REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Seat Altea - jakiego kupić? Poradnik kupującego

Kalinowski Marcin
Poradnik kupującego: Seat Altea XL 2,0 TDI fot. moto.wieszjak.pl
Poradnik kupującego: Seat Altea XL 2,0 TDI fot. moto.wieszjak.pl

REKLAMA

REKLAMA

Altea to jeden z tańszych minivanów na rynku. Wcale nie jest jednak przez to gorszy: wręcz przeciwnie. Solidna gama silnikowa i rozsądne ceny czynią ją bardzo ciekawą propozycją. Oto nasz poradnik kupującego.

Poradnik kupującego: Nadwozie

Altea: wersja z mniejszym bagażnikiem (409 zamiast 532 litrów bagażu), tańsza o około 4 tysiące złotych. Tylko w tej wersji dostaniemy auto z silnikiem 1,2 TSI 105 KM.

REKLAMA

Zobacz też: Opinie kierowców o Seat Altea

Altea XL: wersja „długa”. 531 litry bagażu, dłuższy tył o 19 centymetrów. Czy dodatkowe 123 litry bagażu warte są 4 tysiące złotych? Wszystko zależy od wielkości rodziny.

Wybór: Altea, jako mniejsza i bardziej przystępna cenowo oraz z większą gamą silnikową.

Poradnik kupującego: Silniki

Benzynowe:

REKLAMA

1,2 TSI 105 KM – dostępna tylko w zwykłej wersji (nie XL). 11,3 sekundy do setki, 181 km/h prędkości maksymalnej, zużycie paliwa na poziomie 7,3 litra w mieście (wg. producenta). Silnik dobry, choć do dynamicznej jazdy zbyt słaby. Ceny już od 62 tysięcy złotych.

1,4 TSI 125 KM – bardzo uniwersalna jednostka, o 4 tysiące złotych droższa. Warto te pieniądze dołożyć, aby mieć względny spokój w dłuższych trasach (np. przy wyprzedzaniu). 10,3 sekundy do setki, 194 km/h prędkości maksymalnej, w mieście zużywa 8,3 litra na 100 km.

1,8 TSI 160 KM – silnik dla osób ze sportowym zacięciem. Bardzo ciekawa propozycja, choć droższa o kolejne 6 tysięcy złotych od 1,4 TSI. 8,4 sekundy do setki, 210 km/h prędkości maksymalnej. Zużywa już 9,3 litra na 100 km w mieście.

2,0 TSI 211 KM – silnik dostępny tylko w wersji Freetrack 4WD (nie dostępny w XL). Auto staje się szybkie, 7,6 sekundy do setki, 218 km/h prędkości maksymalnej przy 11 litrach na 100 km w mieście. Auto w tej wersji kosztuje 117 tysięcy złotych, a to już nieco dużo. 1,8 TSI doskonale sprawdza się jako mocna jednostka, a jednocześnie jest o wiele bardziej oszczędna.

Diesle:

REKLAMA

1,6 TDI 105 KM – zapłacimy za niego 7 tysięcy złotych więcej niż za benzynową 1,2 TSI (też ma 105 KM), a jest zdecydowanie wolniejszy (12,2 sekundy do setki i 183 km/h prędkości maksymalnej). W mieście teoretycznie powinien spalać około 6 litrów ON na 100 km, jednak taki silnik do napędzania auta ważącego 1380 kg to nieco mało.

2,0 TDI 140 KM – jeśli musimy mieć diesla, to to jest wersja, którą powinniśmy się zainteresować. Dopracowany, dynamiczny, dość kulturalny. 9,8 sekundy do setki, 201 km/h prędkości maksymalnej przy spalaniu 6,2 litra na 100 km. Droższy o około 6 tysięcy złotych od podstawowego diesla (ceny od 85 789 zł), dostępny tylko w topowej wersji Style.

Przeczytaj test: Test Seat Altea XL: urodziwy i praktyczny

2,0 TDI 170 KM – wariant 170-konny poprzedniego silnika, kosztujący 115 tysięcy złotych i dostępny tylko w wersji Freetrack 4WD. Nie ma wielkiej różnicy między wersją 140 a 170-konną, nie warto więc raczej się nią interesować.

Wybór: 1,4 TSI 125 KM. Silnik z wystarczającą do codziennej jazdy mocą, nie zużywający zbyt dużo (drogiego) paliwa. Najlepszy chyba w całej gamie stosunek ceny do osiągów.

Poradnik kupującego: Wyposażenie

Seat Altea dostępny jest w trzech wersjach wyposażenia: Referencje, Style oraz (uterenowiony) Freetrack. Różnica ceny między wersją Reference (podstawową) a Style to 7900 zł. W tej cenie otrzymujemy dodatkowo: aluminiowe felgi, okno dachowe, opcjonalnie skórzaną tapicerkę, czujniki parkowania i nawigację, bluetooth oraz parę innych bajerów wykończeniowych. Różnica ceny nie jest wielka, a auto wygląda o wiele lepiej, a duży szklany dach to bardzo miły dodatek, zwłaszcza na wiosnę i lato.

Wersja Freetrack Seata Altei to specjalna wersja wyposażeniowa. Posiada napęd na cztery koła i nieco większy prześwit, a także dwa najmocniejsze silniki w gamie: dwulitrową benzynówkę 211 KM oraz 170-konnego diesla TDI. Mówiąc szczerze, jest to raczej średni pomysł. Altea jest wystarczająco praktyczna w „normalnej” wersji, a dodatek w postaci napędu 4WD nie zmieni jej w terenówkę. Do miasta kompletnie nieprzydatne, zwłaszcza, że auto kosztuje od 115 tysięcy złotych w górę. Szaleństwo.

Wybór: Altea 1,4 TSI 125 KM Style – 74 189 KM

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Własne
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code
    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Kondycja branży motoryzacyjnej. Kto będzie budować samochody przyszłości?

    Branżę motoryzacyjną czeka szereg wyzwań. Wraca do normalności po okresie pandemii, a do tego stoi u progu transformacji. I w tym punkcie warto spojrzeć na nią, ale od strony HR-u. Jak wygląda dostępność wykwalifikowanej kadry w tym sektorze?

    Jak odpalić silnik z kabli? Kierowca musi pamiętać o kolejności

    Jak odpalić silnik z kabli? To pytanie, które jest szczególnie aktualne o tej porze roku. A odpowiedź dotyczy kolejności podłączania przewodów do obydwu akumulatorów. Ta jest najważniejsza.

    MAN TGE po liftingu. Model 2024 otrzyma jakby luksusowe wnętrze

    MAN TGE przechodzi właśnie drobny lifting. I ten w stu procentach skupi się na kabinie pasażerskiej. Unowocześni multimedia, ale i systemy bezpieczeństwa. Stąd nazwa Next Level. Co konkretnie się zmieni po modernizacji?

    Paliwo E10. Wyszukiwarka z szeregiem błędów. Pozwala nawet na tankowanie benzyną... diesla

    W sieci pojawiła się rządowa wyszukiwarka, w której można sprawdzić, czy twój pojazd jest kompatybilny z paliwem E10. A lista jest naprawdę ciekawa! Czasami silnik 1,6 FSI znosi nowy typ benzyny, a czasami nie. Program zaleca nawet stosowanie benzyny E10 w... dieslu. A to nie koniec błędów.

    REKLAMA

    Miesiącami szukano sprawcy dziurawienia opon. Odkrycie, kto za tym stoi było zaskakujące

    We włoskim miasteczku od kilku miesięcy szukano sprawcy dziurawienia opon w samochodach. Odkrycia dokonano dzięki nagraniom z kamer monitoringu. Okazało się, że był to pies. Jak to się stało, że zniszczył tyle samochodów?

    Nowy Opel Corsa Hybrid. MHEV pojedzie nawet kilometr na samym prądzie

    Opel Corsa po liftingu po raz pierwszy w historii modelu otrzymał lekką hybrydę. MHEV w niemieckim hatchbacku może mieć 100 lub 136 koni mocy. A to nie koniec dobrych informacji na temat tego auta.

    Opony całoroczne a zimowe. Które są lepsze?

    Opony na zimę to opony zimowe? Dziś to już nie jest takie oczywiste. Zwłaszcza że na rynku pojawił się szereg opon całorocznych. Czy wielosezonówka może stanowić realną alternatywę?

    Mandat za jazdę nieodśnieżonym samochodem w 2023 r. Kara może być liczona w tysiącach

    Jazda nieodśnieżonym samochodem stanowi wykroczenie. A w 2023 r. na kierowców czeka wyjątkowo surowa kara. Bo gdy policjanci zaczną podliczać kolejne składowe wykroczenia, uzbiera się kilka tysięcy złotych. Ładna sumka!

    REKLAMA

    Płatność za paliwo samochodem, czyli aplikacja Skody Pay to Fuel

    Płatność za paliwo samochodem to nowy pomysł Skody. Kierowca po zatankowaniu pojazdu może uruchomić aplikację Pay to Fuel, wsiąść do auta i po prostu odjechać. Płatność dokona się automatycznie i w pełni zdalnie. Jak działa ten system? I jakie są jego wymagania?

    Ukrainiec ukarany za brak prawa jazdy. Choć prawo jazdy miał...

    Ukrainiec został ukarany przez polski sąd za brak prawa jazdy. Dokument wydany w Ukrainie posiadał, ale ten stracił ważność. To jednak mogło nie mieć znaczenia w świetle ustawy przedłużającej jego ważność w Polsce. Tego sąd jednak nie sprawdził. RPO wystąpił z kasacją.

    REKLAMA