Test Kia Cee’d SW 1.6 CRDi 136 KM
REKLAMA
REKLAMA
Kia Cee’d po faceliftingu
Kia Cee’d coraz bardziej rozpycha się w segmencie samochodów kompaktowych. Najnowsza jej odsłona wyraźnie zyskała na atrakcyjności. Nowy wygląd pojazdu przyciąga wzrok. Zwłaszcza, jeśli podobnie jak nasz testowy egzemplarz doposażony jest w pakiet GT Line.
REKLAMA
W przedniej części auta wyróżnikiem usportowionej wersji GT Line są przede wszystkim białe, ‘kostkowe’ światła do jazdy dziennej LED. Z tyłu uwagę zwraca masywniejszy zderzak, delikatnie wkomponowany w niego dyfuzor oraz podwójna końcówka układu wydechowego (co istotne nie jest to atrapa jak w przypadku np. niektórych Peugeotów czy Volkswagenów). Przednie reflektory są potężne, a przy tym świetnie komponują się z dynamiczną linią boczną auta. Na dodatek całkiem nieźle spisują w tracie nocnej jazdy. Tylne lampy w wersji GT Line w standardzie są oparte na diodach LED.
Kia Cee’d SW - wnętrze
Po zajęciu miejsca w kabinie nowego Cee’da dobre wrażenie nie znika. Deska rozdzielcza ma ciekawy design, 7-calowy ekran systemu nawigacyjnego ma świetną rozdzielczość i mapy (TomTom), a użyte do wykończenia kokpitu i boczków drzwi materiały są przyjemnie miękkie w dotyku. Mało praktyczne w codziennej eksploatacji okazują się lakierowane na wysoki połysk czarne plastiki, które łatwo się brudzą i rysują. Irytuje także dziwnie wyprofilowana od strony kierowcy obudowa tunelu środkowego, której spiczaste zakończenie potrafi uwierać kierowcę w nogę.
Zobacz też: Test nowa Kia Sportage 1.7 CRDi 115 KM 2WD
Przednie fotele są całkiem wygodne, a przy oba mają podgrzewane trzystopniowo siedziska. Podgrzewana jest także kierownica, co szczególnie docenią osoby trzymające zimą auta na wolnym powietrzu. Warto także podkreślić fakt, że w wersji GT Line pedały otrzymały aluminiowe nakładki.
Bagażnik jest duży, a dzięki regularnym kształtom ustawny. Za pomocą specjalnej belce na szynach można też całkiem skutecznie ograniczyć przemieszczające się po nim w czasie jazdy bagaże.
Kia Cee’d SW - silnik 1.6 CRDi
Pod maską prezentowanej Kii Cee’d pracuje silnik Diesla 1.6 CRDi, który obecnie ma moc zwiększoną ze 128 do 136 KM. Motor przekazuje napęd na przednie koła poprzez nową, 7-stopniową, dwusprzęgłową skrzynię biegów. Zastępuje ona dotychczas stosowaną przekładnie z klasycznym konwerterem. I to właśnie zespół napędowy wzbudził w nas mieszane odczucia. Mimo że to najmocniejszy w gamie tego modelu motor wysokoprężny, to napędzany nią Cee’d ustępuje dynamiką jazdy konkurencji. Przyspieszenie od 0 do 100 km/h na poziomie 10,9 sekundy nie wygląda atrakcyjnie w porównaniu nie tylko mocnym, dwulitrowych konstrukcji Volkswagena czy Mazdy, ale nawet do osiągów słabszej aż o 16 KM Hondy Civic Tourer (10,4 s). Wina leży zapewne po stronie dość niskiego momentu obrotowego koreańskiego silnika, który w szczytowym momencie osiąga 280 Nm (w Hondzie aż 300 Nm mimo mniejszej mocy) oraz dużej masy pojazdu. Co więcej skrzynia biegów lubi pracować raczej przy wyższych obrotach co dodatkowo pogarsza komfort akustyczny w trakcie dynamicznej jazdy. Po prostu czuć, że silnik potrzebuje wyższych obrotów by wykrzesać zadowalającą dynamikę.
Zobacz też: Kia Cee’d 1.0 T-GDI GT Line – wrażenia z jazdy
Cieszy za to fakt, że w średnim zakresie obrotów motor pracuje bardzo gładko cicho. Niestety, specyficzna charakterystyka pracy automatu Kii odbija się na podwyższonym zużyciu paliwa, które w mieście potrafi przekroczyć 7,3 l/100 km. Na trasie jest znacznie lepiej i wyniki na poziomie 5,3 l/100 km są w pełni osiągalne. Trudno nie odnieść wrażenia, że auto lepiej powinno sprawować się z manualną przekładnią.
Kia Cee’d SW - zawieszenie
Zawieszenie Cee'da oparte z przodu na kolumnach MacPhersona, a z tyłu na konstrukcji wielowahaczowej zostało podporządkowane komfortowi. Miękko wybiera większość nierówności, gubiąc się jedynie na tych szybko następujących po sobie. W zakrętach ugięcie sprężyn jest dość wyraźne, ale auto zachowuje się w sposób przewidywalny. Mocniejsze dociśnięcie hamulca w zakręcie uwalnia dość łatwą do opanowania nadsterowność.
Zobacz też: Test Toyota Auris 1.2 Turbo 116 KM
Nad stabilnością pojazdu zawsze czuwa zastęp układów asystujących kierowcy, w tym m.in. system podpowiedzi ruchu kierownicy, stabilizacji toru jazdy czy rozdziału siły hamowania. Auto nie posiada jednak systemów samoczynnie zatrzymujących pojazd przed przeszkodą czy radarów wykrywających potencjalne niebezpieczeństwo wokół pojazdu. To rozwiązania nadal zarezerwowane głównie dla aut klasy wyższej.
Kia Cee’d SW - układ kierowniczy
Układ kierowniczy Kii wyposażono w funkcję Kia Flex Steer, która pozwala regulować siłę wspomagania. Dostępne są 3 tryby jego działania (Comfort, Normal, Sport). W rzeczywistości funkcja ta wydaje się być zbędną, gdyż niezależnie od wybranego trybu jazdy, precyzja jej działania utrzymuje się na podobnym poziomie. Zmianie ulega jedynie łatwość z jaką można obracać kierownicę. Do czołowych przekładni Forda, Mazdy 3 czy Hondy Civic nadal jej jednak nieco brakuje.
Kia Cee’d SW - cena i wyposażenie
Pierwsza generacja Kii Cee'd przyciągała klientów do salonów nie tylko swoją wysoką funkcjonalnością, ale także i niższą od pojazdów konkurencji ceną. Nowy Cee'd także nie odstrasza klientów ceną. Co prawda prezentowana wersja jest droga (kosztuje prawie 100 tys. zł), ale rezygnując z niektórych zastosowanych w niej rozwiązań, można nieco zaoszczędzić. Osobiście zrezygnowałbym z automatycznej skrzyni biegów (6000 zł) i panoramicznego szklanego dachu (3500 zł). Po odjęciu tych dwóch opcji otrzymujemy nadal dobrze się prezentujące, funkcjonalne kombi z jeszcze lepszymi osiągami i zdecydowanie atrakcyjniejszą ceną.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.