REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Eco-driving ciężarówką
Eco-driving ciężarówką
Mercedes-Benz

REKLAMA

REKLAMA

Rentowny przejazd? To przejazd generujący małe koszty. A głównym kosztem jest zakup paliwa. Jak go obniżyć? Poznaj zasady eco-drivingu ciężarówką.

Ilość spalanego paliwa na trasie to jeden z najważniejszych elementów przy wyliczaniu rentowności frachtu. Wśród kierowców i przedsiębiorców transportowych pojęcie eco-drivingu jest znane doskonale, jednak czasami „oczywiste” elementy oszczędnej jazdy umykają w codziennych realiach. Dlatego, warto przyjrzeć się eco-drivingowej check-liście. Według Dawida Kochalskiego, eksperta GBox z Grupy INELO 80 tys. zł to kwota, którą możemy zaoszczędzić lub… stracić na paliwie przez 12 miesięcy w przedsiębiorstwie transportowym.

REKLAMA

REKLAMA

Eco-driving ciężarówką. Co to właściwie znaczy?

Pojęcie eco-drivingu nabierało znaczenia na przestrzeni lat wraz z rosnącymi cenami paliwa oraz konkurencyjnością na rynku TSL, która sprawiła, że wielu przedsiębiorców zaczęło szukać rozwiązań pozwalających optymalizować im swój biznes. Samo pojęcie i filozofia jazdy ekonomicznej przybyła do nas ze Skandynawii oraz państw zachodnich. Początkowo najważniejszym elementem tego systemu było oczywiście zmniejszenie spalania, zwracano także uwagę na problem płynności ruchu w dużych miastach – ten element równie szybko znalazł się w podstawach ekonomicznej jazdy samochodem ciężarowym. – Im mniej stoimy w korkach, tym więcej paliwa udaje nam się zaoszczędzić, jednocześnie poruszamy się efektywniej, tj. szybciej. Z biegiem czasu „eco drive” zaczęto postrzegać również w kontekście ekologii. Traktaty z lat 90, ustanowione przez Unię Europejską i ONZ, zawierają klauzulę o szerzeniu idei eco-drivingu jako najłatwiejszego i najbardziej przystępnego środka na reedukację emisji gazów cieplarnianych do środowiska – dodaje Dawid Kochalski, ekspert GBox, Grupa INELO. 

Eco-driving, czyli o 80 tysięcy zł taniej!

Duże firmy z sektora TSL, działające na rynku od lat, wprowadziły ideę eco drive, jako podstawowy element i trwale wpisały ją do swojej filozofii. Z perspektywy przedsiębiorców transportowych oszczędności na paliwie, to jeden z najważniejszych czynników pozwalających w stosunkowo łatwy sposób zwiększyć zyski z frachtów, jednak coraz częściej pamięta się o pozytywnych aspektach ekonomicznej jazdy, które wpływają bezpośrednio na środowisko. Z badań wynika, że stosowanie się do zasad jazdy ekonomicznej pozwala zaoszczędzić w ciężarówce ok. 2 litry oleju napędowego na 100 km. Polscy kierowcy pokonują średnio 87 tys. kilometrów rocznie, więc mówimy o oszczędności prawie 7,5 tys. zł na jednej ciężarówce w przeciągu 12 miesięcy. Gdy w naszej firmie mamy 10 pojazdów, to mówimy już o kwotach rzędu 80 tys. złotych, więc dzięki stosowaniu eco-drivingu przez 2 lata moglibyśmy kupić nową naczepę z wygenerowanych oszczędności – wylicza Dawid Kochalski, ekspert GBox, Grupa INELO.

Eco-driving, czyli zmień drobiazgi i zobacz potężną różnicę

Jeżeli chodzi o technikę jazdy, to należy pamiętać o kilku „złotych zasadach” jazdy ekonomicznej, które wydają się już być całkiem popularne wśród kierowców ciągników siodłowych w Polsce. Samochód ciężarowy wymaga odpowiedniego przewidywania tego, co zadzieje się na drodze, wyhamowanie 40-tonowego składu przed skrzyżowaniem należy zaplanować odpowiednio wcześniej, korzystając z retardera, techniki hamowania silnikiem, czy z nowych technologii pozwalających oszczędzać paliwo, takich jak np., aktywne tempomaty.  Jednak cała sztuka w ekonomicznym pokonywaniu kilometrów jest czymś o wiele bardziej skomplikowanym.

REKLAMA

– Przede wszystkim należy zacząć od przyjrzenia się jak funkcjonuje nasz tabor. W pierwszej kolejności powinniśmy sprawdzić stan techniczny naszego parku maszynowego. Wszelkie usterki silnika, czy osprzętu, w szczególności w wypadku silnika diesla, czyli tak naprawdę mówimy o 99% ciężarówek w Polsce. Niewydajna turbina, intercooler, czy układ DPF będzie powodować, że ciągnik siodłowy spali więcej paliwa, więc zaoszczędzenie na kosztach naprawy w dłuższej mierze przełoży się na większe koszty frachtów, ponieważ samochód będzie po prostu więcej palił. Druga rzecz, o której często zapominamy to pakiety aerodynamiczne. Większość współczesnych ciężarówek jest wyposażona w system specjalnych owiewek, które ograniczają spalanie w granicach 0,5 – 1 litra na 100 km. Jednak nadal wiele kierowców dba o „przyozdabianie pojazdów” różnego rodzaju spojlerami, czy ozdobami, które zakłócają przepływ powietrza podczas jazdy i powodują odwrotny efekt – ciągnik napotyka na większe opory i spala większe ilości paliwa. Bywa też tak, że podczas kupna nowego pojazdu decydujemy się na oszczędności, tj. rezygnujemy z postojowej klimatyzacji lub webasto. Następnie taki pojazd jest wysyłany na regularne trasy do Hiszpanii w czerwcu lub do krajów Skandynawskich w okresie zimy. Co to oznacza? Na postojach kierowcy muszą dogrzewać lub chłodzić kabinę silnikiem, spalając kilkadziesiąt litrów paliwa na postoju. W ten sposób pozorna oszczędność przeradza się w bardzo duże obciążenie naszego budżetu. Bardzo ważne są też opony. Podstawą jest dobór odpowiedniego ogumienia, tj. powinniśmy dobrać odpowiednie opory toczenia do przewidywanego obciążenia naszego samochodu i dbać o stan bieżnika. Nieprawidłowo zużyte opony, np. poprzez serię gwałtownych dohamowań,  powodują szybsze zużycie elementów zawieszenia oraz oczywiście wpływają na większe spalanie paliwa podczas jazdy. Istotnym szczegółem jest dopasowanie ciśnienia w oponach do przewożonego ładunku. Pominięcie takiego szczegółu może nas narazić na wzrost spalania o nawet 2 litry na 100 km, co według wcześniejszych obliczeń może przełożyć się na 80 tys. złotych… kosztów, a nie oszczędności – mówi Dawid Kochalski, Grupa INELO.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Eco-driving ciężarówką - analizuj i wprowadzaj zmiany

Wyposażenie to tylko „”wierzchołek góry lodowej” – należałoby odpowiednio wcześniej zaplanować na jakich trasach będzie wykorzystywana nowa ciężarówka lub jeżeli dysponujemy kilkoma pojazdami w taborze należałoby sprawdzić, który pojazd zachowuje się lepiej na danych trasach. W przeprowadzeniu takiego „badania” w naszej firmie przeszkodą może okazać się zebranie danych. Każdy producent samochodów ciężarowych stosuje własne systemy. Z pomocą przychodzi telematyka z modułem eco-drivingu, który pozwala zbierać takie dane w przejrzysty sposób w czasie rzeczywistym

W momencie kiedy przeanalizujemy spalanie naszych pojazdów i przyjrzymy się dokładnym danym z wykonywanych frachtów, czyli jakie było nachylenie drogi, ile razy nasz pojazd musiał wspinać się na wzniesienia, czy dana trasa biegnie przez miejsca o dużym natężeniu ruchu drogowego, to może okazać się, że na naszych stałych trasach operują ciężarówki o zbyt małej lub zbyt wielkiej mocy. Nie zawsze będziemy świadomi tego, że nasz 400 konny ciągnik regularnie jeżdżący do Austrii pokonuje większość trasy przez wzniesienia, przez co kierowca korzysta cały czas z maksymalnej mocy, próbując utrzymać prędkość przez co spala bardzo duże ilości paliwa. Taki pojazd należałoby przesunąć na trasy z bardziej płaskimi odcinkami, gdzie z kolei wykorzystujemy pojazd o mocy 600 koni mechanicznych, co również przekłada się na mniej rentowne frachty. Nowoczesne systemy telematyczne są wyposażone w odpowiednie moduły analizujące nie tylko technikę jazdy kierowcy, ale pozwalające przeanalizować, jaki samochód sprawdzi się najlepiej na danej trasie. Eco-driving nie jest zbiorem sztywnych zasad, które pozwolą nam spalać mniej paliwa – to efektywna optymalizacja narzędzi pracy, czyli sprawna, odpowiednio skonfigurowana ciężarówka oraz dostosowane do warunków drogowych techniki jazdy kierowcy – komentuje Dawid Kochalski z INELO.

Żródło: Inelo

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Serwis z Grupy Infor.pl numerem 1 w Polsce. Auto.dziennik.pl to absolutny lider motoryzacji w listopadzie 2025

Jesteśmy dumni, że portal z grupy Infor.pl przyciągnął tylu czytelników. Serwis auto.dziennik.pl okazał się w listopadzie 2025 roku najczęściej odwiedzanym portalem motoryzacyjnym w Polsce – wynika z najświeższych danych Gemius Mediapanel. Witryna przyciągnęła 4,06 mln realnych użytkowników, pewnie obejmując pierwsze miejsce w kategorii „Motoryzacja”. Gratulujemy!

Masz takie prawo jazdy? Za chwilę stanie się nieważne. Dokumenty z lat 1999–2001 tracą ważność błyskawicznie

Setki tysięcy kierowców właśnie dowiaduje się, że ich plastikowe prawa jazdy przestaną być ważne wcześniej, niż myśleli. Czas na wymianę jest wyjątkowo krótki, mowa o tygodniach, a nie miesiącach. Najbardziej zagrożone są konkretne roczniki, które lada chwila stracą możliwość legalnej jazdy.

Przepisy o wydawaniu kart do tachografów będą uproszczone. Trwają prace. Zmiany wejdą w życie w 2026 r.

Przepisy o wydawaniu kart do tachografów będą uproszczone. Trwają prace nad projektem ustawy o tachografach, który ma uprościć przepisy trybu wydawania, przedłużania lub wymiany kart do tachografów. Zmiany wejdą w życie w 2026 r.

Koniec z kolejkami w urzędach? Prezydent podpisał ustawę, która zmienia życie milionom kierowców

Prezydent RP podpisał 1 grudnia 2025 r. nowelizację prawa o ruchu drogowym, która wprowadza długo wyczekiwane zmiany w rejestracji pojazdów. Kierowcy wreszcie będą mogli załatwić wiele formalności przez Internet, bez stania w kolejkach do okienek w wydziałach komunikacji. Nowe przepisy eliminują zbędną biurokrację i oszczędzają czas właścicieli samochodów. Sprawdź, co dokładnie się zmienia i kiedy nowe regulacje wejdą w życie.

REKLAMA

Buspasy dostępne dla tych pojazdów aż do końca 2027 roku

Kierowcy pojazdów elektrycznych zachowają kluczowy przywilej przez kolejne dwa lata. Ustawa podpisana przez Prezydenta Karola Nawrockiego gwarantuje możliwość korzystania z buspasów do 31 grudnia 2027 roku.

PZPA przyspiesza: 40 szkoleń dla kurierów jeszcze przed końcem roku

Polski Związek Partnerów Aplikacyjnych (PZPA) intensyfikuje działania w projekcie "Wsparcie w zakresie poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego usług delivery". Do końca 2025 roku zaplanowano ponad 40 szkoleń dla kurierów w największych miastach, m.in. w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Katowicach, Wrocławiu, Poznaniu, Szczecinie, Rzeszowie, Gdańsku i Lublinie.

Jazda na letnich oponach zimą. Grozi nawet 3000 zł i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego

W Polsce nie ma obowiązku jazdy na zimówkach, ale istnieje zakaz jazdy na letnich oponach w warunkach zimowych. Policja może nałożyć nawet 3000 zł mandatu, zatrzymać dowód rejestracyjny i zakazać dalszej jazdy. Ubezpieczyciel po kolizji może też uznać to za rażące niedbalstwo i żądać zwrotu części wypłaty. Sprawdź, kiedy ryzyko jest największe i jak łatwo wpaść w kłopoty.

Zimowanie motocykla - jak zabezpieczyć jednoślad na zimę, aby odpalił wiosną i uniknąć wydatków?

Koniec sezonu motocyklowego to czas na odpowiednie przygotowanie maszyny do kilkumiesięcznego postoju. Złe zimowanie motocykla może skutkować poważnymi problemami technicznymi wiosną – od wyładowanego akumulatora, przez zardzewiałe tarcze hamulcowe, aż po uszkodzony silnik. Sprawdź, jak profesjonalnie przygotować swój jednoślad do zimy, unikając powszechnych mitów i błędów, które mogą kosztować Cię sporo pieniędzy.

REKLAMA

Mandat do 3000 zł za jazdę na letnich oponach w warunkach zimowych i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego. Bo to zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu

Czasem można usłyszeć opinię, że w naszym kraju nie ma obowiązku jazdy na oponach zimowych. Ale jest zakaz jazdy na oponach letnich w warunkach zimowych. Wynika on z przepisów ogólnych kodeksu drogowego oraz kodeksu wykroczeń. I podobnie, jak np. za rzucanie pizzą w innych uczestników ruchu można dostać mandat – chociaż też nie jest to wymienione szczegółowo w przepisach. Część kierowców bagatelizuje znaczenie właściwego stanu technicznego samochodu w tym opon, nie zdając sobie sprawy z poważnych konsekwencji, także prawnych, takiego zaniedbania. Polskie prawo nakłada na właścicieli pojazdów obowiązek utrzymania ich w należytym stanie technicznym, a opony jako jedyny punkt styku samochodu z drogą także podlegają kilku przepisom. Niedostosowanie pojazdu do warunków drogowych może skutkować mandatem lub grzywną sięgającą nawet 3000 złotych, zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego, a w skrajnych przypadkach zakazem dalszej jazdy.

Yanosik z rekordowymi wynikami. Spółka zwiększa przychody i zapowiada ekspansję zagraniczną w 2026 roku

Yanosik zakończy 2025 rok z wyższymi przychodami niż w rekordowym 2024 r., zapowiada prezes Adam Tychmanowicz. Po trzech kwartałach spółka osiągnęła 44,2 mln zł przychodów i niemal podwoiła zysk netto. Rośnie liczba użytkowników aplikacji, a spółka rozwija marketplace, urządzenia Yanbox i usługi telemetryczne. W 2026 roku Yanosik planuje śmielsze wejście na rynki zagraniczne.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA