Cztery najczęstsze zimowe zaniedbania kierowców
REKLAMA
REKLAMA
Niezależnie, czy na zimowy wypoczynek wybieramy się w Tatry, czy w Alpy, nie powinniśmy zaniedbać odpowiedniego przygotowania samochodu do takiej wyprawy. Urlopowe plany mogą zostać pokrzyżowane przez pozorne błahostki, jak zużyta wycieraczka czy brak odpowiedniego atestu na łańcuchach śniegowych. O co warto się zatroszczyć przed wyjazdem?
REKLAMA
O tych prostych, ale niezwykle ważnych elementach musi pamiętać każdy kierowca udający się z rodziną na ferie.
1. Zadbaj o przyczepność
Dzisiaj chyba nikogo nie trzeba już przekonywać o konieczności wymiany opon na zimowe wraz z nadejściem mroźnych dni. Nawet jeśli zimowa aura w miejscu naszego zamieszkania jest wyjątkowo przyjazna, a w pobliżu nie leży ani gram śniegu, warto mieć na uwadze, że w górskich regionach warunki na pewno będą bardziej surowe.
Opony zimowe to zatem konieczność, a nawet prawny obowiązek w Austrii, Czechach, na Słowacji oraz we Włoszech. Same opony zimowe często jednak nie wystarczą – konieczne mogą się okazać łańcuchy śniegowe. Należy podkreślić, że lepiej nie inwestować w pierwsze lepsze łańcuchy. Powinniśmy wybrać takie posiadające certyfikaty TÜV lub Ö-norm – tylko one są uznawane w np. Austrii.
Zobacz też: Jak wyjechać z zaspy?
REKLAMA
2. Zadbaj o prąd
Doświadczenie pokazuje, że w surowym, górskim klimacie, kiedy temperatura nocą spada do -20 stopni Celsjusza, największym problemem okazuje się… akumulator. Po mroźnej nocy sprawność akumulatora spada nawet o połowę. Jeżeli bateria nie jest już najnowsza, może się okazać, że nie podoła rozruchowi, a my w najlepszym wypadku będziemy zdani na łaskę innych kierowców.
W razie wątpliwości co do kondycji baterii w naszym samochodzie przed wyjazdem należy wykonać prosty test ładowania, który pokaże, czy już czas na jej wymianę.
3. Zadbaj o widoczność
Wiecznie zabrudzona szyba i szybko zapadający zmrok znacząco uprzykrzają podróżowanie w trakcie zimy. Co ciekawe, kierowcy często jeszcze bardziej utrudniają sobie jazdę w takich warunkach przez zaniedbanie wycieraczek i świateł. Wycieraczki mogą sprawiać wrażenie błahego elementu, ale trzeba pamiętać, że tylko od nich zależy dobra widoczność przez przednią szybę – a ta przekłada się przecież na bezpieczeństwo i komfort jazdy.
Przed wyjazdem sprawdźmy, na ile skutecznie wycieraczki naszego samochodu zbierają zabrudzenia. Jeżeli ich praca budzi wątpliwości, z pewnością warto zainwestować w nowy komplet – to niewielki wydatek, ale bardzo przydatny.
Jeśli poruszamy się głównie po oświetlonych ulicach miast, nie jesteśmy w stanie stwierdzić, jak skuteczne są światła naszego samochodu. Przed dłuższą podróżą dobrze sprawdzić ich sprawność i ustawienie w serwisie.
4. Zadbaj o bagaż
Narty, deski snowboardowe, buty narciarskie czy sanki mogą być problematyczne w transporcie, jeżeli nie będziemy odpowiednio ich przewozić. Jak to robić? Najlepiej na zewnątrz samochodu, w boksie dachowym lub przy pomocy specjalnych uchwytów montowanych do bagażnika dachowego. Sieć serwisów Feu Vert oferuje bogatą ofertę akcesoriów do przewożenia bagażu. Ceny uchwytów do nart zaczynają się już od 150 zł, a boksów – od niecałych 300 zł. Niewątpliwie warto zainwestować w takie akcesoria, nawet jeżeli będą przydatne raz w roku.
Źródło: materiały prasowe Feu Vert
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.