REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

REKLAMA

REKLAMA

Mieszane uczucia miałem wybierając się piękną białą KIĄ Sorento na poligon saperski. Z zewnątrz auto prezentuje się solidnie, ale faktem jest, że miałem różne doświadczenia, gdy sądziłem tylko po wyglądzie.

Jednak zanim się jeszcze skierowałem w stronę poligonu, to dzień wcześniej miałem małą przygodę. Otóż jadąc po zmroku różnymi bocznymi drogami trafiłem na moment, kiedy droga gruntowa, którą zresztą KIA po prostu przepłynęła łagodnie, dochodziła do asfaltowego łuku innej drogi. Auto jadące przede mną trochę nakurzyło i zupełnie nie zauważyłem, że kieruję się do miejsca, gdzie nawierzchnia asfaltu jest jakieś 40 cm nad drogą, którą jadę. Taki stopień spowodowany erozją  - na pewno mechaniczną. KIA skoczyła do góry, niczym przestraszony kot, ja we wnętrzu też, gdybym miał sztuczną szczękę szukałbym jej potem długo. Załamany zatrzymałem się i zajrzałem pod auto wyobrażając sobie, że miska olejowa jest już gdzieś w okolicy wydechu. Jakież było moje zdziwienie i szczęście jednocześnie, kiedy stwierdziłem jedynie lekkie zarysowanie solidnej płyty znajdującej się przed przednią osią. 

REKLAMA

REKLAMA

Zobacz też: Opinie kierowców o Kii Sorento

W świetle dnia nie stwierdziłem innych uszkodzeń, za to przyjrzałem się autu uważnie oceniając na poważnie jej szanse w terenie. Spód jest dobrze zabezpieczony, to już wiem. Duże koła z zimowymi oponami, na piach też mogą być. Spory prześwit, brak wystających elementów, solidne plastikowe ochraniacze dokoła całego nadwozia. Sorento jest w ogóle dość potężne reprezentując trend muskularny w świecie prawdziwych SUV (nie mylić z crossover). Nie zmieniło się bardzo na przestrzeni lat produkcji – można powiedzieć, że ideału się nie poprawia – tylko drobna kosmetyka pozwalająca być na czasie i utrzymująca w pewnej grupie klientów. Dlatego mimo wszystko różnica w stylu Sorento i Sportage jest taka duża.

Wnętrze Sorento jest eleganckie i stonowane, bez spotykanych kiedyś kosmicznych fascynacji i materiałowych oszczędności. Teraz jest dużo dobrej jakości plastików i skóry, miejscami ekologicznej. Deska rozdzielcza ma typowy dla marki symetryczny układ, ale koreańskie korzenie zdradza już tylko królujący nad panelem środkowym zegarek. Jest to też element ceniony w Stanach Zjednoczonych - w Europie rzadko tak eksponowany. Ciekawą nowością obserwowaną w nowych KIA, a więc i tutaj, jest czerwone podświetlenie wskaźników. Gałki przeważają nad przyciskami, a chromowane wykończenia dodatkowo optycznie organizują przestrzeń.

REKLAMA

Zobacz też: Test Mazda5: zoom zoom van

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Przednie fotele są obszerne i bardzo dobrze utrzymują ciała kierowcy i pasażera w stabilnej pozycji. Mają precyzyjną regulację i pozwalają na optymalne ustawienie w różnych warunkach. Pasażerowie z tyłu mogą pochylać oparcia swoich siedzeń, dzięki czemu nawet najdłuższa podróż może okazać się mało uciążliwa, a ze szklanym dachem nawet przyjemna. Nic tak nie relaksuje, jak przebywanie w dużej przestrzeni, nawet wirtualnie. W kabinie jest sporo miejsc do przewozu różnych drobiazgów, szczególnie w potężnym podłokietniku, którego rozmiar uzyskano dzięki zastosowaniu elektrycznego hamulca postojowego. Bagażnik - nie ma wyjścia - jest duży, choć dość płytki, gdyż pod podłogą wyrównującą poziom po złożeniu oparć siedzeń są dodatkowe schowki. Koło zapasowe jest umieszczane pod spodem auta i w razie czego opuszczane na windzie, co jest jednak mało “terenowym” rozwiązaniem.

Zobacz też: Pierwsza jazda: Nowa Honda Civic 2012

Sercem testowanego auta jest silnik 2.2 CRDi o mocy 197 KM i momencie maksymalnym 421 Nm. W połączeniu z sześciobiegowym automatem jest nieco przytłumiony, za to w terenie płynnie oddaje moc. Nie było problemu z przekopaniem się przez intensywne piachy na poligonie. W takich warunkach trzeba po prostu jechać tak szybko, jak się da, a jeśli już koniecznie trzeba się zatrzymać, to na zjeździe z górki. Raz się nieco przestraszyłem, że KIA zaryje zderzakiem w podjazd i zwolniłem - mało brakowało, a bym stamtąd nie wyjechał - właśnie za plecami miałem zjazd. Na szczęście udało się nieco auto rozbujać (przód - tył) i wyjechać bokiem. Zawieszenie w terenie spisywało się świetnie. Obyło się bez niespodziewanych przechyłów, bujania, dobijania. Ale to w piachu, pewnie w “twardszym” terenie mogło być inaczej. W każdym razie auto jest przeznaczone raczej do jazdy po asfalcie i tam też spisuje się świetnie. Zakręty przyjmuje gładko, a na gwałtowne nawet ruchy kierownicą reaguje spokojnie. 

Zobacz też: Test Citroen C4 Picasso: francuska salonka

Niewiele większa od Sportage Sorento kosztuje sporo drożej. Mniejszego crossovera można kupić już za 68 tysięcy, tylko że z napędem na jedną oś. Ceny Sorento zaczynają się od “okrągłych” 111 tysięcy. Dlaczego? Otóż większa KIA jest nie tylko nadmuchiwanym kompaktem, ale całkiem poważnym zdobywcą bezdroży. Przy najbliższej okazji wybiorę się na poligon Sportagem. Nie będę natomiast próbował się ze wspomnianym na początku asfaltowym progiem, bo pewnie miałbym silnik w bagażniku. Może Sportage jest bardziej rewolucyjny z wyglądu, ale rewolucje mają to do siebie, że trwają krótko i raczej się źle kończą, ja więc zostanę fanem Sorento.

Kia Sorento -tył. Fot. Maciek Medyj
Kia Sorento -bok. Fot. Maciek Medyj
Kia Sorento -tył. Fot. Maciek Medyj
Kia Sorento -przód. Fot. Maciek Medyj
Kia Sorento -przód. Fot. Maciek Medyj
Kia Sorento -tył. Fot. Maciek Medyj
Kia Sorento -deska rozdzielcza. Fot. Maciek Medyj
Kia Sorento -przednie fotele. Fot. Maciek Medyj
Kia Sorento -wnętrze. Fot. Maciek Medyj
Kia Sorento -tylna kanapa. Fot. Maciek Medyj
Kia Sorento -tylna kanapa. Fot. Maciek Medyj
Kia Sorento -bagażnik. Fot. Maciek Medyj
Kia Sorento -bagażnik. Fot. Maciek Medyj
Kia Sorento -panoramiczny dach. Fot. Maciek Medyj
Kia Sorento -silnik. Fot. Maciek Medyj
Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Serwis z Grupy Infor.pl numerem 1 w Polsce. Auto.dziennik.pl to absolutny lider motoryzacji w listopadzie 2025

Jesteśmy dumni, że portal z grupy Infor.pl przyciągnął tylu czytelników. Serwis auto.dziennik.pl okazał się w listopadzie 2025 roku najczęściej odwiedzanym portalem motoryzacyjnym w Polsce – wynika z najświeższych danych Gemius Mediapanel. Witryna przyciągnęła 4,06 mln realnych użytkowników, pewnie obejmując pierwsze miejsce w kategorii „Motoryzacja”. Gratulujemy!

Masz takie prawo jazdy? Za chwilę stanie się nieważne. Dokumenty z lat 1999–2001 tracą ważność błyskawicznie

Setki tysięcy kierowców właśnie dowiaduje się, że ich plastikowe prawa jazdy przestaną być ważne wcześniej, niż myśleli. Czas na wymianę jest wyjątkowo krótki, mowa o tygodniach, a nie miesiącach. Najbardziej zagrożone są konkretne roczniki, które lada chwila stracą możliwość legalnej jazdy.

Przepisy o wydawaniu kart do tachografów będą uproszczone. Trwają prace. Zmiany wejdą w życie w 2026 r.

Przepisy o wydawaniu kart do tachografów będą uproszczone. Trwają prace nad projektem ustawy o tachografach, który ma uprościć przepisy trybu wydawania, przedłużania lub wymiany kart do tachografów. Zmiany wejdą w życie w 2026 r.

Koniec z kolejkami w urzędach? Prezydent podpisał ustawę, która zmienia życie milionom kierowców

Prezydent RP podpisał 1 grudnia 2025 r. nowelizację prawa o ruchu drogowym, która wprowadza długo wyczekiwane zmiany w rejestracji pojazdów. Kierowcy wreszcie będą mogli załatwić wiele formalności przez Internet, bez stania w kolejkach do okienek w wydziałach komunikacji. Nowe przepisy eliminują zbędną biurokrację i oszczędzają czas właścicieli samochodów. Sprawdź, co dokładnie się zmienia i kiedy nowe regulacje wejdą w życie.

REKLAMA

Buspasy dostępne dla tych pojazdów aż do końca 2027 roku

Kierowcy pojazdów elektrycznych zachowają kluczowy przywilej przez kolejne dwa lata. Ustawa podpisana przez Prezydenta Karola Nawrockiego gwarantuje możliwość korzystania z buspasów do 31 grudnia 2027 roku.

PZPA przyspiesza: 40 szkoleń dla kurierów jeszcze przed końcem roku

Polski Związek Partnerów Aplikacyjnych (PZPA) intensyfikuje działania w projekcie "Wsparcie w zakresie poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego usług delivery". Do końca 2025 roku zaplanowano ponad 40 szkoleń dla kurierów w największych miastach, m.in. w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Katowicach, Wrocławiu, Poznaniu, Szczecinie, Rzeszowie, Gdańsku i Lublinie.

Jazda na letnich oponach zimą. Grozi nawet 3000 zł i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego

W Polsce nie ma obowiązku jazdy na zimówkach, ale istnieje zakaz jazdy na letnich oponach w warunkach zimowych. Policja może nałożyć nawet 3000 zł mandatu, zatrzymać dowód rejestracyjny i zakazać dalszej jazdy. Ubezpieczyciel po kolizji może też uznać to za rażące niedbalstwo i żądać zwrotu części wypłaty. Sprawdź, kiedy ryzyko jest największe i jak łatwo wpaść w kłopoty.

Zimowanie motocykla - jak zabezpieczyć jednoślad na zimę, aby odpalił wiosną i uniknąć wydatków?

Koniec sezonu motocyklowego to czas na odpowiednie przygotowanie maszyny do kilkumiesięcznego postoju. Złe zimowanie motocykla może skutkować poważnymi problemami technicznymi wiosną – od wyładowanego akumulatora, przez zardzewiałe tarcze hamulcowe, aż po uszkodzony silnik. Sprawdź, jak profesjonalnie przygotować swój jednoślad do zimy, unikając powszechnych mitów i błędów, które mogą kosztować Cię sporo pieniędzy.

REKLAMA

Mandat do 3000 zł za jazdę na letnich oponach w warunkach zimowych i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego. Bo to zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu

Czasem można usłyszeć opinię, że w naszym kraju nie ma obowiązku jazdy na oponach zimowych. Ale jest zakaz jazdy na oponach letnich w warunkach zimowych. Wynika on z przepisów ogólnych kodeksu drogowego oraz kodeksu wykroczeń. I podobnie, jak np. za rzucanie pizzą w innych uczestników ruchu można dostać mandat – chociaż też nie jest to wymienione szczegółowo w przepisach. Część kierowców bagatelizuje znaczenie właściwego stanu technicznego samochodu w tym opon, nie zdając sobie sprawy z poważnych konsekwencji, także prawnych, takiego zaniedbania. Polskie prawo nakłada na właścicieli pojazdów obowiązek utrzymania ich w należytym stanie technicznym, a opony jako jedyny punkt styku samochodu z drogą także podlegają kilku przepisom. Niedostosowanie pojazdu do warunków drogowych może skutkować mandatem lub grzywną sięgającą nawet 3000 złotych, zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego, a w skrajnych przypadkach zakazem dalszej jazdy.

Yanosik z rekordowymi wynikami. Spółka zwiększa przychody i zapowiada ekspansję zagraniczną w 2026 roku

Yanosik zakończy 2025 rok z wyższymi przychodami niż w rekordowym 2024 r., zapowiada prezes Adam Tychmanowicz. Po trzech kwartałach spółka osiągnęła 44,2 mln zł przychodów i niemal podwoiła zysk netto. Rośnie liczba użytkowników aplikacji, a spółka rozwija marketplace, urządzenia Yanbox i usługi telemetryczne. W 2026 roku Yanosik planuje śmielsze wejście na rynki zagraniczne.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA