Reklamacja naprawy samochodu
REKLAMA
REKLAMA
Wizyty w serwisach samochodowych stanowią dla firmowej floty chwilową utratę mobilności, jednak każdy pojazd prędzej czy później wymaga chociażby profilaktycznej wymiany części ulegających stopniowemu zużyciu. Nierzadko zdarza się, że wykonana naprawa dalece odbiega od naszych oczekiwań bądź w ogóle ich nie spełnia. Co w takiej sytuacji możemy zrobić? Czy zawarcie jedynie ustnej umowy z serwisem ogranicza nasze prawa? Czy rękojmia obowiązuje również przy naprawie samochodu?
REKLAMA
Oddanie samochodu do naprawy to umowa
Oddanie samochodu do naprawy traktowanie jest jako specyficzny rodzaj umowy mieszanej – umowy o dzieło i umowy przechowania. Przepisy kodeksu cywilnego nie przewidują dla żadnej nich szczególnej formy, dlatego też każda z umów może być zawarta zarówno ustnie jak i pisemnie. Forma pisemna gwarantuje przedsiębiorcy (w przypadku ewentualnych sporów) pewność, że druga strona nie będzie mogła kwestionować istnienia powołanych przez nas ustaleń umownych. W praktyce rynkowej przeważają jednak umowy ustne, co nierzadko nastręcza wiele trudności w ustaleniu treści porozumienia, którym związały się strony.
Termin reklamacji
Przekazując do naprawy nasz pojazd, nawet nie spisując umowy, wstępujemy w stosunek prawny na podstawie, którego serwisant zobowiązuje się wykonać naprawę, natomiast my zobowiązujemy się zapłacić wynagrodzenie. Mechanik samochodowy z mocy prawa odpowiada za wady wykonanej pracy przez okres jednego roku od dnia wydania naprawionego samochodu. Jeżeli wada wyjdzie na jaw w przeciągu tego okresu, będziemy mogli skutecznie dochodzić swoich praw. Przepisy wprowadzają jednak ograniczenie czasowe. Przedsiębiorca zobowiązany jest do zgłoszenia wady niezwłocznie po jej wykryciu.
Brakuje tutaj ustawowej definicji terminu „niezwłocznie”, lecz przyjmuje się, że to okres do kilku dni. Niezachowanie tego czasu niesie ze sobą poważne konsekwencje, gdyż prowadzi do utraty uprawnienia do dochodzenia roszczeń z tytułu rękojmi (odpowiedzialności serwisanta z tytułu wykonanej naprawy). Przedsiębiorca zachowuje uprawnienia w przypadku, gdy serwisant podstępnie wady zataił lub wiedząc o wadach nie poinformował o nich przedsiębiorcy.
Uprawnienia przedsiębiorcy
Wykrycie wad oraz ich terminowe zgłoszenie stwarza po stronie przedsiębiorcy roszczenie, które uzależnione jest od charakteru wady. W przypadku wystąpienia wad usuwalnych, czyli takich, które z perspektywy aktualnego stanu wiedzy technicznej mogą być zlikwidowane, przedsiębiorca może wyznaczyć serwisantowi termin do ich usunięcia z zastrzeżeniem, że po upływie tego terminu nie przyjmie naprawy. Istotne, aby wyznaczony czas obiektywnie zapewniał serwisantowi wystarczającą ilość czasu pozwalającą na usunięcie usterki.
Pomimo tego możemy spotkać się z odmową ponownej naprawy, która wymagałaby nadmiernych kosztów – mechanik ma do tego prawo. Jeżeli serwisant uchyla się od zreperowania samochodu, bądź znacząco przekroczył wyznaczony przez nas termin czy też oświadczył, że nie dokona naprawy z uwagi na jej nadmierne koszty, możemy żądać stosunkowego obniżenia ceny naprawy bądź w przypadku odstąpienia, zwrotu całego zapłaconego wynagrodzenia.
Przedsiębiorca nie ma jednak wolnej ręki co do wyboru dalszej drogi. Odstąpienia od umowy możemy żądać tylko wtedy, gdy wady są istotne. W przypadku nieistotnych usterek pozostaje nam żądanie stosunkowego obniżenia ceny. Jak jednak stwierdzić czy wada jest istotna? Ponownie przepisy nie zawierają ustawowej definicji. Przyjmuje się jednak, że takowe uszkodzenie uniemożliwia korzystanie z samochodu zgodnie z jej przeznaczeniem. Natomiast wada nieistotna nie ma wpływu na główne przeznaczenie rzeczy.
W przypadku wystąpienia wad nieusuwalnych, przedsiębiorca z oczywistych względów nie musi wyznaczać mechanikowi dodatkowego terminu do przeprowadzenia ponownej naprawy. Może on bezpośrednio wystąpić o stosunkowe obniżenie ceny (wada nieistotna), lub odstąpić od umowy żądając zwrotu zapłaconego wynagrodzenia (wada istotna).
Gwarancja
Niezależnie od uprawnień z tytułu rękojmi, serwisant może udzielić przedsiębiorcy gwarancji, wystawiając kartę gwarancyjną na wykonaną naprawę. Stanowi ona umowę dodatkową w stosunku do samej naprawy, jednak jej zawarcie zależy jedynie od woli serwisanta. Gwarancja może kształtować sytuację przedsiębiorcy w sposób korzystniejszy od uregulowań kodeksu cywilnego, nie może jednak ograniczać praw przysługujących mu z mocy prawa. Pomimo wystawienia karty gwarancyjnej posiadacz pojazdu zachowuje uprawnienie do swobodnego wyboru drogi reklamacyjnej.
Forma reklamacji
Przepisy kodeksu cywilnego nie regulują wprost formy w jakiej powinny być złożone powyższe roszczenia reklamacyjne. Proponujemy jednak dla celów dowodowych zachowanie formy pisemnej. Reklamacja ma formę oświadczenia woli, które powinno zawierać:
• opis stanu faktycznego, w którego wyniku powstała wada;
• przedstawienie problemu ze wskazaniem na charakter wad;
• zakreślenie terminu do usunięcia wad (w przypadku wad usuwalnych);
• określenie kwoty, o którą żądamy obniżenia ceny (jedynie w przypadku żądania obniżenia ceny);
• oświadczenie o odstąpieniu od umowy (w przypadku istotnych wad nieusuwalnych z podaniem przyczyny odstąpienia);
W przypadku nieuwzględnienia reklamacji przedsiębiorcy pozostaje wystąpienie z powództwem na drogę sądową. Jednakże przed wniesieniem pozwu, warto ponownie nawiązać kontakt z mechanikiem w celu polubownego załatwienia sprawy. Pozwoli nam to zaoszczędzić swój czas i pieniądze, które bez wątpienia będziemy musieli poświęcić zwracając się do sądu.
Odszkodowanie za naprawę
Niezależnie od uprawnień przysługujących z rękojmi i gwarancji przedsiębiorca może dochodzić odszkodowania z tytułu szkody spowodowanej wadą wynikła z nienależytego wykonania naprawy.
Wyróżnia się trzy elementy, które muszą być spełnione łącznie, aby przedsiębiorca mógł dochodzić odszkodowania:
- niewykonanie lub nienależyte wykonanie naprawy. Sytuacja taka może mieć miejsce, gdy mechanik w ogóle nie podjął się umówionej reperacji samochodu lub też wykonał zobowiązanie, lecz osiągnięty efekt, (działanie samochodu) odbiega od zamierzonego efektu. Przykładem może być niewłaściwe wyważenie kół.
- powstanie szkody. Pojęcie szkody rozumiane jest jako różnica pomiędzy majątkiem poszkodowanego sprzed zdarzenia wywołującego szkodę, a majątkiem po jej zaistnieniu.
- związek pomiędzy niewykonaniem lub nienależytym wykonaniem naprawy a powstaniem szkody. Musi być oceniany z obiektywnego punktu widzenia. Oznacza to, że serwis odpowiada tylko za takie szkody, za które można mu przypisać odpowiedzialność. Zgodnie z kodeksem cywilnym, mechanik nie może ponosić odpowiedzialności za zdarzenia, nie będące normalnymi następstwami przeprowadzonej naprawy - mechanik nie poniesie odpowiedzialności np. za zdarzenia wywołane siłą wyższą, bądź działaniem osób trzecich.
Naprawienie szkody następuje w granicach jakich przedsiębiorca poniósł stratę. Oznacza to, że nie może on otrzymać kwoty przekraczającej poniesiony uszczerbek. W zależności od żądania przedsiębiorcy naprawienie szkody powinno nastąpić bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniędzy.
Odpowiedzialność za utracony zysk
Czy przedsiębiorca może domagać się odszkodowania za zysk, który mógłby osiągnąć w przypadku niewystąpienia błędu mechanika? Sprawa nie jest prosta. Niewynajęcie przez przedsiębiorcę auta zastępczego w celu kontynuowania prowadzonej działalności gospodarczej może być potraktowane jako przyczynienie się do powstania szkody. Kwota przeznaczona na wynajęcie pojazdu w celu uniknięcia strat w prowadzonej działalności, powinna być jednak zwrócona przez serwisanta.
Sytuacja może się kształtować odmiennie, gdy wynajęcie pojazdu odpowiadającego walorami samochodowi uszkodzonemu jest niemożliwe. Przykład może stanowić naprawa auta specjalistycznego przeznaczenia, typu chłodnia, czy ambulans. W tym drugim przypadku naszym zdaniem dochodzenie odszkodowania za utracony zysk jest jak najbardziej uzasadnione. Każdą jednak sprawę należy rozpatrywać indywidualnie z uwagi na bogactwo stanów faktycznych.
Autorzy: Mateusz Baran - autor jest prawnikiem w Crido Legal, Sebastian Knap - autor jest młodszym prawnikiem w Crido Legal
Tekst pochodzi z magazynu Flota Auto Biznes
REKLAMA
REKLAMA