REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Pierwszy pociąg Dart dla PKP IC

Pierwszy pociąg Dart dla PKP IC
Pierwszy pociąg Dart dla PKP IC
PESA Bydgoszcz

REKLAMA

REKLAMA

PKP Intercity odebrało pierwszy z 20 pociągów Dart. Pozostałe składy zostaną dostarczone przez producenta (bydgoską PESĘ) do końca grudnia 2015 r.

Pierwszy pociąg Dart dla PKP IC

PKP Intercity odebrało pierwszy z 20 pociągów Dart, zamówionych przez kolejową spółkę - poinformowała PAP w czwartek rzeczniczka przewoźnika Beata Czemerajda. W środę Urząd Transportu Kolejowego wydał także zezwolenie na dopuszczenie do ruchu 8 kolejnych Dartów.

REKLAMA

REKLAMA

"Pierwszy pociąg Dart został przez nas odebrany, liczymy, że kolejne będą odbierane w najbliższych dniach" - powiedziała PAP Czemerajda. Według pierwotnych planów przewoźnika Darty miały wejść do eksploatacji razem z nowym rozkładem jazdy.

"Nowe pociągi będą wdrażane do rozkładu jazdy stopniowo, tj. w kolejnych miesiącach, kolejne jednostki. Cały proces potrwa do wiosny przyszłego roku. Jesteśmy przygotowani na różne scenariusze: od wdrożenia kilku składów, po zastąpienie ich składami wagonowymi. Wszystko będzie zależało od dostarczenia nam pociągów przez producenta" - wskazała Czemerajda. Darty będą jeździły na trasie Bielsko Biała – Warszawa – Lublin oraz Jelenia Góra – Warszawa – Białystok.

Czemerajda dodała, że zgodnie z umową producent (PESA Bydgoszcz - PAP) ma czas na realizację kontraktu do końca grudnia br. "Zgodnie z obowiązującym kontraktem producent musi dostarczyć nam nowe pociągi do końca grudnia. Taki termin realizacji kontraktu deklaruje nam również sam producent. Obecnie skupiamy się na realizacji kontraktu" - powiedziała.

Zobacz też: Raport NIK o PKP

Dalszy ciąg materiału pod wideo

REKLAMA

"Trwało to, przyznaję, nieco dłużej niż się spodziewaliśmy, ale spełnienie oczekiwań tak wymagającego klienta, jak PKP Intercity musiały poprzedzić drobiazgowe odbiory zarówno pod względem technicznym, jak i formalnym. Dzięki temu obie strony mają pewność, że do eksploatacji trafiają bezpieczne, komfortowe pojazdy, zgodne ze specyfikacją zamówienia i wszelkimi przepisami ruchu kolejowego" - powiedział cytowany w komunikacie szef Marketingu Przewozów Krajowych PESY, Jerzy Berg.

Jak wskazuj producent, nie tylko produkcyjnego, ale także formalno-prawnego przyspieszenia nabiera proces przekazywania kolejnych składów przez spółkę PESA. Firma deklaruje, że realne jest dostarczenie wszystkich Dartów dla PKP Intercity do końca bieżącego roku. "Trwają odbiory końcowe kolejnych pojazdów, w najbliższych dniach sukcesywnie będą one przekazywane PKP Intercity" - dodano w komunikacie.

Podpisanie protokołów końcowych odbiorów Dartów oznacza, że pojazdy są zgodne ze specyfikacją zamówienia i obowiązującymi przepisami.

„(...)Oddaliśmy przewoźnikowi przebadany i skrupulatnie skontrolowany pierwszy skład Dart, a w ślad za nim będziemy przekazywali kolejne, bo przecież są już gotowe. Oddany w absolutnie rekordowym czasie 13 miesięcy najnowocześniejszy, najbardziej zaawansowany technologicznie pojazd, jaki kiedykolwiek zbudował polski producent, jest najlepszym dowodem, że warto robić swoje” - zaznacza cytowany w komunikacie prezes PESY Tomasz Zaboklicki.

Przetarg na dostawę 20 pociągów Dart został rozstrzygnięty 19 lutego 2014 r. Koszt to ok. 1,3 mld zł, w tym ok. 570 mln zł pochodzi z pieniędzy unijnych. Umowa obejmuje również serwis pociągów przez kolejnych 15 lat. Producent musi dostarczyć pociągi do końca roku, bo inaczej będzie trzeba zwrócić dotację unijną.

Zobacz też: Stefy ciszy w pociągach PKP IC

O pociągach Dart dla PKP IC

Darty posiadają 352 miejsca siedzące; 292 w drugiej klasie i 60 w pierwszej. Pociąg ma długość 153 metrów i waży ok. 280 ton. Darty wyposażone są m.in. w klimatyzację, nadajniki WiFi, stojaki na rowery, monitoring, przedział barowy. Znalazły się w nich także dwa miejsca dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich, winda ułatwiająca wjazd do pociągu osobom niepełnosprawnym oraz przystosowana dla nich toaleta.

Czemerajda poinformowała także, iż przewoźnik odebrał 18 z 20 zamówionych pociągów typu Flirt. "Odebraliśmy 18 z 20 składów. Dwa ostatnie powinniśmy odebrać w ciągu kolejnych dni. Jeden jutro, a ostatni do 10 grudnia" - powiedziała.

Jak wskazała Czemerajda, Flirty zaczną wozić pasażerów od chwili wprowadzenia nowego rozkładu jazdy, czyli od połowy grudnia. W pierwszym etapie kursować zacznie 15 z 20 jednostek. Pozostałe stanowić będą rezerwę. Według zapowiedzi przewoźnika Flirty mają kursować na trasach: Warszawa - Kutno - Toruń - Bydgoszcz (290 km), Olsztyn - Warszawa - Kielce - Kraków (551 km), Gdynia - Bydgoszcz - Kutno - Łódź - Częstochowa - Katowice (655 km), Kraków - Miechów - Opoczno - Łódź - Kutno - Konin - Poznań - Szczecin (734 km).(PAP)

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: PAP

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Senne koszmary polskich kierowców: kradzież samochodu lub awaria auta w drodze. A jaka jest rzeczywistość

Awaria na drodze i związane z nią holowanie, kradzież samochodu oraz zderzenie ze zwierzyną  – to największe obawy polskich kierowców. Są na tyle silne, że wielu zamieniają się w koszmary senne. Na szczęście na co dzień przykre zdarzenia związane z autem są zgoła inne.

Branża transportowa ma się coraz gorzej. Co może pomóc?

Kryzys gospodarczy staje się coraz bardziej widoczny. W pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 roku liczba ogłoszonych upadłości wzrosła o 14% w porównaniu do tego samego okresu w roku ubiegłym, podczas gdy liczba rozpoczętych postępowań restrukturyzacyjnych spadła o 6,9%. Jedna z branż, która ma najtrudniej to branża transportowa.

Czego najbardziej obawiają się kierowcy, a co rzeczywiście im się przytrafia?

Jakie są największe obawy Polaków w związku z samochodem? A co przytrafia się kierowcom najczęściej? Co dziesiąty kierowca nie boi się o swój samochód. Co piątego nic złego na drodze nie spotkało. 

W Warszawie możesz natknąć się na przewoźników bez prawa jazdy

"Przewozy 2024" to akcja policji i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Mundurowi skontrolowali kierowców świadczących przewozy na aplikację. 

REKLAMA

Jechał ponad 180 km/h, bo odreagowywał stres, dostał słony mandat

25-latek jechał ponad 180 km/h bo odreagowywał stres. Stracił prawo jazdy, otrzymał mandat w wysokości 5 tys. zł oraz 15 punktów karnych.

89 stacji ładowania pojazdów elektrycznych już jest, w planach 60 nowych. Gdzie?

Kierowcy z Łodzi mają już 89 punktów, w których mogą naładować samochody elektryczne. Łódzki magistrat poinformował, że kolejnych 60 stacji jest w planach. 

Kobiety preferują inne środki transportu niż mężczyźni

Kobiety preferują inne środki transportu niż mężczyźni. Widać to zwłaszcza w zatłoczonych miastach. Z badań wynika także, że kobiety bardziej skupiają się na kwestiach ekologicznych. 

0,8 promila alkoholu we krwi w Wielkiej Brytanii, 0,2 promile w Polsce. Jazda pod wpływem powodem 6500 zgonów w UE

0,8 promila alkoholu we krwi w Wielkiej Brytanii i Malcie, 0,2 promile w Polsce. Okazuje się, że jazda pod wpływem jest powodem 6500 zgonów w Unii Europejskiej. Państwa planują jednak obniżanie limitów. Gdzie jest całkowity zakaz prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu?

REKLAMA

Nowy samochód dla Polaka: nie elektryk i nie auto z tradycyjnym silnikiem – więc co

Najpierw decyzja Unii Europejskiej o rychłym zaprzestaniu rejestracji i produkcji aut z tradycyjnymi silnikami na benzynę i olej napędowy. Teraz wahanie, i nieoficjalne wiadomości, że z tak radykalnym krokiem trzeba zaczekać. Zamieszkanie na rynku motoryzacyjnym trwa i czy wpływa znacząco na decyzje zakupowe?

Stacje ładowania elektryków w Polsce co 3,3 km (średnio). Maksymalnie 76 km. Mapa zagęszczenia. Kierowcy elektryków czy spalinówek – kto ma lepiej?

Tylko 3,3 km dzieli średnio w Polsce najbliżej sąsiadujące ze sobą stacje ładowania aut elektrycznych – wynika z analizy Powerdot Data Center. Pomimo, że odległość ta jest zdumiewająco mała, to na mapie Polski wciąż jest kilka białych plam ze słabo rozwiniętą infrastrukturą. 

REKLAMA