Jak zbudować zrozumienie dla nowych wyzwań i zmian w firmie - rozmowa z Jackiem Machockim, prezesem zarządu PEKAES S.A
REKLAMA
REKLAMA
PEKAES wchodzi w kolejny etap wdrożenia nowego systemu IT. Spółka, zgodnie ze strategią na lata 2010 – 2012 inwestuje w narzędzia adekwatne do planowanej skali wzrostu, jak przebiegają prace? Czy może Pan podsumować obecny stan?
REKLAMA
- Przy tak rozbudowanym systemie IT, jaki będzie pracować w PEKAES, na każdym etapie wdrożenia równolegle z budową narzędzi prowadzi się analizę procesów operacyjnych, procedur, dokumentów towarzyszących, zbiorów danych. Przyjrzenie się każdej czynności z poziomu narzędzia automatyzującego pracę jest jak zadanie z anatomii, po zakończeniu którego człowiek widzi przyczynę i skutek, a nie tylko własny fragment procesu. Inwestując dziś środki i czas w nowe rozwiązania IT tworzymy narzędzia niezbędne dla PEKAES w przyszłości. Przy obecnych perspektywach PEKAES brak nowego systemu dla spedycji lądowej, lotniczej i morskiej byłby jak zaciąganie ręcznego hamulca.
Co musi mieć zespół, który sprosta zmianom i zrobi swoje równocześnie pracując na wynik? Jakie są Pańskie doświadczenia z obecnego procesu w firmie?
REKLAMA
- Potencjał PEKAES to wiedza ludzi z nim związanych. Pracujemy w biznesie, w którym systematycznie zarządzamy szeregiem zmiennych, stąd połączenie standardowych operacji z wdrożeniem IT nie jest zwycięstwem ducha nad materią, bo logistyka to taka branża. Fakt jest jednak taki, że razem z projektami IT wdrażamy także projekty związane z jakością zarządzania zespołem. Chcemy zgodnie z jednym ze strategicznych celów „przede wszystkim ludzie” dawać konkretne sygnały, że rozwój całej firmy oznacza także rozwój indywidualnych kompetencji pracownika. Mówimy w PEKAES, że słowo „wdrażać” zastąpiło nam czasownik „być” i coś w tym jest, gdy równocześnie pracujemy nad kilkoma dużymi przedsięwzięciami, ale punktem wyjścia i siłą są ludzie.
PEKAES na etapie realizacji obecnej strategii na lata 2010 – 2012 wykorzystuje w pracy nad projektami model angażowania ludzi w międzyfunkcyjne jednostki projektowe - jaka jest wartość takiego systemu?
- Zespoły międzyfunkcyjne rozwijają bardzo ważną umiejętność, uczą ludzi patrzeć w długiej perspektywie na działalność firmy. I uczą dialogu. Zrozumienie całego procesu i wzajemnych zależności między usługami pozwala dostarczyć Klientowi kompleksową ofertę o równej i dającej się zmierzyć jakości.
Beata Trochymiak
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.