REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Przesyłki drobnicowe. Czy warunki „prepaid” są rzeczywiście lepszą opcją niż „collect” ?

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Marcin Giejsztowt
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Przesyłki LCL (less than container load) są wykorzystywane głównie do transportu mniejszych ładunków lub części towaru, który nie mieścił się w już załadowanym kontenerze. Często sprzedawcy z kraju pochodzenia towaru oferują organizację takiego rodzaju transportu, wliczając koszty frachtu do ceny towaru lub oferując wyjątkowo atrakcyjne stawki transportu. Warunkiem jest jednak wysłanie towaru na warunkach pre-paid czyli wg formuł INCOTERMS - CFR lub CIF.

Fracht towarów na warunkach przedpłaconych do portu to dla firmy importującej szereg korzyści, spośród których zdecydowanie najważniejszymi są niskie koszty frachtu morskiego w opcji port-port oraz brak konieczności angażowania odbiorcy w proces wysyłki.

REKLAMA

Ciężar organizacji wysyłki oraz ryzyko spoczywają bowiem na załadowcy towaru, który deklaruje transport towaru do portu do portu wyładunku czyli przy LCL magazynu drobnicowego. Warto jednak rozważyć, czy minusy tego rodzaju transportu nie przeważają nad korzyściami.

Brak informacji o kosztach obsługi przesyłki

REKLAMA

Główną niedogodnością opcji „prepaid” jest brak informacji o całkowitych kosztach obsługi przesyłki, ponieważ transport na ww. warunkach nie uwzględnia kosztów przeładunku, odpraw celnych, transportu lądowego, magazynowania czy paletyzacji w kraju przeznaczenia.

Są to opłaty naliczane przez lokalnego agenta współpracującego z danym przewoźnikiem LCL. Niejednokrotnie przedstawiciel armatora LCL obciąża odbiorcę towaru niespodziewanie wysokimi opłatami - same koszty THC mogą przekraczać 50 euro per w/m. Dodatkowe koszty są również ukryte pod różnymi skrótami typu d/o, CISF, itp., których trudno uniknąć, jeżeli chce się odebrać towar szybko i sprawnie.

Czasem zdarza się również przy warunkach pre-paid że załadowca decyduje się na opcję LCL gdzie, na przykład przy transporcie kilkunastu metrów sześciennych, bardziej opłacałoby się użyć pełnego kontenera 20to stopowego.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Niestety w związku z gestią załadowcy to on ma prawo wybrać rodzaj transportu a odbiorcy pozostaje uregulowanie kosztów lokalnych, które przy większych przesyłkach mogą przekroczyć wartość frachtu morskiego.

Jak zatem w porównaniu z opcją CFR/CIF wygląda fracht przesyłek na warunkach „collect”?

Różni się właściwie tylko stopniem zaangażowania odbiorcy w proces transportu, również w obszarze przejęcia przez niego odpowiedzialności (i ryzyka wg formuł INCOTERMS) za towar w momencie wysyłki, co przez niektórych może być traktowane jako minus.

Zalety tej opcji w wymiarze finansowym przeważają jednak nad niedogodnościami, a wybór partnera biznesowego w postaci firmy spedycyjnej pomaga je przezwyciężyć.

Warunki FOB/EXW to przede wszystkim pełna transparentność kosztów. Importer decydując się na fracht towaru na tych warunkach zna pełne (standardowe) koszty frachtu w opcji door-door lub port-door jeszcze przed wysyłką ładunku.

W trakcie frachtu pojawić się oczywiście mogą koszty niestandardowe, których nie sposób określić na początkowym etapie transportu takie, jak rewizje celne, przetrzymania w porcie lub magazynie czy konieczność transportu samochodem dedykowanym, jednak z tego rodzaju kosztami importer liczy się praktycznie w każdym frachcie, opcja FOB/EXW nie jest tu więc wyjątkiem.

Pełna informacja o statusie przesyłki

REKLAMA

Kolejną zaletą transportu na warunkach „collect” jest gwarancja pełnej informacji o statusie przesyłki, którą odbiorca otrzymuje w kraju odbioru towaru, a także znajomość agenta/przedstawiciela armatora oznaczająca możliwość kontaktu z nim w kraju odbiorcy.

Istnieje duże ryzyko, że załadowca będzie przekonywał, iż dany spedytor ma dużo wyższe koszty lokalne w kraju wysyłki, co oczywiście może być prawdą, natomiast jest to porównywanie jedynie części kosztów całkowitych transportu.

Dla należytej kalkulacji należy uwzględnić zarówno różnice w kosztach w kraju eksportu, frachtu morskiego jak i koszty odbioru towaru z magazynu drobnicowego i dostawę do drzwi odbiorcy. Jedynie takie porównanie daje możliwość rzetelnego przedstawienia argumentów załadowcy lub odbiorcy, jaka opcja jest bardziej korzystna. 

Reasumując: klienci, którzy wysyłają transport na warunkach CIF/CFR skuszeni atrakcyjną stawką frachtu morskiego muszą liczyć się z nieznanymi i często nieproporcjonalnie wysokimi kosztami po wyładunku towaru.

Takiego ryzyka nie ma w opcji frachtu na bazie „collect”, w której importer zna pełną wysokość kosztów standardowych przed podjęciem decyzji o wysyłce. Możliwym rozwiązaniem jest porównywanie kosztów przed wysyłką i decyzją o wyborze warunków Incoterms po zapoznaniu się z możliwymi opcjami.

Jakich opłat można się spodziewać w przewozach drobnicy na warunkach pre-paid?

Niejednokrotnie przedstawiciel armatora LCL obciąża odbiorcę towaru niespodziewanie wysokimi opłatami - same koszty THC mogą przekraczać 50 euro per w/m. Dodatkowe koszty są również ukryte pod różnymi skrótami typu d/o, CISF, itp., których trudno uniknąć, jeżeli chce się odebrać towar szybko i sprawnie.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Komunikat CANARD: e-Doręczenia w sprawach o wykroczenia dopiero od 1 października 2029 r.

Mimo postępującej cyfryzacji administracji publicznej, w sprawach o wykroczenia nadal nie obowiązują przepisy ustawy o doręczeniach elektronicznych. Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD) przypomina, że wdrożenie e-Doręczeń w tym obszarze nastąpi dopiero 1 października 2029 roku.

Już 60 proc. używanych aut w Polsce pochodzi z importu. Dlaczego Polacy wciąż tak chętnie kupują samochody używane z zagranicy?

Ponad połowa używanych samochodów na polskim rynku pochodzi z zagranicy – a liczby te wciąż rosną, zbliżając się do rekordowych poziomów sprzed kilku lat. Prym w imporcie wiodą auta z Niemiec, ale to import z USA notuje najbardziej dynamiczny wzrost. Jednocześnie przeciętny wiek i przebieg sprowadzanych pojazdów są wyraźnie wyższe niż w przypadku transakcji na autach krajowych, co może stanowić wyzwanie dla nabywców.

Przestarzałe przepisy taxi blokują rozwój nowoczesnej mobilności w Europie

Do 2030 roku nawet 190 milionów Europejczyków – niemal 40 proc. populacji – może regularnie korzystać z usług taksówkarskich zamawianych za pośrednictwem aplikacji mobilnych. W ocenie koalicji Shared Mobility Europe, dynamiczny rozwój sektora nowoczesnych przejazdów taksówkarskich jest skutecznie hamowany przez przestarzałe, rozdrobnione i często sprzeczne przepisy krajowe.

Spłata mandatu karnego na raty, a wygaszenie punktów karnych. Resort infrastruktury zajmie się tematem

Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił z pismem do ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka ws. kierowców, którzy podejmują się spłaty mandatu karnego na raty. Choć działają zgodnie z prawem, są traktowani mniej korzystnie niż ci, którzy opłacili grzywnę jednorazowo.

REKLAMA

KGP: 111 890 interwencji, 440 wypadków drogowych, 28 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 111 890 interwencji. Byli wzywani do 440 wypadków drogowych.

Karta parkingowa w 2025 roku [FAQ]

Kto może otrzymać kartę parkingową w 2025 roku? Co daje taka karta osobie z niepełnosprawnością? Oto kilka odpowiedzi na często zadawane pytania!

Zielone strzałki wracają do gry – czas skończyć z absurdami, które blokują miasta

W ostatnich latach wiele polskich miast zdecydowało się na masowe usuwanie zielonych strzałek warunkowego skrętu. Efekt? Większe korki, mniejsza przepustowość skrzyżowań i rosnąca frustracja kierowców. Tymczasem te niepozorne zielone strzałki mogłyby i powinny poprawiać płynność ruchu, usprawniać komunikację w centrach miast i ograniczać emisję spalin. Pora na zdroworozsądkową korektę.

KGP: 107 596 interwencji, 356 wypadków drogowych, 30 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 107 596 interwencji. Byli wzywani do 356 wypadków drogowych.

REKLAMA

Autogaz mimo wzrostu cen nic nie traci na popularności. Czy Polska pod względem samochodów napędzanych gazem jest wyjątkiem w Europie

Polska jest największym rynkiem autogazu w Europie, z ponad 3,5 milionami pojazdów zasilanych gazem płynnym, wyprzedzając Włochy. Jak wynika z danych rynkowych, autogaz pozostaje jednym z najtańszych i najpowszechniej dostępnych paliw w kraju, oferowanym na 7,4 tys. stacji.

Branża motoryzacyjna w kryzysie, coraz więcej restrukturyzacji

Branża motoryzacyjna w Polsce i Europie przeżywa poważny kryzys – w 2024 roku zlikwidowano 54 tys. miejsc pracy, najwięcej od czasu pandemii. Według raportu MGBI wzrosła też liczba postępowań restrukturyzacyjnych do 141, co pokazuje, że firmy coraz częściej szukają ratunku poza upadłością.

REKLAMA