Używany Fiat Uno: miejskie auto za grosze
REKLAMA
REKLAMA
Fiat Uno powstał w 1983 roku i był produkowany do 2002 roku (w niektórych krajach, np. Brazylia nadal trwa produkcja!) to typowy przedstawiciel aut miejskich. Waży niecałe 800 kg i mimo braku wspomagania manewry na parkingu nie są problemem. Uno jest też autem bardzo zwrotnym (średnica zawracania to 9,4 m). Wysoka pozycją za kierownicą poprawiająca widoczność sprawia, że idealnie nadaje się do miasta.
REKLAMA
Zobacz też: Wariacja na temat Uno: Cabrio Concept
Wnętrze Fiata Uno – prostota przede wszystkim
Uno to z założenia samochód niedrogi, który miał zmotoryzować Włochy i zapewnić jedynie akceptowalny poziom komfortu oraz wyposażenia. Tak istotnie jest, we wnętrzu królują tanie plastiki, a w wielu miejscach pozostawiono gołą blachę. Niska cena zakupu odbijała się też na spasowaniu i jakości wykończenia wnętrza. Brak precyzji montażu spowodował to, że przy większych prędkościach usłyszymy świsty przy uszczelkach. Wyrozumiałym trzeba być również zimą, z uwagi na miejsce pochodzenia Fiata i klimat tam panujący, auto nie posiada najbardziej wydajnego systemu ogrzewania. Pomaga częściowe zakrywanie atrapy chłodnicy, lecz w mroźne poranki lepiej nie zdejmować czapki i rękawiczek. Pmiętać trzeba, że gdy skierujemy nawiew na kabinę, powietrze z niego wylatujące będzie zawsze zimne. Nie traktujmy tego jako usterkę lecz konstrukcyjne niedopatrzenie.
Zobacz też: Używany Peugeot 406 Coupe: cień Ferrari
REKLAMA
Większość egzemplarzy dostępnych na naszym rynku nie posiada właściwie żadnych udogodnień. Przeglądając ogłoszenia zauważymy, że wspomaganie czy elektryczne szyby to nie jedyne czego brakuje. Również obrotomierz jest luksusowym wyposażeniem, nie wspominając nawet o zamykanym schowku! Ponieważ w Polsce wiele dodatków było niedostępnych nawet za dopłatą, dlatego auta ubogo wyposażone to głównie oferty z naszych salonów. Jednak zdarzają się i perełki posiadające wspomaganie, el. szyby, welurowe siedzenia czy klimatyzację.
Mimo niewielkich rozmiarów, w środku jest stosunkowo dużo miejsca. O ile osoby o wzroście przekraczającym 175 cm wzrostu będą miały problem z zajęciem wygodnej pozycji za kierownicą, tak reszta nie powinna narzekać. Również pasażerowie tylnej kanapy mogą podróżować w zadowalających warunkach. Jeśli natomiast mówimy o bagażniku to 270 litrów w zupełności wystarcza. Dodając do tego niski próg załadunku autko idealnie nadaje się na wyprawy po zakupy, zarówno te małe jak i większe.
Zobacz też: Używany Ford Ka: jankeski indywidualista
Karoseria Fiata Uno
REKLAMA
Fiaty Uno występowały w dwóch wersjach nadwoziowych; 3 i 5-drzwiowych, nie różniły się od siebie wymiarami zewnętrznymi ale modele z drugą parą drzwi były zdecydowanie praktyczniejsze w codziennym użytkowaniu. Jedyne co może przeszkadzać to zdecydowanie za małe lusterka - utrudniają manewrowanie. Projektem Uno zajmował się włoski designer Giorgetto Giugiaro, prawdopodobnie dzięki temu nadwozie 3-drzwiowe posiadało ciekawie zaprojektowane klamki drzwi – były one „schowane” pod karoserią. Auto w 1989 roku przeszło face lifting, zmieniono nieco wygląd zewnętrzny i środek.
Sama karoseria, niestety nie była dobrze zabezpieczona przed rdzą. Aura występująca w okresie zimy i środki stosowane przez służby drogowe mocno dają w kość Fiacikowi. Z powodu wspomnianego przy okazji ogrzewania innego klimatu, blacha nie była ocynkowana, widać to głównie po egzemplarzach świeżo sprowadzonych z Włoch. Jeśli chodzi o newralgiczne punkty to najczęściej rudy nalot (a często już nie tylko) łapie dolne krawędzie drzwi, nadkola, okolice wlewu paliwa, klapę bagażnika, mocowania zderzaków. Korozję możemy znaleźć też przy gniazdach amortyzatorów i łączeniach nadwozia. Podczas szukania elementów karoserii trzeba wiedzieć, że zamienniki blacharskie są kiepskiej jakości a oryginalne części z polskich samochodów przegniłe. Jedyne wyjście to kupno używanych, sprowadzanych z Włoch, jednak są one bardzo drogie.
Zobacz też: Kia Picanto vs Fiat Panda vs Volkswagen up! : który najlepszy?
Mechanika Fiata Uno
Mówiąc o stronie technicznej samochodu nie można mu wiele zarzucić. Podczas przeglądania ogłoszeń zwróćmy uwagę na skrzynię biegów. W pierwszych latach produkcji występowały 4-biegowe przekładnie, natomiast później wprowadzono skrzynie 5-biegowe oraz rzadko automaty CTX (oczywiście przekazujące napęd na koła przednie). Niestety wszystkie pracowały raczej nieprecyzyjnie, problemem był opornie poruszający się lewarek i wrzucanie biegów, w szczególności jedynki i wstecznego. Zawieszenie to najprostsza konstrukcja z kolumnami McPhersona z przodu i belką skrętną z tyłu, rozwiązanie tanie i łatwe w naprawach.
Zobacz też: Test Fiat Punto Evo 1.4 Multiair: Ewolucja i kropka
Jeśli chodzi o awarie i ich częstotliwość to włoskie autko nas nie zawiedzie. Dzięki prostym rozwiązaniom konstrukcja jest w miarę trwała i bezawaryjna. Kiedy już się coś psuje, to z reguły drobnostki łatwe to zlikwidowania i takie, które nie wymagają holowania bądź wzywania przez nas lawety.
Silniki Fiata Uno
Fiat Uno demonem prędkości nigdy nie był, silniki posiadające w granicach 40-50 KM zapewniają niezbędne minimum dynamiki potrzebnej na ulicy. Co prawda wybór jednostek napędowych jest spory, w ofercie były silniki od 0,9 (benzyna) do 1,7 (diesel) litra, lecz w ogłoszeniach przeważają pojemności 1,0 i 1,1 litra. Przez cały okres produkcji silniki wiele razy poddawano zmianom lub zastępowano stare nowszymi konstrukcjami. Tak było w przypadku face liftingu, kiedy to jednostkę 1,1 wymieniono na tą samą pojemność ale z oznaczeniem FIRE (chyba najczęściej spotykany silnik w Uno) a 1,3 zmieniono na 1,4. W ofercie były też siniki turbodoładowane osiągające moc powyżej 100 KM i przyspieszające do „setki” w mniej niż 9s. Najwolniejsze modele taką prędkość miały na liczniku po 17 sekundach!
Zobacz też: Nowy Fiat Panda już w Polsce
Jednak szukając tego typu auta większą uwagę zwracamy na spalanie niż osiągi. Jeżdżąc spokojnie po mieście nie ma problemu aby uzyskać 6,5 – 7,5l/100km przy pojemności 1,0 lub 1,1. Uważać trzeba na odmianę Clip, jest to litrowy silnik (48KM) całkowicie różniący się od tego z oznaczeniem FIRE. Mimo większej mocy dynamika jazdy jest taka sama a spalanie bez problemu może przekroczyć 9l/100km. Uważajmy też na cieknące jednostki, zdarzają się bardzo często i trudno usunąć taką usterkę.
Zakup Fiata Uno
Gdy zdecydujemy się właśnie na Fiata Uno, warto dokładnie przyjrzeć się wszystkim ogłoszeniom. W przypadku takiego auta nie zwracajmy raczej uwagi na wyposażenie, ważniejszy jest stan techniczny i blacha. Nie interesujmy się też egzemplarzami przed liftingiem, są już po prostu stare i nie nadają się nawet na pierwszy samochód do nauki. Ceny są mocno zróżnicowane i zaczynają się od ok. 800 zł za pordzewiałe, już prawie 20-letnie jeżdżące egzemplarze a kończą na 3,5 – 4 tyś. zł z końcówki produkcji (2001-2002) z Polskich salonów. Szukając odpowiedniego auta lepszym wyborem może się okazać samochód już malowany niż taki, w którym rdzą dopiero chcemy się zająć (zbyt duże koszty, często nieproporcjonalne do wartości auta). Sama oferta i ilość ogłoszeń jest dość spora ale trudno wyszukać coś godnego uwagi.
Podsumowanie
Gdy podsumujemy wszystkie informacje, plusy i minusy tego małego autka okaże się, że jednak jest to dobry samochód. Godząc się z pewnymi niedociągnięciami, właściwie zerowym wyposażeniem i kiepską dynamiką możemy kupić tani w eksploatacji samochód idealny do jazdy po mieście. Jeśli szukamy pierwszego samochodu dla siebie, potrzebujemy ekonomicznego środka transportu do pracy czy szkoły, Uno może okazać się ciekawą alternatywą dla komunikacji miejskiej.Używany
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.