REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Chevrolet Orlando 2.0 D 163 KM LTZ: zbyt dobry?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów

REKLAMA

REKLAMA

Chevrolet Orlando w standardzie oferuje 7-osobową kabinę i bogate wyposażenie. Czy najbogatsza jego wersja LTZ z potężnym silnikiem Diesla i automatem nadal może być rozsądnym wyborem? A może jej wybór to przejaw snobizmu?

Chevrolet wycofuje się z Europy!

Decyzja o wycofaniu Chevroleta z Polski spadła niczym grom z jasnego nieba, wywołując spore poruszenie nie tylko wśród właścicieli aut tej marki, ale również wśród polskich dziennikarzy motoryzacyjnych. Nowa generacja samochodów amerykańskiego koncernu, którą zapoczątkował w 2008 roku Chevrolet Cruze kompletnie odmieniła wizerunek koncernu. Nowe auta zaskoczyły świetną korelacją pomiędzy ceną, wyposażeniem i poziomem bezpieczeństwa jakie oferowały swoim nabywcom. Mimo że auta w dużej mierze bazowały na rozwiązaniach Opla, to w rzeczywistości zdarzało się, że były od nich nawet nowocześniejsze (np. Aveo T300 powstało na płycie podłogowej Gamma II, znacznie lepszej od tej stosowanej w nowej Corsie).

REKLAMA

Chevrolet: nowoczesna stylizacja i atrakcyjne ceny

Trudno również odmówić amerykańskim samochodom świetnej aparycji oraz nowatorskich pomysłów w aranżacji przestrzeni pasażerskiej. Pod tym względem wyróżnił się zwłaszcza Chevrolet Orlando, który z racji 7-osobowej kabiny i rozsądnie skalkulowanej ceny, wyraźnie zainteresował m.in. korporacje taksówkarskie. I właśnie ten model (po liftingu) okazał się ostatnim ze stajni Chevroleta, jaki przyszło mi testować.

Zobacz też: Test Citroen C4 Grand Picasso 2.0 BlueHDi 150 KM

Test Chevrolet Orlando 2.0 D 163 KM LTZ: nadwozie

W auta użytkowych walory estetyczne schodzą zazwyczaj na dalszy plan, ale trudno powiedzieć by Orlando, zwłaszcza w najbogatszych wersji LTZ, wyglądał mało porywająco. W jego masywnej sylwetce, wykreowanej za pomocą głównie prostych linii, wzbogaconej potężnymi kołami oraz plastikowymi nakładkami progów i nadkoli tkwi wiele dynamiki oraz dostojnego charakteru. Projektantom  udało się sprawić, by ten ponad 4,6-metrowy samochód bardziej przypominał budzące pozytywne skojarzenia auto terenowe niż nudnego minivana. To swoiste ożywienie w klasie 7-osobowych aut jakie zaproponował klientom Chevrolet zostało pozytywnie odebrane przez szerokie grono ekspertów i klientów.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Test Chevrolet Orlando 2.0 D 163 KM LTZ: wnętrze

Największy nacisk inżynierowie Chevroleta skupili jednak na aranżacji przestrzeni pasażerskiej Orlando. W rezultacie udało się im stworzyć auto zapewniające ogromną wygodę (rewelacyjne fotele) i przestrzeń dla pięciu wysokich pasażerów. W ostatnim rzędzie siedzeń wygodnie będzie co prawda raczej tylko niskim osobom (z uwagi na zbyt nisko położone siedzisko), ale nawet pasażerowie o wzroście prawie 1,8 m nie będą wadzić głowami o sufit. Bagażnik w standardowej konfiguracji siedzeń ma zadowalającą, choć nie rekordową, pojemność 454 litrów, jednak po rozłożeniu tylnych foteli kurczy się do zaledwie 89 litrów. Mimo dużych gabarytów manewrowanie Chevroletem jest bardzo łatwe. Pomagają w tym potężne boczne lusterka, dobra widoczność z miejsca kierowcy we wszystkich kierunkach (nawet do tyłu) oraz kamera cofania (dostępna w wersji LTZ).

Zobacz też: Test Volkswagen Golf Variant 2.0 TDI DSG Highline

Test Chevrolet Orlando 2.0 D 163 KM LTZ: kokpit

Deska rozdzielcza Orlando w wersji po liftingu różni się tylko detalami od tej sprzed modernizacji. Nadal zaskakuje nowatorskim projektem i ukrytym pond panelem radia schowkiem na drobne przedmioty (szkoda, że nie został oświetlony bowiem znajdują się tam wejścia USB/AUX), a poszczególne przyciski, pokrętła są identyczne je te używane w Oplu. Podobnie sprawa wygląda z kierownicą Chevroleta. Materiałem wykończeniowym jakim posłużono się do wykończenia kokpitu jest w większości przeciętnej jakości plastik, ale jego spasowanie czy wygląd nie budzi zastrzeżeń. Jedynie błyszczące plastiki już po kilku tysiącach kilometrów noszą pierwsze ślady zużycia. Zaskakująco szybko działają elektrycznie otwierane boczne szyby.

Test Chevrolet Orlando 2.0 D 163 KM LTZ: nowy system MyLink

Największe zmiany we wnętrzu auta skupiły się na wdrożeniu nowego systemu multimedialnego MyLink. Teraz obsługiwany jest on również za pomocą dotykowego ekranu (obsługa analogowa także jest możliwa). Kompletnie zmieniony jest interfejs systemu nawigacyjnego. Choć podaje on o wiele więcej informacji, a grafika prezentuje się znacznie nowocześniej, to jednak w porównaniu do poprzednika mapy są mniej czytelne. Nie zmieniła się za to jakość pokładowego systemu audio. Nieobrandowany sprzęt prezentuje bogatą scenę muzyczną z wyraźnie podkreślonym niskim pasmem dźwięku.

Zobacz też: Test Dacia Logan 0.9 TCe: optymalna konfiguracja

Test Chevrolet Orlando 2.0 D 163 KM LTZ: układ napędowy

Auto rodzinne powinno być nie tylko przestronne, ale i bezpieczne. W tym drugim przypadku nie liczy się tylko konstrukcja kabiny pasażerskiej (Orlando zdobył maksymalną notę 5 gwiazdek w testach zderzeniowych EuroNCAP), ale i zachowanie na drodze. Mocny silnik pozwala nie tylko skrócić czas niezbędny do wykonania manewru wyprzedzania, ale i poprawić płynności poruszania się w intensywnym ruchu miejskim. Pod tym względem 2-litrowy, wysokoprężny silnik Orlando o mocy 163 KM nie rozczarowuje. Po osiągnięciu 2 tys. obr. /min generuje 360 Nm momentu obrotowego, który pozwala z przekonaniem napędzać 1659-kilogramowe auto. Dynamika pojazdu jest naprawdę dobra. Choć z początku auto wydaje się nieco ospałe, to cały swój potencjał ukazuje przy wyższych prędkościach. Wrażenie robi zwłaszcza przyspieszenie od 100-150 km/h. Wtedy dostrzec można zalety potężnego diesla. Świetne jest także wyciszenie kabiny. Nawet przy 150 km/h hałas nie zakłóca rozmowy pomiędzy osobami z dwóch pierwszych rzędów siedzeń. Brawo!

Test Chevrolet Orlando 2.0 D 163 KM LTZ: automatyczna skrzynia biegów

W osiąganiu dobrych przyspieszeń nie przeszkadza Chevroletowi wyraźnie ospale działająca automatyczna skrzynia biegów. Ogromnym jej plusem jest za to jej aksamitna i niewyczuwalna praca, która idealnie komponuje się z komfortowym charakterem auta. Jej nie najnowsza konstrukcja w połączeniu z bardzo dużą masą pojazdu przekłada się jednak na nieco wyższe spalanie niż w konstrukcjach dwusprzęgłowych. W mieście trzeba się liczyć ze zużyciem paliwa na poziomie 9-11 l oleju napędowego na 100 km. Poza miastem spalanie spada o ok. 3 litry (7,5-8,0 l). Trzeba jednak podkreślić, że Orlando większość dystansu pokonało z autostradowymi prędkościami i przy ujemnej temperaturze, dlatego osobiście traktuję ten wynik za przyzwoity.

Zobacz też: Test Ford Tourneo Custom 2.2 TDCi Titanium

Test Chevrolet Orlando 2.0 D 163 KM LTZ: hamulce

Pewne obawy o jazdę z dużymi prędkościami za kierownicą Chevroleta Orlando może wywołać spora masa pojazdu. Producent jednak wziął to pod uwagę i na przednią oś trafiły wentylowane, 300-militrowe tarcze hamulcowe wspomagane przez tylne, lite, 292-milimetrowe ich odpowiedniki. Choć do skuteczności działania układu nie ma większych uwag, to nic by się złego nie stało, gdyby z przodu pracowały jeszcze potężniejsze hamulce.

Pod katem prowadzenia Orlando pozytywnie zaskakuje. O ile jazda po szybkich łukach odkrywa jego dużą masę pojazdu, a tym samym skłonność do lekkich przechyłów karoserii i podsterowności, o tyle jakość prowadzenia na prostym odcinku drogi nie daje powodów do narzekań. Mimo dużej powierzchni bocznej, nawet wyjazd z dużą prędkością zza szpaleru drzew czy wysokiej ciężarówki nie wpływa w najmniejszych stopniu na stabilność pojazdu. Orlando jest nieczułe na boczne podmuchy wiatru i świetnie spisuje się w czasie jazdy autostradą z dużą prędkością. Pod tym kątem wypadł nawet lepiej niż kompaktowa Toyota Auris TS czy Hyundai i30 3D. Układ kierowniczy pracuje z przyjemnym oporem i pozwala dobrze wyczuć intencje auta nawet przy szybszej jeździe na krętym odcinku drogi.

Zobacz też: Test Volkswagen Cross Caddy 2.0 TDI 4x4 Trendline: multifunkcyjna furgonetka

Test Chevrolet Orlando 2.0 D 163 KM LTZ: cena i wyposażenie

Ogromną zaletą obecnej generacji samochodów Chevroleta jest dobry stosunek ich ceny do wyposażenia i przestronności. Nie inaczej jest w przypadku Orlando. Najbogatsza jego wersja wyposażeniowa LTZ z silnikiem 2.0 D 163 KM i automatyczną skrzynią biegów to koszt 93 540 zł. Na pokładzie takiej odmiany kierowca odnajdzie komplet systemów bezpieczeństwa (m.in. ABS, ESP, TC), 6 poduszek powietrznych, nawigację GPS, dotykowy ekran 7", kamerę cofania, 6-głośnikowy sprzęt audio, czujniki parkowania tyłem, automatyczną klimatyzację (jednostrefową), tempomat, 17-calowe alufelgi, przyciemniane szyby...i jeszcze wiele innych gadżetów. W tej samej cenie otrzymamy co prawda Opla Zafirę, ale będzie to wersja ze znacznie słabszym silnikiem (1.7 CDTI 125 KM) i manualną skrzynią biegów. Także wyposażenie będzie nieco uboższe. Z kolei podobnie skonfigurowany Volkswagen Touran 2.0 TDI 140KM DSG6 to wydatek rzędu 121 000 zł. Różnica jest zatem naprawdę duża.

Test Chevrolet Orlando 2.0 D 163 KM LTZ: opinia

Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, ale trudno pogodzić się z faktem, że z naszego rynku znika marka Chevrolet. Choć robi to już po raz drugi, to trzeba przyznać, że tym razem będzie jej brakować. Orlando udowodnił bowiem, że przy odpowiednim zasobie technologii można stworzyć przestronne, naprawdę wygodne i komfortowe, rodzinne auto, które nie zrujnuje domowego budżetu. Osobiście amerykański MPV najbardziej zaskoczył mnie świetnym wyciszeniem kabiny, pewnością prowadzenia przy bardzo dużych, autostradowych prędkościach i wysoką funkcjonalnością wnętrza. Mimo dużych gabarytów manewrowanie tym autem jest bardzo łatwe, a mocny silnik Diesla pozwala zapomnieć o problemach i nerwowych sytuacjach związanych z wyprzedzaniem na trasie potężnych ciężarówek. Czy zatem wizja wycofania koncernu z Europy zamknie drogę klientom zainteresowanym jego zakupem? Nie powinna, bowiem auta będą serwisowane przez Autoryzowane Stacje Obsługi pojazdów Opla. Jeśli więc do tej pory tylko ten fakt odstraszał Cię od wyboru tego auta, to nie powinieneś się tym już przejmować. Chevrolet Orlando to naprawdę porządny wóz - amerykański, ale w najlepszym możliwym wydaniu.

Chevrolet Orlando 2.0 D 163 KM 2013
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Orlando 2.0 D 163 KM 2013
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Orlando 2.0 D 163 KM 2013
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Orlando 2.0 D 163 KM 2013
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Orlando 2.0 D 163 KM 2013
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Orlando 2.0 D 163 KM 2013 deska rozdzielcza
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Orlando 2.0 D 163 KM 2013 wnętrze
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Orlando 2.0 D 163 KM 2013 prędkościomierz
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Orlando 2.0 D 163 KM 2013 kamera cofania
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Orlando 2.0 D 163 KM 2013 nawigacja
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Orlando 2.0 D 163 KM 2013
Kamil Fraszkiewicz
Chevrolet Orlando 2.0 D 163 KM 2013 bagażnik
Kamil Fraszkiewicz
Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Koniec bezkarności rowerzystów i użytkowników hulajnóg! Czas na tablice rejestracyjne i wyższe mandaty

Ze statystyk policyjnych wynika, że rowerzyści są drugą, po kierowcach, grupą sprawców wypadków drogowych. Tymczasem, aby poruszać się po drodze rowerem nie trzeba mieć żadnych uprawnień (po osiągnięciu pełnoletności). Jak można poprawić bezpieczeństwo na drogach?

KGP: 109 332 interwencji, 291 wypadków drogowych, 12 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Oto najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend opublikowane przez Komendę Główną Policji. Policjanci podsumowali także zdarzenia z minionego tygodnia.

19-letni motocyklista bez uprawnień potrącił policjanta i zbiegł

19-nastolatek z Międzyrzecza (Lubuskie) stanie przed sądem za zarzut spowodowania wypadku, niezatrzymanie się do kontroli i ucieczkę z miejsca wypadku.

Nowe przepisy fotoradarowe: Właściciel pojazdu jako kozioł ofiarny?

Ustawodawca szykuje kolejną rewolucję w przepisach drogowych. Tym razem uderzy ona nie tylko w kierowców łamiących przepisy, ale także w właścicieli pojazdów, którzy nie wskażą osoby prowadzącej pojazd w chwili popełnienia wykroczenia. Jeśli fotoradar uchwyci pojazd przekraczający prędkość, a właściciel odmówi podania danych kierowcy, nie tylko zapłaci karę, ale również straci dowód rejestracyjny swojego samochodu.

REKLAMA

Pijany senior uciekał przed policją po polach uprawnych. Auto dachowało

72-latek jechał bez zapiętych pasów, więc policja chciała zatrzymać go do kontroli. Rzucił się w pościg, który zakończył się dachowaniem. Okazało się, że jest pijany.

Otrzymałeś wiadomość ws. zaległych płatności w e-TOLL? KAS ostrzega przed oszustami

Krajowa Administracja Skarbowa w przesłanym we wtorek, 25 marca 2025 r. komunikacie prasowym ostrzega przed oszustami wysyłającymi fałszywe wiadomości w sprawie zaległych płatności w e-TOLL. Publikujemy przykładową fałszywą wiadomość.

Już nie tylko diesel czy benzyna. I nawet nie zawsze samochód. Jak Polacy wybierają środek transportu?

W dzisiejszych czasach wybór środka transportu to nie tylko decyzja między samochodem z silnikiem benzynowym a dieslem. Możliwości jest więcej, a kierowcy mają różne oczekiwania. Jak Polacy wybierają codzienny środek lokomocji?

KGP: 93 352 interwencji, 312 wypadków drogowych, 17 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 93 352 interwencji. Byli wzywani do 312 wypadków drogowych.

REKLAMA

Mandat za przeładowaną ciężarówkę, a zaniżona waga w CMR. Kto za to ponosi odpowiedzialność?

Przeładowanie pojazdu w transporcie drogowym to częsty problem, który może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych i finansowych, w tym mandatów nałożonych na przewoźnika. W sytuacjach, gdy błędne dane o wadze towaru zostały przekazane przez spedytora lub nadawcę towaru, pojawia się pytanie o podział odpowiedzialności między przewoźnika a spedytora czy nadawcę. Najczęściej problem dotyczy mandatów zagranicznych, dlatego kluczowe znaczenie w tej kwestii mają przepisy Konwencji o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów (CMR).

Przestraszył się policjantów, więc uciekał samochodem, łamiąc przepisy

Nocy pościg ulicami Białegostoku zakończył się zatrzymaniem 32-letniego kierowcy. Mężczyzna najpierw przekroczył prędkość, a potem - zamiast zatrzymać się do kontroli - zaczął uciekać.

REKLAMA