadzenie strefy popiera 68 proc. badanych, którzy mają auto w gospodarstwie domowym, a także 66 proc. kierowców jeżdżących samochodem regularnie.
Stołeczny ratusz zakłada wprowadzenie Strefy Czystego Transportu 1 lipca 2024 roku. W pierwszym etapie ograniczenie wjazdu do SCT dotyczyłoby pojazdów benzynowych niespełniających normy Euro 2 (starszych niż 27 lat) i pojazdów z silnikiem Diesla niespełniających normy Euro 4 (starszych niż 18 lat). Później, co dwa lata, zwiększane będą wymagania dotyczące standardów emisji spalin dla aut poruszających się w strefie.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.