Prędkość ekonomiczna, jak ją obliczyć?
REKLAMA
REKLAMA
Podczas jazdy oprócz paliwa samochód musi zużywać także inne ciecze: olej silnikowy, płyn do spryskiwaczy szyb, płyn w chłodnicy oraz płyn hamulcowy. Zużywają się też wszystkie jego podzespoły i części, z czego najbardziej – nakładki hamulcowe i opony. Im szybsza jazda tym jedne i drugie częściej wymagają wymiany.
REKLAMA
Zobacz także: Jak kierowca powinien chronić oczy przed słońcem?
REKLAMA
Prędkość jazdy, a raczej, prędkość obrotowa silnika ma wpływ na zużycie oleju silnikowego. Silnik w dobrym stanie technicznym zużywa go mało, ale im starszy, tym zużycie jest większe. Zależy ono także od jego prędkości obrotowej i od obciążenia: im wyższe obroty są wykorzystywane, tym większe jest zużycie oleju.
Ciecz chłodząca silnik prawie nie ulega zużyciu, z wyjątkiem sytuacji, gdy silnik pracujący pod dużym obciążeniem i na wysokich obrotach wytworzy tak dużo ciepła, że chłodnica nie jest w stanie go odprowadzić. Wówczas chłodnica „gotuje się” a jej zawartość jest wyrzucana na zewnątrz przez jej zawór bezpieczeństwa, znajdujący się zazwyczaj w korku wlewowym i albo trafia do zbiorniczka wyrównawczego, albo wycieka na drogę. Zużycie płynu do spryskiwania szyb ma niewiele wspólnego z techniką i prędkością jazdy i zależy głównie od aury oraz stanu drogi. In jej nawierzchnia jest bardziej zanieczyszczona, tym zużycie tej cieczy jest większe w przeliczeniu na 1 km trasy.
Dla wielu kierowców, jeżdżących zgodnie z przepisami, może się wydać dziwne, że najistotniejszym czynnikiem wpływającym na koszty podróży jest stosunek kierowcy do prawa o ruchu drogowym. Jeden mandat za przekroczenie prędkości na odcinku Warszawa – Zakopane kosztuje tyle samo, a nawet więcej, niż paliwo zużyte na pokonanie tej trasy!
Zobacz także: Jak jeździć ekonomicznie?
Tak, więc o tym czy dana prędkość jest ekonomiczna decyduje przede wszystkim to, czy jest ona zgodna z obowiązującymi ograniczeniami i czy jest taka w przybliżeniu taka sama, jak zalecana przez producenta danego samochodu. Oczywiście istnieją pewne rozbieżności w zużyciu paliwa, wywołane czynnikami niezależnymi od kierowcy, takimi jak rodzaj nawierzchni, po której porusza się pojazd, temperatura powietrza, kierunek wiatru itp. Np. utrzymywanie zalecanej przez producenta prędkości ekonomicznej podczas jazdy pod wiatr może prowadzić do znacznego wzrostu zużycia paliwa. Samochód może zużywać także więcej paliwa, gdy kierowca stara się za wszelką cenę utrzymać tę prędkość podczas jazdy pod górę, lub zbyt późno będzie redukował biegi na stromych podjazdach.
REKLAMA
REKLAMA