Test Opel Cascada 1.6 Turbo aut.
REKLAMA
REKLAMA
Mimo że Opel Cascada został zbudowany na bazie kompaktowego, popularnego modelu Astra prezentuje się okazale. Niewątpliwie prestiżu bryle nadwozia dodają duże (standardowo osiemnastocalowe, a za dopłatą 3300 zł nawet dwudziestocalowe) obręcze kół oraz materiałowy dach. Powszechnie stosowane niegdyś w kabrioletach materiałowe dachy, w dzisiejszych czasach ustępują rozkładanym dachom blaszanym, tym samym stają się rozwiązaniem niszowym i szlachetniejszym. Zastosowanie miękkiego dachu pozwoliło na zachowanie odpowiednich proporcji nadwozia i sprawiło, że składanie i rozkładanie pokrycia trwa jedynie 17 s.
REKLAMA
Zobacz też: Test Peugeot RCZ - potomek legendy!
Test Opel Cascada 1.6 Turbo aut. – wnętrze
Tablica przyrządów Opla Cascady jest bardzo podobna do tablicy przyrządów z modelu Astra. Jedyne różnice dotyczą detali wykończeniowych. Te w Cascadzie są wyższej jakości.
Przedział pasażerski Cascady pomieści cztery osoby. Zarówno z przodu, jak i z tyłu na brak miejsca mogą jedynie narzekać ponadprzeciętnie wysocy pasażerowie. Z powodu dużych i ciężkich drzwi utrudnione jest wsiadanie i wysiadanie z kabrioletu. Ale konstruktorom udało się rozwiązać problem, który dotyczy wszystkich aut z dwu/trzydniowym nadwoziem. Kierowca ani pasażer siedzący z przodu nie muszą daleko sięgać po pas bezpieczeństwa. W Cascadzie specjalny podajnik doprowadza go na wysokość ramion, co bardzo podnosi komfort użytkowania pojazdu.
Zajęcie miejsca na tylnej kanapie nie należy do najłatwiejszych. Co prawda przednie fotele się odsuwają ale mimo to szpara przez którą muszą się przecisnąć osoby zajmujące tylne miejsca jest dość wąska.
Kierowca Cascady siedzi wygodnie na obszernym i dobrze wyprofilowanym fotelu ale widoczność do tyłu jest ograniczona przez małą tylną szybę. Całe szczęście czujniki parkowania są wyposażeniem standardowym, więc podczas parkingowych manewrów kiepska widoczność do tyłu nie stanowi większego problemu.
Bagażnik Opla Cascady ma pojemność 350 l (280 l po otwarciu dachu), a po rozłożeniu oparć (dzielonej) tylnej kanapy można przestrzeń na bagaże powiększyć do 630 l. Standardowa pojemność „kufra” jest wystarczająca do spakowania się nawet na długi wyjazd, niestety mały otwór załadunku skutecznie ogranicza możliwości przewozowe Opla.
Zobacz też: Test Mercedes-Benz A200 CDI
Test Opel Cascada 1.6 Turbo aut. – napęd/układ jezdny
REKLAMA
Kabriolety, nawet te z materiałowym dachem nie należą do lekkich konstrukcji. Są zazwyczaj cięższe od tradycyjnych odmian modelu, wyposażonych w konwencjonalny dach. Wynika to z potrzeby znacznego usztywnienia konstrukcji nadwozia w stosunku do pojazdów z blaszanym dachem. Nie inaczej jest w przypadku Opla Cascady. Samochód z turbodoładowanym silnikiem benzynowym o pojemności 1,6 l, rozwijający moc maksymalną 170 KM i automatyczną skrzynią biegów waży niebagatelne 1786 kg. Skutkuje to nie tylko ograniczoną ładownością (383 kg) ale również ma wpływ na właściwości jezdne.
Poruszając się Cascadą z prędkościami typowymi dla ruchu miejskiego kierowca czuje sporą masę pojazdu. Według danych producenta auto rozpędza się od 0 do 100 km/h w czasie 9,9 s. Bez względu na to, czy wciśniemy umieszczony na konsoli centralnej przycisk Sport skracający reakcję na wciskanie pedału gazu i usztywniający układ kierowniczy, czy nie, kierowca z ambicjami sportowymi, prowadząc Cascadę nie może się pozbyć uczucia niedosytu. Samochód cechuje z jednej strony ospałość, z drugiej nadmierny apetyt na paliwo. Podczas jazd redakcyjnych w ruchu miejskim, w stylu stonowanym, kabriolet Opla zużywał ponad 11 l benzyny na 100 km. Wkręcanie silnika na wysokie obroty tylko nieznacznie poprawia dynamikę jazdy, za to znacznie podwyższa zużycie paliwa.
Nie bez znaczenia dla komfortu jazdy w ruchu miejskim jest zwrotność pojazdu. Cascada nie wypada pod tym względem najlepiej. Średnica zawracania na poziomie 12,2 m zmusza kierowcę do rozsądnego zaplanowania wszelkich miejskich manewrów.
REKLAMA
Ciekawostką jest, że Opel oferuje dodatkowe wyciszenie przedziału pasażerskiego (koszt opcji to 800 zł). Zdecydowanie warto z tej oferty skorzystać, bo podczas jazdy Cascadą z zamkniętym dachem w ruchu miejskim są wyraźnie słyszalne odgłosy dochodzące spoza samochodu. Co prawda jest to naturalna cecha każdego pojazdu z materiałowym dachem ale skoro producent daje możliwość redukcji tego zjawiska to warto z niego skorzystać.
Egzemplarz Opla Cascady, który dostaliśmy do recenzji został wyposażony w dwudziestocalowe obręcze kół. To w porównaniu z dość twardo zestrojonym zawieszeniem i dużą masą pojazdu skutkowało ograniczeniem komfortu tłumienia nierówności. Podczas jazdy po nierównościach słychać też było jak nadwozie pojazdu pracuje.
Z drugiej strony samochód zaskakiwał odpowiednim zachowaniem podczas jazdy po łukach na równej nawierzchni. W takich sytuacjach auto zachowywało odpowiednią sztywność nadwozia i nie zdradzało przesadnej podsterowności. Wręcz przeciwnie Cascada jechała pewniej po założonym torze jazdy niż można by się było tego po niej spodziewać.
Na plus należy też zaliczyć dużą stabilność samochodu (w tym małą wrażliwość na boczne podmuchy wiatru) podczas jazdy z prędkościami autostradowymi.
Zobacz też: Test BMW 320d Touring xDrive
Test Opel Cascada 1.6 Turbo aut. – podsumowanie
Opel oferuje Cascadę tylko w jednej, bogato wyposażonej odmianie Cosmo. Wobec tego najtańsza odmiana kabrioleta z silnikiem 1.4 turbo o mocy 120 KM kosztuje około 111 tys. zł.
Najtańsza Cascada z opisywanym silnikiem i manualną przekładnią kosztuje ok. 120 tys. zł, z kolei wersja z sześciobiegową automatyczną przekładnią 124 700 zł.
Biorąc pod uwagę fakt, że za wspomnianą kwotę otrzymujemy pełnowartościowy czteroosobowy kabriolet, wyposażony m.in. w światła LED, sportowe zawieszenie, dwustrefową klimatyzację, zestaw audio, tempomat i sportowe fotele przednie cena wydaje się rozsądna.
Opisywana odmiana Cascady ma „charakter” bulwarowy. Nie lubi zatłoczonych miast, jest stworzona do relaksacyjnych przejażdżek z wiatrem we włosach po równych jak powierzchnia stołu krętych, nadmorskich drogach. Kierowcy zwracający większą uwagę na dynamikę i zużycie paliwa powinni pochylić się nad którąś z wersji z silnikiem Diesla.
Zobacz też: Test Volkswagen CC 2.0 TDI 177 KM DSG
Opel Cascada 1.6 Turbo aut. dane techniczne
Opel Cascada 1.6 170 KM aut. | |
Typ silnika | benzynowy, turbo |
Pojemność | 1598 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R4/16V |
Maksymalna moc | 170 KM/6000 obr./min. |
Maksymalny moment obrotowy | 260 Nm/1650-3200 obr./min. |
Napęd | przedni |
Skrzynia biegów | aut. 6-bieg. |
Pojemność bagażnika | 350/630 l |
Wymiary (dł./szer./wys.) | 481,4/183,9/144,3 cm |
Rozstaw osi | 269,5 cm |
V-max | 217 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 9,9 s |
Zużycie paliwa* | 9,3/5,9/7,8 l/100 km |
Cena od | 126 200 zł |
*miasto/trasa/cykl mieszany |
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.