REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Dacia Sandero 0.9 TCe 2016

Dacia Logan 0.9 TCe 90 2016
Dacia Logan 0.9 TCe 90 2016
Kamil Fraszkiewicz

REKLAMA

REKLAMA

Nowy samochód za 40 tys. zł z nowoczesnym silnikiem wykonanym w duchu downsizingu i przestronnym wnętrzem?

Dacia Sandero 0.9 TCe - tanie auto dla ludu?

Dacia Sandero to pięciodrzwiowy hatchback o konstrukcji mocno spokrewnionej z Renault. Świadczą o tym zarówno detale w jego wnętrzu, konstrukcja zawieszenia oraz układu hamulcowego, jak i jego najnowszy turbodoładowany silnik 0.9 TCe o mocy 90 KM, który zagościł w prezentowanym egzemplarzu auta.

REKLAMA

REKLAMA

Dacia Sandero to samochód adresowany do kierowców o niewygórowanych wymaganiach. Trudno by było inaczej, skoro dość duże i przestronne auto można nabyć w cenie około 40 tys. zł. Gabaryty auta wskazują na to, że jest to auto z pogranicza segmentów B i C. Karoseria jest wyraźnie dłuższa (4 081 mm), a rozstaw osi większy (2 590 mm) niż u czołowych przedstawicieli klasy B takich jak Skoda Fabia czy Opel Corsa. Z drugiej strony wymiary przeciętnego kompaktu są zauważalnie większe, zwłaszcza pod względem rozstawu osi (Opel Astra V 2 662 mm, Golf VII 2 637 mm).

Wygląd nadwozia Sandero raczej nie oczarowuje, zwłaszcza bez pakietu Stepway. W oczy rzucają się dość duże szczeliny pomiędzy elementami poszycia nadwozia, reflektory bez ledowych świateł do jazdy dziennej czy archaicznie wyglądający zamek tylnej klapy. Wizualnie auto prezentuje się ogólnie nieźle, zwłaszcza ze zmodernizowanym jakiś czas temu przednim pasem, jednak wspomniane mankamenty zdradzają wiek konstrukcji.

Dacii Sandero: wnętrze

REKLAMA

We wnętrzu Dacii Sandero odnaleźć można sporo zalet i co najmniej tyle samo wad. Z jednej strony auto nieźle wypada pod względem przestronności. Bagażnik ma pojemność 320 litrów, a w obu rzędach siedzeń zmieszczą się osoby mierzące 185, a nawet 190 centymetrów wzrostu. Niskie osoby docenią wysoką pozycję za kierownicę i dobrą widoczność na boki pojazdu. Deska rozdzielcza wykonana jest z twardych plastików, choć ich faktura nie zdradza tego od razu.

Aby obniżyć koszty produkcji, wiele detali w kabinie Sandero zaadaptowano z produkowanych przed laty samochodów marki Renault. Podobną kierownicę, lewarek skrzyni biegów czy klamki drzwi można spotkać np. w Renault Clio II i III. Wykorzystanie starszych technologicznie podzespołów nie do końca się jednak sprawdziło. Fotel z kołyskową regulacją wysokości nie jest wygodny na dłuższych, poza miejskich trasach, a w trakcie dynamiczniejszej jazdy buja się do przodu i do tylu. Kierownica posiada tylko pionową regulację położenia, przyciski służące regulacji tylnych szyb ulokowano na tunelu środkowym między kierowcą i pasażerem, a klakson zlokalizowano w dźwigience kierunkowskazów (!). Tempomat uruchamiany jest za pomocą przycisku na konsoli środkowej, obok którego znajdują przyciski od sterowania bocznymi szybami kierowcy i pasażera. Panel klimatyzacji wygląda nieco archaicznie (zwłaszcza sterowanie obiegiem zamkniętym za pomocą suwaka), ale jest przejrzysty w obsłudze.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Dacii Sandero: silnik

Pod maską prezentowanej Dacii Sandero pracuje silnik 0.9 TCe. Ta trzycylindrowa jednostka napędowa to klasyczny przykład motoru wykonanego w duchu downsizingu. Bardzo mała pojemność skokowa - zaledwie 898 ccm - oraz turbosprężarka mają z jednej strony zapewnić niskie zużycie paliwa z drugiej dobre osiągi. Jak się to sprawdza w praktyce? Całkiem nieźle. Silnik co prawda pracuje mało kulturalnie drgając na postoju i przenosząc wibracje na nadwozie, jednak zapewnia niezłą dynamikę. Mimo turbosprężarki moment obrotowy jest rozłożymy bardzo liniowo i nie czuć charakterystycznego ciągu od najniższych obrotów. Jednak im są one większe, tym wigor silnika jest wyraźniejszy. Chęci do pracy motor pokazuje przy 2500 obr./min. a powyżej 3500 obr./min zaczyna już naprawdę dynamicznie napędzać auto. Co ciekawe, mimo niedużej pojemności skokowej silnik nieźle daje sobie radę z 5-ma pasażerami na pokładzie. Dopiero na trasie powyżej 120 km/h auto zaczyna opadać z sił.

Jeśli mowa o spalaniu to w przypadku silnika 0.9 TCe naprawdę wiele zależy od stylu jazdy kierowcy. Dynamiczna jazda w mieście przekłada się na spalanie rzędu 8-9 l na 100 km, spokojna zagwarantuje wynik poniżej 7,0 l/100 km. Na 96-kilometrowej trasie wiodącej przez autostradę, drogę ekspresową i lokalne drogi z ograniczeniami do 90 km/h, 70 km/h i 50 km/h silnik zużył 5,3 l benzyny na 100 km. Wynik naprawdę przyzwoity. Jest zatem duża szansa na zejście ze spalaniem nawet poniżej 5,0 l na 100 km.

Dacii Sandero: zawieszenie i układ kierowniczy

Zawieszenie Dacii Sandero zestrojono pod kątem komfortu. Auto nieźle wybiera poprzeczne nierówności, ale na głębokich nierównościach (studzienki, dołki) radzi sobie słabiej. W zakrętach karoseria dość wyraźnie się przechyla a niewyłączalne ESP stanowczo tłumi wszelkie oznaki uślizgu tylnej osi. Wyjątkowo nie spodobał mi się sposób w jaki pracuje przekładnia kierownicza. Siła skrętu wzrasta nieproporcjonalnie do ruchu wykonanego kierownicą. W początkowej fazie przekładnia reaguje szybko i zdecydowanie na najmniejszy ruch, po czym słabnie na dłuższą chwilę, aby na koniec znowu zaskoczyć gwałtownym "przebudzeniem". Ten element powinien moim zdaniem zostać poprawiony.

Dacii Sandero: cena i wyposażenie

Podstawowa Dacia Snadero z nowoczesnym silnikiem 0.9 TCe LPG kosztuje 40 950 zł (wersja Ambiance). Cena wydaje się być zatem bardzo przystępna zwłaszcza, że odmiana ta posiada już instalację LPG. Niestety, przy bliższym zapoznaniu się z cennikiem okazuje, że wersja Ambiance jest bardzo skąpo wyposażona. Brakuje w niej nie tylko rozwiązań uważanych obecnie za coś oczywistego w aucie jak klimatyzacja manualna czy radio, ale nawet takich rzeczy jak komputer pokładowy czy regulacja kolumny kierowniczej! Dlatego jako podstawę należy traktować wersję Laureate. Koszt auta podnosi się zatem do 41 950 zł za wersję 0.9 TCe lub 44 450 zł za odmianę 0.9 TCe z LPG. Jednak nawet w tej wersji standard wyposażenia pozostaje na bardzo niskim poziomie i większości rozwiązań dostępnych u konkurencji nie otrzymamy w Dacii nawet za dopłatą (automatyczna klimatyzacja, kolumna kierownicza regulowana w dwóch płaszczyznach, światła do jazdy dziennej LED, podgrzewane fotele, dobry system audio). Cieszy za opcjonalna nawigacja GPS dostępna za relatywnie niewielką dopłatę (tylko 950 zł).

Dacia Logan 0.9 TCe 90 2016
Kamil Fraszkiewicz
Dacia Logan 0.9 TCe 90 2016
Kamil Fraszkiewicz
Dacia Logan 0.9 TCe 90 2016
Kamil Fraszkiewicz
Dacia Logan 0.9 TCe 90 2016
Kamil Fraszkiewicz
Dacia Logan 0.9 TCe 90 2016
Kamil Fraszkiewicz
Dacia Logan 0.9 TCe 90 2016
Kamil Fraszkiewicz
Dacia Logan 0.9 TCe 90 2016
Kamil Fraszkiewicz
Dacia Logan 0.9 TCe 90 2016
Kamil Fraszkiewicz
Dacia Logan 0.9 TCe 90 2016
Kamil Fraszkiewicz
Dacia Logan 0.9 TCe 90 2016
Kamil Fraszkiewicz
Dacia Logan 0.9 TCe 90 2016
Kamil Fraszkiewicz
Dacia Logan 0.9 TCe 90 2016
Kamil Fraszkiewicz
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
89 stacji ładowania pojazdów elektrycznych już jest, w planach 60 nowych. Gdzie?

Kierowcy z Łodzi mają już 89 punktów, w których mogą naładować samochody elektryczne. Łódzki magistrat poinformował, że kolejnych 60 stacji jest w planach. 

Kobiety preferują inne środki transportu niż mężczyźni

Kobiety preferują inne środki transportu niż mężczyźni. Widać to zwłaszcza w zatłoczonych miastach. Z badań wynika także, że kobiety bardziej skupiają się na kwestiach ekologicznych. 

0,8 promila alkoholu we krwi w Wielkiej Brytanii, 0,2 promile w Polsce. Jazda pod wpływem powodem 6500 zgonów w UE

0,8 promila alkoholu we krwi w Wielkiej Brytanii i Malcie, 0,2 promile w Polsce. Okazuje się, że jazda pod wpływem jest powodem 6500 zgonów w Unii Europejskiej. Państwa planują jednak obniżanie limitów. Gdzie jest całkowity zakaz prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu?

Nowy samochód dla Polaka: nie elektryk i nie auto z tradycyjnym silnikiem – więc co

Najpierw decyzja Unii Europejskiej o rychłym zaprzestaniu rejestracji i produkcji aut z tradycyjnymi silnikami na benzynę i olej napędowy. Teraz wahanie, i nieoficjalne wiadomości, że z tak radykalnym krokiem trzeba zaczekać. Zamieszkanie na rynku motoryzacyjnym trwa i czy wpływa znacząco na decyzje zakupowe?

REKLAMA

Stacje ładowania elektryków w Polsce co 3,3 km (średnio). Maksymalnie 76 km. Mapa zagęszczenia. Kierowcy elektryków czy spalinówek – kto ma lepiej?

Tylko 3,3 km dzieli średnio w Polsce najbliżej sąsiadujące ze sobą stacje ładowania aut elektrycznych – wynika z analizy Powerdot Data Center. Pomimo, że odległość ta jest zdumiewająco mała, to na mapie Polski wciąż jest kilka białych plam ze słabo rozwiniętą infrastrukturą. 

16-latek urządził sobie tor wyścigowy na parkingu przed marketem

16-letni drifter urządzał sobie tor wyścigowy na parkingu przed jednym z piaseczyńskich marketów. Został złapany na gorącym uczynku. Sprawą zajmie się sąd rodzinny.

KGP: 99 237 interwencji, 415 wypadków drogowych, 31 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 99 237 interwencji.

15-latek zabrał na przejażdżkę starszych kolegów swoim samochodem. Auto dachowało

15-latek kupił samochód i zabrał dwóch starszych kolegów na przejażdżkę. Chłopak stracił panowanie nad pojazdem i doprowadził do dachowania. Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń. 

REKLAMA

Jechał tak pijany na skuterze, że gdy się wywrócił to zasnął

O takim zdarzeniu policjanci dawno nie słyszeli. 31-letni kierowca skutera jechał tak pijany, że gdy stracił panowanie nad pojazdem i wywrócił się - zasnął. 

Pijany motocyklista uciekał przed policją, do aresztu trafił... jego pasażer

33-letni motocyklista nie zatrzymał się do policyjnej kontroli. Podczas ucieczki spowodował kolizję. Okazało się, że był pijany, a jego pasażer poszukiwany do odbycia kary. 

REKLAMA