Jak oszczędnie jeździć samochodem z automatyczną skrzynią biegów?

REKLAMA
REKLAMA
Oto kilka zasad ecodrivingu dla miłośników automatów:
1. Przyjmij odpowiednią taktykę
REKLAMA
Taktyka ekojazdy samochodem z automatyczną skrzynią biegów jest identyczna, jak w przypadku tych z „manualem”. Trzeba pamiętać, że pośpiech jest najgorszym doradcą i najbardziej niebezpiecznym kierowcą. Przy tym „eko” wcale nie oznacza człapania noga za nogą, ale na pewno nakłada na kierowcę obowiązek większej podzielności uwagi. Dlaczego?
REKLAMA
Chcesz jechać ekonomicznie to uważnie obserwuj drogę i jej otoczenie. Staraj się patrzeć zarówno na samochody bezpośrednio przed tobą, ale i na horyzont. To pozwoli Ci jechać jak najpłynniej - bez zbędnych zatrzymań i gwałtownych przyspieszeń. Uważne obserwowanie drogi i wyciąganie wniosków z sytuacji pozwoli przewidzieć trudne sytuacje. Wcześniej zauważysz, że inni kierowcy hamują przed przeszkodą lub światłami, będziesz mógł maksymalnie wykorzystać hamowanie silnikiem, dłuższy dystans przejedziesz nie zużywając nawet jednej kropli benzyny.
Obserwowania sytuacji drogowej trzeba się nauczyć. To nie jest zdolność wrodzona. Umiejętność płynnej jazdy przychodzi w miarę przebytych za kierownica kilometrów. Przy tym trudno określić ile przeciętnie potrzebuje statystyczny kierowca, żeby się tego nauczyć. Jednemu może wystarczyć kilkaset kilometrów i mała „żółta karteczka” z napisem „patrz przed siebie i przewiduj”. Inny może potrzebować na to miesięcy i surowego nauczyciela, który będzie natychmiast wytykał mu błędy.
2. Technika jazdy: Z gazem obchodź się zdecydowanie, ale delikatnie
Sama technika ekonomicznego prowadzenia samochodu z automatyczną skrzynią biegów jest banalnie prosta. Z pedałem gazu trzeba się obchodzić bardzo delikatnie, ale stanowczo. Tak się nie da? Otóż da się: Jeśli ruszamy wciskamy pedał delikatnie palcami, ale ruch powinien być głęboki na mniej więcej 50 procent skoku pedału, ale nie gwałtowny (nie za szybki).
Zobacz również: Jak działa ABS?
REKLAMA
Przy ruszaniu obroty powinny wzrosnąć do maksymalnie 3000 tysięcy, ale nie powinny być też mniejsze niż 2200. W ten sposób najefektywniej wykorzystamy moc silnika, a skrzynia najszybciej będzie zmieniać biegi na coraz wyższe. W końcu o to właśnie chodzi – trzeba jechać na jak najwyższym możliwym biegu.
Warto pamiętać, że większość automatycznych skrzyni biegów da się również „nauczyć” zmieniania biegów na najwyższy. Po osiągnięciu pożądanej prędkości należy lekko odpuścić gaz, wtedy wysyłamy sygnał, że nie będziemy już przyspieszać, a zatem można włączyć najwyższy bieg bez nadmiernego obciążania silnika.
Jak sprawdzić przy jakiej prędkości skrzynia automatyczna wrzuci kolejny bieg? Po pierwsze włączamy funkcję jazdy zimowej (hamowanie silnikiem), po drugie rozpędzamy auto, do takiej prędkości, żeby przekładnia włączyła najwyższe przełożenie. Wtedy puszczamy gaz i obserwujemy prędkościomierz. Przy redukcji biegu nastąpi delikatne przyhamowanie, a prędkość przy jakiej to nastąpiło zapamiętujemy. To minimalna prędkość przy jakiej włączany jest również wyższy bieg.
3. Nowoczesna technologia daje przewagę
Warto w tym miejscu dodać, że już nieprawdziwe jest stwierdzenie, że automaty więcej palą. Najnowocześniejsze skrzynie np. dwusprzęgłowa przekładnia DSG koncernu Volkswagena w trybie automatycznym ma funkcję „eko”. Jej włączenie powoduje, że biegi zawsze zmieniane są w najbardziej racjonalny sposób – ZAWSZE niezależnie czy kierowca pamięta o zasadach ecodrivingu czy też akurat zapomniał.
Zobacz również: Co to jest ecodriving – ile można zyskać jeżdżąc ekonomicznie i ekologicznie?
Efekty? Producent chwali się oszczędnością paliwa na poziomie nawet 6 procent, w stosunku do identycznego auta, ale z manualem. To jednak wyniki laboratoryjne, w rzeczywistości różnica jest połowę mniejsza – co i tak jest znaczącym osiągnięciem. Automatami oszczędzającymi paliwo może się również pochwalić koncern Fiat i Toyota.
REKLAMA
REKLAMA