Remont linii kolejowej Katowice - Chorzów Batory
REKLAMA
REKLAMA
Spółka PKP Polskie Linie Kolejowe wybrała wykonawcę rewitalizacji odcinka linii kolejowej nr 137 z Katowic do Chorzowa Batorego. To brakujący dotąd odcinek remontowanego od dwóch lat, kluczowego w woj. śląskim połączenia Gliwice-Katowice.
REKLAMA
W ogłoszonym w listopadzie ub. roku przetargu na odcinek Katowice-Chorzów Batory oferty złożyło 21 wykonawców. Jak podała w piątek w raporcie bieżącym giełdowa spółka ZUE SA, jej oferta została wybrana przez PLK jako najkorzystniejsza; wcześniej okazała się też mieć najniższą cenę – 52,3 mln zł brutto.
PLK określiła w tym przetargu termin zakończenia prac na 30 listopada. Docelowo czas przejazdu z Gliwic do Katowic (27 km) ma się skrócić o co najmniej kilka minut. Zgodnie z wdrożonym w grudniu ub. roku rozkładem jazdy wynosi on obecnie ok. 32-34 minut dla pociągów aglomeracyjnych i ok. 28-29 minut dla dalekobieżnych.
Zobacz też: Test Nissan Pulsar 1.2 DIG-T 115 KM
REKLAMA
Kolejny etap prac oznacza, że na głównej aglomeracyjnej linii kolejowej nadal będzie można spodziewać się ograniczeń i utrudnień. Kolejarze remontując kolejne fragmenty linii często muszą zmieniać organizację ruchu. Przekłada się to na dokuczliwe dla pasażerów korekty rozkładu jazdy; często powoduje też opóźnienia.
Prace na tej linii trwają już dwa lata. Remonty, nazywane przez kolejarzy rewitalizacjami, ruszyły w kwietniu 2013 r. Najpierw, do wiosny ub. roku, wyremontowano łącznie ok. 10 km torów na odcinku Chorzów Batory-Ruda Chebzie oraz ok. 18 km torów na odcinku Zabrze–Gliwice. Przebudowano też peron stacji Zabrze. Razem ta część prac kosztowała ok. 45 mln zł.
W ramach tego samego kontraktu spółka PKP PLK wyremontowała też jeden tor odcinka Mysłowice-Sosnowiec Jęzor na szlaku wiodącym z Katowic w stronę Krakowa.
W ub. roku za kolejne ok. 40 mln zł przeprowadzono pozostałe prace na odcinku Ruda Chebzie–Zabrze (obejmujące łącznie ok. 14 km torów) oraz kompleksowo przebudowano perony i przejścia podziemne stacji Ruda Chebzie i przystanku Ruda Śląska.
W ramach tego samego kontraktu PLK wyremontowały też drugi tor odcinka Mysłowice-Sosnowiec Jęzor.
Wszystkie te roboty są częścią zadania inwestycyjnego PKP PLK pod nazwą "Rewitalizacja linii kolejowych nr 134, 137 i 138 na odcinku Gliwice Łabędy - Katowice - Sosnowiec Jęzor".
Zobacz też: Modernizacja dworca Kraków Płaszów
REKLAMA
Prace te obejmują fragmenty międzynarodowej linii kolejowej E30 między Gliwicami a Sosnowcem Jęzorem, przez Zabrze i Katowice. Pierwotnie przygotowano projekt pełnej modernizacji linii E30 między Zabrzem a Krakowem - współfinansowanej ze środków UE.
Z czasem z drastycznie opóźnionego dziś unijnego projektu wypadł odcinek wiodący przez aglomeracją katowicką – od granicy Gliwic i Zabrza - przez Katowice i Mysłowice - do Sosnowca Jęzora. W zamian przygotowano mniejsze inwestycje zakładające przywracanie prędkości, z jakimi pierwotnie mogły jeździć tam pociągi - są one stopniowo realizowane bez większych przeszkód.
Obejmujące szerszy zakres prac modernizacje zwykle zakładają zwiększanie prędkości do 160-200 km/h. Po modernizacji głównej linii Górnego Śląska niewiele pociągów rozpędzałoby się tam jednak bardziej niż do 100 km/h - ze względu na częste stacje i przejazd przez miasta. Z punktu widzenia podróżnego rewitalizacja daje tam więc podobny efekt jak modernizacja.
Prowadzone na Górnym Śląsku rewitalizacje, prócz wymiany torowiska, obejmują m.in. regulację sieci trakcyjnej i wymiany urządzeń sterowania ruchem kolejowym. Umożliwia to przywracanie pierwotnych prędkości konstrukcyjnych linii (zwykle 100 km/h); poprawia się też przepustowość i bezpieczeństwo.
Niezależnie od tych rewitalizacji PLK przewidziała prace na peronach stacji Chorzów Batory oraz na peronie przystanku Świętochłowice. Są one kwalifikowane jako "naprawy peronów". (PAP)
REKLAMA
REKLAMA