5 zasad jazdy miejskiej
REKLAMA
REKLAMA
1. Obroty pod kontrolą
Ruszaj zawsze z najniższych możliwych obrotów silnika. Unikaj gwałtownego puszczania pedału sprzęgła, ruszania z piskiem opon, jazdy na pół sprzęgle. Wszystko to powoduje ogromne obciążenie sprzęgła, skrzyni biegów, mechanizmu różnicowego i dalej – półosi i przekładni planetarnych.
REKLAMA
2. Noga na pedale, ręka na lewarku – zły pomysł!
Nigdy bez potrzeby nie trzymaj nogi sprzęgle i hamulcu – noga powinna wędrować do pedału wtedy gdy mamy zamiar go użyć.
Zobacz też: Parkowanie dla opornych: jak zaparkować samochód w mieście?
Podobnie z lewarkiem skrzyni biegów... Wielu kierowców trzyma na nim rękę a to BŁAD! Lewarek to nie podłokietnik! Choć może my tego nie czuć, trzymając za gałkę cały czas wywieramy nacisk i pewne naprężenia w układzie zmiany przełożeń. Efekty mogą być opłakane, a poważne kłopoty z wybraniem odpowiedniego przełożenia mogą się pojawić po 30 – 40 tysiącach kilometrów.
3. Stoisz w korku? Puść kierownicę, zdejmij nogi z pedałów
Nic tak nie oszczędza auta jak pozwolenie mu na „odpoczynek”. Chodzi głównie o momenty gdy STOIMY (PODKREŚLAM STOIMY - nie jedziemy!) w korku. Zamiast kurczowo trzymać kierownicę co chwila kręcąc nią centymetr w prawo - centymetr w lewo, lepiej puścić koło wolno... W ten sposób oszczędzimy pracy maglownicy, drążkom skrętnym i wspomaganiu.
Zobacz też: Jak postępować na skrzyżowaniach z ruchem kierowanym przez policjanta?
W końcu – ABSOLUTNA PODSTAWA – noga precz ze sprzęgła! Zamiast stać z włączonym biegiem trzymają cały czas wciśnięty pedał, lepiej wyrzucić na luz i puścić pedał. To oszczędza praktycznie wszystkie elementy sprzęgła, zaczynając od tarczy i docisku, na łożysku i pompie sprzęgłowej kończąc. W ten sposób „życie” sprzęgła w autach eksploatowanych jedynie w mieście można przedłużyć nawet o 1/3.
4. Napęd na cztery koła – dodatkowe obciążenie
Jeśli jeździmy autem napędem na cztery koła warto korzystać z funkcji rozłączania osi. Odłączanie przekładni rozdzielczej, czy po prostu wału napędowego, może zmniejszyć obciążenia działające na skrzynię rozdzielczą, sprzęgło i sam silnik nawet o 25 – 30 procent.
5. Nowoczesne diesle to nie auta miejskie? I TAK i NIE...
REKLAMA
Nowoczesne diesle rzeczywiście nie lubią miejskiego pełzania – pożerają sprzęgło, przepalają układ wydechowy. Jeśli dodatkowo jest gorąco, może dramatycznie wzrosnąć zużycie oleju silnikowego, przy jednoczesnym odczuwalnym spadku mocy. Jak sobie z tym radzić?
Tu kierowca ma właściwie niewiele do powiedzenia. To już „specyfika” diesla z którą po prostu musimy się liczyć. Żeby maksymalnie wydłużyć życie silnika polecamy częstsze przeglądy, wymiany oleju i filtrów – w skrajnych warunkach pogodowych nawet co 6 – 7 tysięcy kilometrów.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA