REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Yamaha i Time Attack w Radomiu - relacja z jazd po torze

Łukasz Kuźmiuk
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha

REKLAMA

REKLAMA

10 sierpnia, na zaproszenie Yamaha Motor Polska, wybrałem się na jedną z edycji szkolenia Time Attack. To cykl jazd motocyklami po torach, w ramach których uczestnicy nie tylko mają okazję poprawić swoją technikę jazdy, ale również mogą ścigać się sami ze sobą, urywając kolejne sekundy na okrążeniach. Oto relacja z wyjazdu.
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski

Yamaha x Time Attack

Tomasz Parzychowski

Yamaha

Czym w ogóle jest szkolenie Time Attack?

Jest to rywalizacja z samym sobą, która polega na biciu własnych rekordów okrążeń torów. Organizatorzy z góry informują, że nie są to zawody, a jazdy są poświęcone byciu coraz szybszym i doskonaleniu swojej techniki jazdy. Każdy może porównać swoje tempo jazdy do osób na podobnym sprzęcie lub z podobnym doświadczeniem. Ponadto uczestnicy mogą skorzystać z porad instruktorów i bardziej doświadczonych kolegów, a czasy okrążeń są rejestrowane za pomocą profesjonalnych urządzeń przeznaczonych właśnie do tego zadania. Na szkoleniach Time Attack może pojawić się każdy - od amatora do profesjonalisty. Uczestnicy są dzieleni na poszczególne grupy, a kryterium przydziału jest czas okrążenia. Dzięki temu amatorzy nie przeszkadzają bardziej doświadczonym motocyklistom, a zaawansowani jeźdźcy nie muszą się denerwować obecnością żółtodziobów. Takie rozwiązanie pozytywnie wpływa na atmosferę na torze - poziom stresu jest zminimalizowany, co przekłada się na mniejszą liczbę błędów popełnianych na torze. Grunt to uczyć się przez dobrą zabawę!

REKLAMA

Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski

Yamaha x Time Attack

Tomasz Parzychowski

Yamaha

W tym roku partnerem Time Attack jest Yamaha

Tegorocznym partnerem serii Time Attackjest m.in. Yamaha Motor Polska. To właśnie na zaproszenie Yamahy udałem się do Radomia, by wziąć udział w jazdach po torze, ale nie tylko ja miałem tę możliwość. Dla klientów salonów Yamahy udział w imprezach Time Attack jest bezpłatny - wystarczy się zapisać na najbliższe spotkanie u swojego dilera Yamahy. W ramach tegorocznego cyklu 14 września odbędzie się ostatnia impreza, na torze w Słomczynie.

Time Attack na torze w Radomiu - wrażenia

Nie był to mój pierwszy raz na torze wyścigowym, jednak zdecydowanie zaliczam się do amatorów, jeśli chodzi o tego typu imprezy. Nawet nie mam typowego kombinezonu sportowego - na radomski tor wybrałem się w turystycznej kurtce motocyklowej i motocyklowych dżinsach. Po krótkiej, ale konkretnej odprawie, podczas której uczestnicy Time Attack zaznajomili się z zasadami panującymi na torze i zapisali się do odpowiedniej grupy (początkującej, średnio-zaawansowanej lub zaawansowanej), od razu wskoczyliśmy na maszyny. Pierwsze kilka okrążeń przeznaczone było na poznanie asfaltowej nitki oraz dogrzanie opon. Tor w Radomiu nie należy do szybkich, jednak ma swoje plusy. Trasa przejazdów jest "techniczna", dzięki czemu łatwo i przy stosunkowo niewielkich prędkościach można doskonalić technikę jazdy, a przyczepny asfalt umożliwia przesuwanie własnych granic coraz dalej. To istna karuzela zakrętów, która szybko weryfikuje umiejętności motocyklistów. Gdy wszystkie grupy zaliczyły swoje pierwsze sesje nastąpiło przetasowanie uczestników - ci szybsi trafili do bardziej zaawansowanych grup, z kolei osoby, które przeliczyły swoje umiejętności, mogły przenieść do się wolniejszej gromady. Po chwili przerwy sesje znów ruszyły, a większość zawodników po zjechaniu do depo od razu udawała się do tablicy informacyjnej, chcąc sprawdzić swoje postępy i ewentualnie zmienić grupę.

Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski

Yamaha x Time Attack

Tomasz Parzychowski

Yamaha

REKLAMA

Mogę dodać, że dosiadając Yamahy MT-07 udało mi się poprawić własne czasy okrążeń o kilka sekund sekund. Z okolic 49 sekund na okrążenie udało mi się zejść do 45,041 s na okrążenie. Yamaha MT-07 bardzo dobrze spisywała się na tym torze - jej mocny, dość dziki silnik dawał mnóstwo frajdy z jazdy, a dopracowane podwozie pozwalało na pewną i zwinną jazdę z powtarzalnymi wynikami. Trochę szkoda, że podnóżki w "siódemce" nie są umieszczone wyżej, jak w większych modelach - udałoby się urwać jeszcze kilka sekund. Muszę jednak przyznać, że Yamaha MT-07 jako pierwszy motocykl na co dzień i okazjonalne wypady na tor sprawuje się świetnie. Zresztą na imprezach typu Time Attack każda maszyna powinna dawać radość z jazdy.

Niestety, ponad 30-stopniowy upał i żar lejący się z nieba sprawiły, że musiałem odpuścić sobie ostatnią sesję. Lepiej wiedzieć kiedy zejść z toru, niż ze zmęczenia i odwodnienia popełnić błąd i rozbić maszynę, a jeden z uczestników niestety przecenił swoje możliwości i wypadł z zakrętu. Na szczęście nic mu się nie stało, a w gotowości czekali ratownicy z fundacji "Jednym Śladem". Trzeba pochwalić organizatorów za przygotowanie imprezy - oprócz obecności na torze ratowników i instruktorów oraz urządzeń do profesjonalnego pomiaru czasu zadbali także o wodę pitną, kompresor do pompowania opon, miejsca do odpoczynku i obecność food trucka. Pod względem organizacyjnym nie mogłem się do niczego przyczepić.

Dalszy ciąg materiału pod wideo
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski

Yamaha x Time Attack

Tomasz Parzychowski

Yamaha

Time Attack - czy warto wziąć udział?

Zdecydowanie tak! Ściganie się samemu ze sobą i nauka w formie zabawy to najlepszy sposób na doskonalenie swojej techniki jazdy. Każdy motocyklista, który bierze udział w tego typu szkoleniach staje się bardziej świadomym, bezpieczniejszym i odpowiedzialniejszym kierowcą na drogach publicznych. Ponadto, niektórzy mogą odkryć w sobie żyłkę sportowca i zdecydować się na głębsze wejście w świat sportów motocyklowych. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć jedno - chętnie wezmę udział w kolejnej edycji Time Attack, a na przyszły rok mam już jedno postanowienie. Muszę kupić sportowy kombinezon motocyklowy!

Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski

Yamaha x Time Attack

Tomasz Parzychowski

Yamaha

Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Pościg za kierowcą BMW. Zatrzymany posiada dożywotni zakaz kierowania wszelkimi pojazdami mechanicznymi

Tuż po północy (26.07) w Siedlcach doszło do pościgu za kierowcą BMW. Policjanci Komendy Miejskiej Policji w Siedlcach prowadzili pościg za samochodem jadącym bez tablic rejestracyjnych. Kierowca pomimo poleceń policjantów nie reagował i podjął próbę ucieczki.

Potracił rowerzystę, który zaczepił się o dach auta, pojechał dalej

Do niecodziennego zdarzenia doszło na przedmieściach Walencji. Kierowca furgonetki potrącił rowerzystę, który następnie ugrzązł na dachu samochodu. Mężczyzna nie zatrzymał się, aby pomóc poszkodowanemu, uciekł z miejsca wypadku. Chwilę później został zatrzymany przez funkcjonariuszy hiszpańskiej żandarmerii (Guardia Civil).

Więcej płatnych dróg i autostrad? Rząd pracuje nad nowymi przepisami

W wykazie prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów pojawił się projekt rozporządzenia w sprawie dróg krajowych lub ich odcinków, na których pobiera się opłatę elektroniczną, oraz wysokości stawek opłaty elektronicznej. Chodzi o rozszerzenie sieci dróg płatnych.

Zmiany dotyczące obowiązkowej konfiskaty pojazdów nietrzeźwych kierowców najwcześniej po wakacjach

We wtorek, 23 lipca rząd miał zająć się przygotowanym przez resort sprawiedliwości projektem nowelizacji Kodeksu karnego, Kodeksu postępowania karnego oraz ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich. Chodzi o zmianę przepisów dotyczących konfiskaty aut prowadzonych przez nietrzeźwych kierowców.

REKLAMA

Czy samochód powypadkowy może być odpadem?

Jakie są przesłanki aby uznać, że jakiś przedmiot lub substancja jest odpadem? Co w przypadku importu elektrośmieci np. samochodów powypadkowych?

Od 1 lipca 2024 r. nowe zasady przywozu samochodów osobowych

Od 1 lipca 2024 r. obowiązują nowe zasady przywozu samochodów osobowych do Polski zarejestrowanych na Białorusi. Sprawdź, jakie warunki muszą spełniać pojazdy, które mogą wjeżdżać do Polski.  Chodzi o rozporządzenie Rady Unii Europejskiej dotyczące poszerzenia zakresu i katalogu podmiotów środków ograniczających w związku z sytuacją na Białorusi i udziałem Białorusi w agresji Rosji wobec Ukrainy.

Dwaj bracia zginęli w wypadku motocyklowym, nie mieli kasków

Do tragicznego wypadku doszło w Jemiołowie (woj, lubuskie). Dwaj bracia jechali motocyklem i uderzyli w zaparkowany samochód. Obaj mężczyźni nie żyją. Okoliczności bada policja i prokuratura. 

Parkując uszkodziła 10 samochodów

Pech, nieostrożność, a może nietrzeźwość? 41-letnia mieszkanka Olsztyna, usiłując zaparkować samochód na osiedlowej uliczce uszkodziła… 10 samochodów. Kobieta nie chciała przebadać się alkomatem.

REKLAMA

Czy w aucie trzeba mieć przy sobie dowód rejestracyjny?

Zostałeś zatrzymany do kontroli? Sprawdź, jakie dokumenty musisz przy sobie posiadać. Dowód rejestracyjny, prawo jazdy i aktualne ubezpieczenie OC są jednymi z najważniejszych dokumentów każdego kierowcy.

Badanie: 72 proc. przy zakupie używanego samochodu kieruje się jego ceną

Przy wyborze używanego auta, każdy kupujący bierze pod uwagę inne czynniki. Niezależnie od tego jaki model jest w centrum zainteresowania kupującego, i tak najczęściej branym czynnikiem przy wyborze auta jest jego cena. Model i marka samochodu schodzą na dalszy plan.

REKLAMA