REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Harley-Davidson Fat Bob

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Łukasz Kuźmiuk
Harley-Davidson Fat Bob / fot. Łukasz Kuźmiuk
Harley-Davidson Fat Bob / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk

REKLAMA

REKLAMA

Motocykle marki Harley-Davidson kojarzą się zazwyczaj z ociekającymi chromem jednośladami z wygodnymi kanapami i klasyczną stylistyką. Nowy Fat Bob to chuligan, który gdyby mógł, to na każdym skrzyżowaniu wdawałby się w bójki.

Harley-Davidson Fat Bob

Łukasz Kuźmiuk

Fat Bob pod względem stylistyki trochę odstaje od reszty swoich braci - wygląda mocarnie, zdecydowanie niepokornie i zdecydowanie nie lubi błyskotek. Można nawet odnieść wrażenie, że projektanci trochę inspirowali się maszynami występującymi w filmach z serii "Mad Max". Krótkie błotniki zdają się być zabrane ze złomowiska, podobnie jak szerokie balonowe opony, a kierownica to niemal prosty kawałek metalowej rury. Charakterystyczny przedni reflektor został wykonany w technologii LED, dzięki czemu nie tylko świetnie wygląda, ale także bardzo dobrze oświetla drogę. Z tyłu rzuca się pustka pod błotnikiem, pomiędzy tylnymi lampami. Wydawać by się mogło, że ktoś celowo odciął kawałek metalu, jednak tak ma być - jest surowo i niecodziennie. Jedynym elementem niepasującym do całości jest stelaż na tablicę rejestracyjną, który w większości egzemplarzy prawdopodobnie pójdzie na złom tuż po odebraniu jednośladu z salonu.

REKLAMA

Harley-Davidson Fat Bob

Łukasz Kuźmiuk

Czas dosiąść amerykańskiego "rumaka". Pozycja za kierownicą jest specyficzna - tyłek motocyklisty zatapia się w maszynie, prosta, szeroka i dość nisko osadzona kierownica wymusza pochylenie pleców, a stopy lądują na wysuniętych do przodu podnóżkach. Trzeba jednak przyznać, że przez takie ułożenie ciała Harley-Davidson Fat Bob już od pierwszego przejechanego metra zachęca do rozrabiania. Tu nie ma miejsca na kompromisy - albo jesteś chuliganem i walczysz o swoje, albo złaź z siodła. Na plus należy zaliczyć wygodną kanapę, chociaż niektórym kierowcom jej krawędzie mogą wbijać się w ciało. Ponadto wyraźne zagłębienie w siodle pozwala na pewne zaparcie się przy szybkim starcie, bez obaw o spadnięcie z motocykla. Zastrzeżenia mam do dwóch elementów - w lusterkach niewiele widać, zazwyczaj własne przedramiona, z kolei obrotomierz z elektronicznym wyświetlaczem prędkościomierza jest umieszczony zbyt blisko kierowcy, przez co w trakcie jazdy trzeba odwracać wzrok od drogi. Moim zdaniem lepiej sprawdziłby się cyfrowy wyświetlacz w kierownicy, taki sam jak w odświeżonym modelu Street Bob, którego miałem już okazję testować.

Harley-Davidson Fat Bob

Łukasz Kuźmiuk

Klienci decydujący się na zakup Fat Boba mogą wybrać jeden z dwóch silników V2 - słabszy o pojemności 107 cali lub mocniejszy o pojemności 114 cali. Testowany egzemplarz był wyposażony w mocniejszą jednostkę 114 cali, co w przełożeniu na europejskie warunki daje pojemność blisko 1.9 litra! Potężna jednostka napędowa generuje 94 KM i 155 Nm, dzięki czemu Harley-Davidson Fat Bob jest naprawdę niepokornym sprzętem. A jak to jeździ...! Motocykl bezproblemowo zrywa przyczepność podczas ostrego startu, a gwałtowne przyspieszanie można porównać do katapultowania z procy. 155 Nm przy gwałtownym odkręceniu gazu niemiłosiernie maltretuje tylną oponę, a wychodzenie z zakrętu powerslidem po pewnym czasie staje się łatwe i dające mnóstwo frajdy. Trzeba pamiętać, że balonowe opony z lekko kostkowym bieżnikiem nie "kleją" tak dobrze jak opony w supersportach, dlatego przesadzenie z gazem może mieć nieprzyjemne skutki. Ten motocykl jest jak kuszący diabeł, podpowiadający do ucha, że im więcej odkręcisz rolgaz, tym więcej będziesz mięć zabawy. Trzeba jednak pamiętać, że w pewnym momencie trzeba się opanować, bo adrenalina płynąca w żyłach może nieco zakrzywić logiczne myślenie. O bojowe nastawienie do jazdy dba również muzyka wydobywająca się z układu wydechowego - basowe dudnienie i warkot potężnej V2-ki skutecznie pieści męskie ego, a także nie pozwala pozostać anonimowym na drodze.

Harley-Davidson Fat Bob

Łukasz Kuźmiuk

Chociaż początkowo nie byłem przekonany do specyficznej pozycji za kierownicą, to jednak takie ułożenie ciała jak wspomniałem dwa akapity wyżej świetnie pasuje do charakteru motocykla. Harley-Davidson Fat Bob nie ma zapędów sportowych, dzięki czemu podnóżki nie muszą być umieszczone jak w sportowych maszynach, co pozwala na wygodne podróżowanie na co dzień. Jednocześnie pozycja motocyklisty jest na tyle aktywna, że zachęca do wariowania i pokonywania zakrętów. Motocykl prowadzi się pewnie i przewidywalnie, podążając tam gdzie chce tego kierowca, ale trzeba pamiętać o "dynamicie" umieszczonym pod zbiornikiem paliwa. O ile regulowane zawieszenie świetnie sprawuje się na polskich drogach, oferując dobrą sztywność i tłumienie, a hamulce są skuteczne, o tyle opony zostawiły w moich wspomnieniach lekki niedosyt. Przednia opona dość szybko poddaje się podczas mocnego hamowania, wymuszając interwencję ABS-u, z kolei zaufanie do tylnej opony przychodzi dopiero z czasem. Z drugiej strony gdyby producent zastosował mocno "klejące" ogumienie wywoływanie łatwych do kontroli powerslide'ów nie byłoby tak łatwe. Trzeba po prostu pamiętać, że Fat Bob to maszyna do ostrej zabawy, mającej wywoływać szerokiego "banana" na twarzy, a nie do przycierania kolanami o asfalt na zakrętach.

Harley-Davidson Fat Bob

Łukasz Kuźmiuk

Harley-Davidson Fat Bob z silnikiem 114 cali jest tak nietuzinkowy i lekko nieracjonalny, że zdobył moje serce. Potężny silnik, świetny dźwięk i prowadzenie dające całą masę frajdy z jazdy to recepta na poprawę humoru w trakcie każdej podróży tą maszyną. Nie można też zapomnieć o niecodziennym wyglądzie maszyny rodem z "Mad Maxa", pozwalającym wyróżnić się na tle innych jednośladów na polskich drogach. O ile amerykański producent kojarzy się wielu motocyklistom z ciężkimi krążownikami szos, o tyle namawiam każdego do odbycia przejażdżki "Grubym Bobem". Harley-Davidson stara się dotrzeć też do młodszej klienteli, oferując nowe modele o różnych charakterach, a jeśli kolejne sprzęty z Milwaukee będą tak udane jak nowy Fat Bob, to Harleya czeka udana przyszłość.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Harley-Davidson Fat Bob 114" - dane techniczne

Silnik benzynowy V2
Pojemność silnika spalinowego 1868 cm3
Łączna moc maksymalna 94 KM
Łączny maks. mom. obrotowy 155 Nm
Prędkość maksymalna b.d.
Przyspieszenie 0-100km/h b.d.
Skrzynia biegów manualna/6 biegów
Napęd pasem zębatym
Zbiornik paliwa 13,6 l
Katalogowe średnie zużycie paliwa 5,3 l
Długość 2340 mm
Prześwit 120 mm
Wysokość siedzenia 710 mm
Rozstaw osi 1615 mm
Masa własna (gotowy do jazdy) 306 kg
Harley-Davidson Fat Bob / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Harley-Davidson Fat Bob / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Harley-Davidson Fat Bob / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Harley-Davidson Fat Bob / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Harley-Davidson Fat Bob / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Harley-Davidson Fat Bob / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Harley-Davidson Fat Bob / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Harley-Davidson Fat Bob / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Harley-Davidson Fat Bob / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Harley-Davidson Fat Bob / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Harley-Davidson Fat Bob / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Harley-Davidson Fat Bob / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Harley-Davidson Fat Bob / fot. Łukasz Kuźmiuk
Łukasz Kuźmiuk
Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Zmiana zasad rejestracji pojazdów w 2026 r. Nowelizacja Prawa o ruchu drogowym - projekt deregulacyjny

W dniu 17 czerwca 2025 r. opublikowany został projekt ustawy, która ma znowelizować Prawo o ruchu drogowym. Nowelizacja ta ma zrealizować m.in. postulaty deregulacyjne zespołu SprawdzaMy kierowanego przez Rafała Brzoskę - w szczególności w zakresie rejestracji pojazdów. Zmiany mają wejść w życie w większości po upływie 6 miesięcy od dnia ogłoszenia w Dzienniku Ustaw, a więc z pewnością już w 2026 roku.

Sektor logistyczny pokazuje w I połowie 2025 r., że radzi sobie z globalnymi zakłóceniami (wojna handlowa USA-Chiny). Koszty wymiany handlowej będą jednak rosły

Widmo historycznego spadku wolumenu przeładunków i wzrost kosztów transportu to dwa dominujące efekty w logistyce, które wywołała wojna handlowa na linii Chiny-USA. Pomimo obniżenia globalnych prognoz dla PKB i handlu, operatorzy logistyczni wciąż radzą sobie zaskakująco dobrze, choć wśród europejskich ekspertów zarządzających łańcuchami dostaw panuje zgodność co do tego, że koszty wymiany handlowej będą rosły. Jednocześnie 70% z nich twierdzi, że na kolejne zakłócenia i nieoczekiwane zwroty akcji będzie w stanie odpowiedzieć w ciągu maksymalnie 3 dni.

Większa elastyczność w wypowiadaniu umów OC [Projekt nowelizacji trafił do konsultacji]

Do uzgodnień, konsultacji publicznych i opiniowania trafił projekt nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Chodzi o zmiany w OC.

KGP: 112 716 interwencji, 470 wypadków drogowych, 26 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 112 716 interwencji. Byli wzywani do 470 wypadków drogowych.

REKLAMA

OC dla rowerzystów – konieczność czy ograniczanie wolności? Polacy podzieleni

Czy rowerzyści powinni mieć obowiązkowe OC? Wraz ze wzrostem liczby jednośladów na drogach, temat ten wraca jak bumerang i dzieli opinię publiczną. Najnowsze badanie Rankomat.pl pokazuje, że Polacy są niemal równo podzieleni – nie brakuje zarówno zwolenników bezpieczeństwa, jak i obrońców niezależności.

Masz radio w samochodzie? Możesz spodziewać się kontroli

Właściciele samochodów – zarówno osoby prywatne, jak i przedsiębiorcy – powinni pamiętać o opłatach za używanie odbiorników radiofonicznych. Chodzi o konieczność opłacania abonamentu RTV za radioodbiornik zamontowany w pojeździe. Jaka jest opłata abonamentowa w 2025 r.? Kto jest zwolniony?

KGP: 116 725 interwencji, 519 wypadków drogowych, 32 ofiary śmiertelne. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 116 725 interwencji. Byli wzywani do 519 wypadków drogowych.

Rozwiązanie umowy obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej (OC) [PROJEKT]

W środę, 4 czerwca 2025 r. w wykazie prac legislacyjnych rządu pojawił się projekt nowelizacji ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Chodzi o zmiany dotyczące rozwiązania umowy OC.

REKLAMA

Transport w Polsce 2024: Spadek przewozów towarów, wzrost liczby pasażerów. Informacja sygnalna GUS

Główny Urząd Statystyczny opublikował informację sygnalną dotyczącą przewodu ładunków i pasażerów w 2024 r. Z informacji GUS wynika, że w porównaniu z 2023 r., wzrosła liczba pasażerów korzystających z większości środków transportu – wyjątkiem był jedynie transport wodny śródlądowy. Z kolei całkowita masa przewiezionych ładunków oraz wykonana praca przewozowa nieznacznie się zmniejszyły.

KGP: 117 251 interwencji, 487 wypadków drogowych, 33 ofiary śmiertelne. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 117 251 interwencji. Byli wzywani do 487 wypadków drogowych.

REKLAMA