Seat Altea - jakiego kupić? Poradnik kupującego
REKLAMA
REKLAMA
Poradnik kupującego: Nadwozie
Altea: wersja z mniejszym bagażnikiem (409 zamiast 532 litrów bagażu), tańsza o około 4 tysiące złotych. Tylko w tej wersji dostaniemy auto z silnikiem 1,2 TSI 105 KM.
REKLAMA
Zobacz też: Opinie kierowców o Seat Altea
Altea XL: wersja „długa”. 531 litry bagażu, dłuższy tył o 19 centymetrów. Czy dodatkowe 123 litry bagażu warte są 4 tysiące złotych? Wszystko zależy od wielkości rodziny.
Wybór: Altea, jako mniejsza i bardziej przystępna cenowo oraz z większą gamą silnikową.
Poradnik kupującego: Silniki
Benzynowe:
REKLAMA
1,2 TSI 105 KM – dostępna tylko w zwykłej wersji (nie XL). 11,3 sekundy do setki, 181 km/h prędkości maksymalnej, zużycie paliwa na poziomie 7,3 litra w mieście (wg. producenta). Silnik dobry, choć do dynamicznej jazdy zbyt słaby. Ceny już od 62 tysięcy złotych.
1,4 TSI 125 KM – bardzo uniwersalna jednostka, o 4 tysiące złotych droższa. Warto te pieniądze dołożyć, aby mieć względny spokój w dłuższych trasach (np. przy wyprzedzaniu). 10,3 sekundy do setki, 194 km/h prędkości maksymalnej, w mieście zużywa 8,3 litra na 100 km.
1,8 TSI 160 KM – silnik dla osób ze sportowym zacięciem. Bardzo ciekawa propozycja, choć droższa o kolejne 6 tysięcy złotych od 1,4 TSI. 8,4 sekundy do setki, 210 km/h prędkości maksymalnej. Zużywa już 9,3 litra na 100 km w mieście.
2,0 TSI 211 KM – silnik dostępny tylko w wersji Freetrack 4WD (nie dostępny w XL). Auto staje się szybkie, 7,6 sekundy do setki, 218 km/h prędkości maksymalnej przy 11 litrach na 100 km w mieście. Auto w tej wersji kosztuje 117 tysięcy złotych, a to już nieco dużo. 1,8 TSI doskonale sprawdza się jako mocna jednostka, a jednocześnie jest o wiele bardziej oszczędna.
Diesle:
REKLAMA
1,6 TDI 105 KM – zapłacimy za niego 7 tysięcy złotych więcej niż za benzynową 1,2 TSI (też ma 105 KM), a jest zdecydowanie wolniejszy (12,2 sekundy do setki i 183 km/h prędkości maksymalnej). W mieście teoretycznie powinien spalać około 6 litrów ON na 100 km, jednak taki silnik do napędzania auta ważącego 1380 kg to nieco mało.
2,0 TDI 140 KM – jeśli musimy mieć diesla, to to jest wersja, którą powinniśmy się zainteresować. Dopracowany, dynamiczny, dość kulturalny. 9,8 sekundy do setki, 201 km/h prędkości maksymalnej przy spalaniu 6,2 litra na 100 km. Droższy o około 6 tysięcy złotych od podstawowego diesla (ceny od 85 789 zł), dostępny tylko w topowej wersji Style.
Przeczytaj test: Test Seat Altea XL: urodziwy i praktyczny
2,0 TDI 170 KM – wariant 170-konny poprzedniego silnika, kosztujący 115 tysięcy złotych i dostępny tylko w wersji Freetrack 4WD. Nie ma wielkiej różnicy między wersją 140 a 170-konną, nie warto więc raczej się nią interesować.
Wybór: 1,4 TSI 125 KM. Silnik z wystarczającą do codziennej jazdy mocą, nie zużywający zbyt dużo (drogiego) paliwa. Najlepszy chyba w całej gamie stosunek ceny do osiągów.
Poradnik kupującego: Wyposażenie
Seat Altea dostępny jest w trzech wersjach wyposażenia: Referencje, Style oraz (uterenowiony) Freetrack. Różnica ceny między wersją Reference (podstawową) a Style to 7900 zł. W tej cenie otrzymujemy dodatkowo: aluminiowe felgi, okno dachowe, opcjonalnie skórzaną tapicerkę, czujniki parkowania i nawigację, bluetooth oraz parę innych bajerów wykończeniowych. Różnica ceny nie jest wielka, a auto wygląda o wiele lepiej, a duży szklany dach to bardzo miły dodatek, zwłaszcza na wiosnę i lato.
Wersja Freetrack Seata Altei to specjalna wersja wyposażeniowa. Posiada napęd na cztery koła i nieco większy prześwit, a także dwa najmocniejsze silniki w gamie: dwulitrową benzynówkę 211 KM oraz 170-konnego diesla TDI. Mówiąc szczerze, jest to raczej średni pomysł. Altea jest wystarczająco praktyczna w „normalnej” wersji, a dodatek w postaci napędu 4WD nie zmieni jej w terenówkę. Do miasta kompletnie nieprzydatne, zwłaszcza, że auto kosztuje od 115 tysięcy złotych w górę. Szaleństwo.
Wybór: Altea 1,4 TSI 125 KM Style – 74 189 KM
REKLAMA
REKLAMA