REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Toyoty Prius: (Eko)logiczna?

Michał Karczewski
Toyota Prius - widok z przodu fot. Maciej Medyj
Toyota Prius - widok z przodu fot. Maciej Medyj

REKLAMA

REKLAMA

Toyota Prius w Eco Challenge 2011, zużyła 3,6 l/100km. Postanowiliśmy sprawdzić, czy taki rezultat jest możliwy podczas codziennej eksploatacji. Prawdopodobnie było to dla nas większe wyzwanie niż dla samego Priusa.

Priusa nie trzeba specjalnie przedstawiać. Model zyskał popularność debiutując na rynku w 1997 roku, jako pierwsze seryjne auto hybrydowe. Trzecia generacja tego modelu pojawiła się w ofercie dwa lata temu, zaś na tegorocznym salonie we Frankfurcie można było oglądać ją po lekkim liftingu. Lekkim, bo auto nadal wygląda dobrze. To ważne, bo ekologiczne pojazdy to przeważnie mniejsze lub większe stylistyczne straszydełka. Prius wygląda zaś jak zwykły, rodzinny kompakt. Z przodu dynamiczny, z tyłu bardziej stonowany, ale zawsze zwarty i gotowy.

REKLAMA

Zobacz też: Opinie kierowców o Toyocie Prius

Również w środku hybrydowa Toyota jedynie detalami odróżnia się od tradycyjnych kompaktów. Kokpit jest nowoczesny. Uwagę zwracają duże panele z tworzywa oraz centralnie umieszczony zestaw wskaźników. Poza zbiorem kontrolek, wskazań prędkości i poziomu paliwa, głównie poświęcony informacjom na temat spalania i pracy układu napędowego. Poniżej umieszczono duży wyświetlacz nawigacji, radia i klimatyzacji. Środkową część kokpitu, która gładko przechodzi w tunel środkowy, poprowadzono tak, by za nią znalazło się jeszcze miejsce na niewielką półkę. Przednia część kabiny ma też sporo innych przydatnych schowków. Dwa zamykane umieszczono przed pasażerem. Kolejne w konsoli środkowej i podłokietniku. Wygodne miejsca na butelki znalazły się też w bocznych kieszeniach drzwi. Przednie fotele Priusa są obszerne, miękkie i obite kosmatym welurem. Z tyłu miejsca jest wystarczająco dużo dla trzech szczupłych osób. Środkowego pasażera ucieszy brak wystającego tunelu pod jego nogami. Bagażnik jest płytki, ale obszerny. Akumulatory ukryte pod jego podłogą mają swoje prawa. Kufer ma jednak bardzo przyzwoite 445 litrów pojemności.

Zobacz też: Co się dzieje ze zużytą baterią hybrydowego Priusa?

Zespół napędowy Priusa, nazwany przez Toyotę Hybrid Synergy Drive, to dwa silniki pracujące razem lub osobno w zależności od potrzeb. Pierwszy z nich to szesnastozaworowy benzyniak o pojemności 1798 cm³. Generuje 99 koni mechanicznych i maksymalny moment obrotowy równy 142 Nm przy 4000 obr./min. Z kolei drugi - to jednostka elektryczna. Jej maksymalna moc to 80 koni, zaś moment obrotowy – 207 Nm. Do przeniesienia napędu użyto skrzyni bezstopniowej. Niestety moce obu jednostek nie sumują się. Producent określa możliwości zespołu napędowego Priusa na 136 koni mechanicznych. W praktyce o pracy jednego lub drugiego napędu kierowca dowiaduje się głównie z wyświetlacza ilustrującego ich pracę. Prius bezszelestnie uruchamia i wyłącza silnik spalinowy, kiedy uzna to za stosowne. Taki podział pracy jest zresztą plusem na tle konkurencji. Spod świateł w reguły ruszamy jedynie na jednostce elektrycznej. Traktując pedał gazu delikatnie i poruszając się w granicach 40 km/h możemy przejechać w ten sposób ponad dwa kilometry. Później spalinowy silnik sam się uruchomi, również po to, aby naładować baterię. Ta zresztą ładuje się także dzięki odzyskiwaniu energii w trakcie hamowania. Z drugiej strony to właśnie hamulce połączone z urządzeniami odzyskującymi energię okazują się najsłabszą stroną Priusa. „Łapią” wprawdzie prawidłowo, już po lekkim dotknięciu pedału, ale potem siła hamowania niebezpiecznie słabnie, by powrócić dopiero przy wciśnięciu go w podłogę.

Zobacz też: Toyota Prius Plug In patroluje warszawskie ulice

Priusa testowaliśmy zarówno w mieście jak i na trasie. Choć teoretycznie hybrydowe auto dużo lepiej sprawdzi się w tym pierwszym środowisku. Nie udało nam się wprawdzie wyrównać rezultatu osiągniętego podczas zawodów eko-jazdy, ale też nie o to chodziło. Chcieliśmy sprawdzić realne spalanie podczas normalnej eksploatacji. Średnie zużycie paliwa w całym teście nie przekroczyło 5 litrów na setkę. W trasie udawało się uzyskac wynik na poziomie 4,3 litra, zaś w mieście – 4,8 litra na sto kilometrów. Co ważne odbywało się to bez przesadnych wyrzeczeń, choć poza miastem często korzystaliśmy z tempomatu. Dzięki temu niewielki, 45 litrowy zbiornik wystarczy na przejechanie niemal tysiąca kilometrów. Z pewnością pomaga w tym również aerodynamika. Prius ma bowiem wyjątkowo niski współczynnik oporu powietrza (Cx=0,25).

Zobacz też: Zbyt cichy Prius

Pytanie o logiczny sens posiadania hybrydowego auta w polskich realiach ciągle pozostaje bez odpowiedzi. Brak jakichkolwiek bonusów w postaci zniżek ubezpieczeniowych czy darmowego parkowania w centrum miasta nie wróży najlepiej rozwojowi pro-ekologicznych rozwiązań na naszym rynku. Decyzja o zakupie Priusa musi być zatem podyktowana indywidualną troską o środowisko lub uwielbieniem dla nowoczesnych, hybrydowych rozwiązań. Ceny Priusa zaczynają się u nas od 102 tysięcy złotych (wersja Luna). Do tego 2100 złotych ewentualnej dopłaty za lakier metalik. Model w topowej specyfikacji Prestige, taki jak egzemplarz testowy, to wydatek 115 tysięcy złotych. W zamian dostajemy duży, oszczędny i porządnie wykonany kompakt oraz świadomość, że emitujemy tylko 92 gramy CO2 na każde sto kilometrów.

Toyota Prius - lewy profil fot. Maciej Medyj
Toyota Prius - prawy tył fot. Maciej Medyj
Toyota Prius - lewy bok fot. Maciej Medyj
Toyota Prius - kokpit fot. Maciej Medyj
Toyota Prius - fotel kierowcy fot. Maciej Medyj
Toyota Prius - tylna kanapa fot. Maciej Medyj
Toyota Prius - tunel środkowy fot. Maciej Medyj
Toyota Prius - bagażnik fot. Maciej Medyj
Toyota Prius - bagażnik ze złożonymi siedzeniami fot. Maciej Medyj
Toyota Prius - silnik fot. Maciej Medyj
Toyota Prius - "zegary" fot. Maciej Medyj
Toyota Prius - deska rozdzielcza fot. Maciej Medyj
Toyota Prius - lewy tył fot. Maciej Medyj
Toyota Prius - prawy przód fot. Maciej Medyj
Toyota Prius - przednia część samochodu fot. Maciej Medyj
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Postęp projektu Izery: fabryka i nowy SUV już w 2025 roku?

    Na konferencji prasowej 7 grudnia 2023 r. prezes spółki ElectroMobility Poland (EMP), Piotr Zaremba, ogłosił znaczący postęp projektu Izery (pierwszego polskiego samochodu elektrycznego), informując o zrealizowaniu planów w 39 procentach. Wizja fabryki w Jaworznie i pierwszych samochodów z niej zjeżdżających staje się coraz bardziej realna. Produkcja samochodów ma ruszyć w tej fabryce pod koniec 2025 roku.

    Toyota Hilux Mild Hybrid 48V. Diesel w pick-up`ie z zastrzykiem 16 koni

    Toyota zdecydowała się poszerzyć gamę silnikową Hiluxa. Teraz 2,8-litrowy diesel w jednej z wersji może otrzymać elektryczne wsparcie. Za to odpowiedzialny jest 16-konny układ Mild Hybrid 48V.

    Ile kosztuje elektryczna Astra? Cennik modelu Electric startuje od 197 500 zł

    Pierwsza elektryczna Astra w historii modelu oficjalnie wchodzi do sprzedaży w Polsce. Za model trzeba zapłacić co najmniej 197 500 zł. Co kompaktowy Opel oferuje w zamian?

    Elektryczny SUV Mitsubishi? Japończycy uderzą w segment C

    Mitsubishi, zamiast zwijać biznes w Europie, najwyraźniej planuje go rozwijać. Po dwóch kluczowych debiutach w segmencie aut miejskich Japończycy szykują się do prezentacji elektrycznego SUV-a segmentu C.

    REKLAMA

    Czy paliwo w samochodzie może zamarznąć?

    Paliwo zamarzło w samochodzie. To hasło podczas porannej próby rozruchu silnika brzmi dla kierowcy jak wyrok. Czy to jest w ogóle możliwe? I jak radzić sobie w takiej sytuacji? O tym właśnie opowiemy w tym poradniku.

    Jaki będzie 2024 rok w branży TSL?

    Sektor TSL przechodzi przez istotne zmiany, które odzwierciedlają ewolucję całej branży. Nowe regulacje oraz kierunki rozwoju, wprowadzone w 2023 roku, jeszcze mocniej uwydatniły dynamiczny charakter branży. Jakie wyzwania i szanse z perspektywy prawa przyniesie ze sobą rok 2024? 

    Nowa benzyna E10 od stycznia 2024 r. MKiŚ: Nie wlewaj do baku jeżeli masz stary silnik, bo uszkodzisz układ paliwowy!

    Nowa benzyna 95-oktanowa z zawartością do 10% biokomponentów (E10) zacznie być sprzedawana na stacjach benzynowych w Polsce już od 1 stycznia 2024 r. - poinformowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ). Benzyna E10 zastąpi benzynę E5 o liczbie oktanowej 95. Ale uwaga, nie każdy silnik może pracować na nowej benzynie. W dokumentach pojazdu lub na klapie wlewu paliwa w samochodzie powinno znajdować się charakterystyczne oznaczenie E10 – potwierdzające dostosowanie samochodu do nowego paliwa. Właściciele starszych pojazdów powinni sprawdzić, czy ich pojazdy są dostosowane do tankowania nowego paliwa. Służy do tego wyszukiwarka przygotowana przez MKiŚ.

    Wyższe opłaty za autostrady w Niemczech dla ciężarówek. Skok cen sięga nawet 86 proc.!

    Opłaty za autostrady w Niemczech dla ciężarówek wzrosły nawet o 86 proc. To poważny problem dla firm z branży transportowej. I nie tylko Polskich, ale także pochodzących z innych krajów europejskich.

    REKLAMA

    Mosiężna skrobaczka do szyb. Fiński wynalazek rzeczywiście nie rysuje szyb?

    Mosiężna skrobaczka do szyb to hit ostatnich lat w Polsce. Powód? Ponoć nie ma możliwości, aby porysowała szybę w samochodzie. Ile jest w tym prawdy? I czym tak właściwie jest fińska skrobaczka? Sprawdziłem to.

    Samochody autonomiczne. Kiedy pojawią się na drogach? Częściowo są już dziś

    W XXI wieku przemysł motoryzacyjny ewoluuje szybciej niż kiedykolwiek. Zmiany te napędzają wymogi prawne, wyścigi producentów, ale też wymogi klientów. A to prowadzi do jednego wniosku. Innowacje stopniowo wprowadzają wizję aut autonomicznych do naszego codziennego życia.

    REKLAMA