REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Yamaha i Time Attack w Radomiu - relacja z jazd po torze

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Łukasz Kuźmiuk
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha

REKLAMA

REKLAMA

10 sierpnia, na zaproszenie Yamaha Motor Polska, wybrałem się na jedną z edycji szkolenia Time Attack. To cykl jazd motocyklami po torach, w ramach których uczestnicy nie tylko mają okazję poprawić swoją technikę jazdy, ale również mogą ścigać się sami ze sobą, urywając kolejne sekundy na okrążeniach. Oto relacja z wyjazdu.

Yamaha x Time Attack

Tomasz Parzychowski

Yamaha

Czym w ogóle jest szkolenie Time Attack?

Jest to rywalizacja z samym sobą, która polega na biciu własnych rekordów okrążeń torów. Organizatorzy z góry informują, że nie są to zawody, a jazdy są poświęcone byciu coraz szybszym i doskonaleniu swojej techniki jazdy. Każdy może porównać swoje tempo jazdy do osób na podobnym sprzęcie lub z podobnym doświadczeniem. Ponadto uczestnicy mogą skorzystać z porad instruktorów i bardziej doświadczonych kolegów, a czasy okrążeń są rejestrowane za pomocą profesjonalnych urządzeń przeznaczonych właśnie do tego zadania. Na szkoleniach Time Attack może pojawić się każdy - od amatora do profesjonalisty. Uczestnicy są dzieleni na poszczególne grupy, a kryterium przydziału jest czas okrążenia. Dzięki temu amatorzy nie przeszkadzają bardziej doświadczonym motocyklistom, a zaawansowani jeźdźcy nie muszą się denerwować obecnością żółtodziobów. Takie rozwiązanie pozytywnie wpływa na atmosferę na torze - poziom stresu jest zminimalizowany, co przekłada się na mniejszą liczbę błędów popełnianych na torze. Grunt to uczyć się przez dobrą zabawę!

REKLAMA

Yamaha x Time Attack

Tomasz Parzychowski

Yamaha

W tym roku partnerem Time Attack jest Yamaha

Tegorocznym partnerem serii Time Attackjest m.in. Yamaha Motor Polska. To właśnie na zaproszenie Yamahy udałem się do Radomia, by wziąć udział w jazdach po torze, ale nie tylko ja miałem tę możliwość. Dla klientów salonów Yamahy udział w imprezach Time Attack jest bezpłatny - wystarczy się zapisać na najbliższe spotkanie u swojego dilera Yamahy. W ramach tegorocznego cyklu 14 września odbędzie się ostatnia impreza, na torze w Słomczynie.

Time Attack na torze w Radomiu - wrażenia

Nie był to mój pierwszy raz na torze wyścigowym, jednak zdecydowanie zaliczam się do amatorów, jeśli chodzi o tego typu imprezy. Nawet nie mam typowego kombinezonu sportowego - na radomski tor wybrałem się w turystycznej kurtce motocyklowej i motocyklowych dżinsach. Po krótkiej, ale konkretnej odprawie, podczas której uczestnicy Time Attack zaznajomili się z zasadami panującymi na torze i zapisali się do odpowiedniej grupy (początkującej, średnio-zaawansowanej lub zaawansowanej), od razu wskoczyliśmy na maszyny. Pierwsze kilka okrążeń przeznaczone było na poznanie asfaltowej nitki oraz dogrzanie opon. Tor w Radomiu nie należy do szybkich, jednak ma swoje plusy. Trasa przejazdów jest "techniczna", dzięki czemu łatwo i przy stosunkowo niewielkich prędkościach można doskonalić technikę jazdy, a przyczepny asfalt umożliwia przesuwanie własnych granic coraz dalej. To istna karuzela zakrętów, która szybko weryfikuje umiejętności motocyklistów. Gdy wszystkie grupy zaliczyły swoje pierwsze sesje nastąpiło przetasowanie uczestników - ci szybsi trafili do bardziej zaawansowanych grup, z kolei osoby, które przeliczyły swoje umiejętności, mogły przenieść do się wolniejszej gromady. Po chwili przerwy sesje znów ruszyły, a większość zawodników po zjechaniu do depo od razu udawała się do tablicy informacyjnej, chcąc sprawdzić swoje postępy i ewentualnie zmienić grupę.

Yamaha x Time Attack

Tomasz Parzychowski

Yamaha

REKLAMA

Mogę dodać, że dosiadając Yamahy MT-07 udało mi się poprawić własne czasy okrążeń o kilka sekund sekund. Z okolic 49 sekund na okrążenie udało mi się zejść do 45,041 s na okrążenie. Yamaha MT-07 bardzo dobrze spisywała się na tym torze - jej mocny, dość dziki silnik dawał mnóstwo frajdy z jazdy, a dopracowane podwozie pozwalało na pewną i zwinną jazdę z powtarzalnymi wynikami. Trochę szkoda, że podnóżki w "siódemce" nie są umieszczone wyżej, jak w większych modelach - udałoby się urwać jeszcze kilka sekund. Muszę jednak przyznać, że Yamaha MT-07 jako pierwszy motocykl na co dzień i okazjonalne wypady na tor sprawuje się świetnie. Zresztą na imprezach typu Time Attack każda maszyna powinna dawać radość z jazdy.

Niestety, ponad 30-stopniowy upał i żar lejący się z nieba sprawiły, że musiałem odpuścić sobie ostatnią sesję. Lepiej wiedzieć kiedy zejść z toru, niż ze zmęczenia i odwodnienia popełnić błąd i rozbić maszynę, a jeden z uczestników niestety przecenił swoje możliwości i wypadł z zakrętu. Na szczęście nic mu się nie stało, a w gotowości czekali ratownicy z fundacji "Jednym Śladem". Trzeba pochwalić organizatorów za przygotowanie imprezy - oprócz obecności na torze ratowników i instruktorów oraz urządzeń do profesjonalnego pomiaru czasu zadbali także o wodę pitną, kompresor do pompowania opon, miejsca do odpoczynku i obecność food trucka. Pod względem organizacyjnym nie mogłem się do niczego przyczepić.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Yamaha x Time Attack

Tomasz Parzychowski

Yamaha

Time Attack - czy warto wziąć udział?

Zdecydowanie tak! Ściganie się samemu ze sobą i nauka w formie zabawy to najlepszy sposób na doskonalenie swojej techniki jazdy. Każdy motocyklista, który bierze udział w tego typu szkoleniach staje się bardziej świadomym, bezpieczniejszym i odpowiedzialniejszym kierowcą na drogach publicznych. Ponadto, niektórzy mogą odkryć w sobie żyłkę sportowca i zdecydować się na głębsze wejście w świat sportów motocyklowych. Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć jedno - chętnie wezmę udział w kolejnej edycji Time Attack, a na przyszły rok mam już jedno postanowienie. Muszę kupić sportowy kombinezon motocyklowy!

Yamaha x Time Attack

Tomasz Parzychowski

Yamaha

Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Yamaha x Time Attack / fot. Tomasz Parzychowski
Tomasz Parzychowski
Yamaha
Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dziecko w kasku podczas jazdy e-hulajnogą. Co wiemy o planowanych zmianach?

Rząd przyjął projekt nowelizacji Prawa o ruchu drogowym. Zakłada on m.in. wprowadzenie ustawowego obowiązku noszenia kasku podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną przez dzieci do 16 lat.

Prawo jazdy od 17 lat, obowiązkowe kaski i surowsze kary. Sprawdź, co zmienia się w przepisach drogowych od 2026 r.

2 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz kilku innych aktów prawnych. Nowe regulacje mają zwiększyć bezpieczeństwo, ograniczyć wypadki z udziałem dzieci i przygotować młodzież do odpowiedzialnego udziału w ruchu drogowym. Zobacz, co się zmieni, kiedy przepisy wejdą w życie i kogo obejmą.

Ważne zmiany w Prawie o ruchu drogowym od 2026 roku. Rząd przyjął projekt nowelizacji

Na posiedzeniu w dniu 2 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez Ministra Infrastruktury. Projekt ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. Kierowca, który będzie prowadził pomimo zatrzymania mu prawa jazdy, będzie karany cofnięciem uprawnień do kierowania pojazdem. Ponadto, dzieci do 16. roku życia – m.in. podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną – będą musiały używać kasków. Nowe przepisy zwiększą także mobilność osób młodych – prawo jazdy kategorii B będzie można otrzymać po skończeniu 17 lat (z ograniczeniami).

Ruszyła akcja policji Bezpieczna droga do szkoły. Zero taryfy ulgowej

Już od 1 września 2025 r. policja prowadzi ogólnopolską akcję Bezpieczna droga do szkoły. Tylko w wakacje funkcjonariusze przeprowadzili 15 626 kontroli infrastruktury przy placówkach oświatowych, a teraz ruszają z intensywnymi patrolami. Obowiązuje zero taryfy ulgowej: kontrolowana będzie prędkość, przewożenie dzieci i zachowanie kierowców. To moment, by naprawdę zadbać o bezpieczeństwo naszych dzieci.

REKLAMA

KGP: 115 485 interwencji, 455 wypadków drogowych, 35 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 115 485 interwencji. Byli wzywani do 455 wypadków drogowych.

Nowe limity podatkowe dla samochodów osobowych od 2026 roku

Nowe przepisy premiują niskoemisyjne samochody – czy niższe limity podatkowe dla aut spalinowych i hybryd od 2026 r. zmienią kalkulacje przedsiębiorców w zakresie aut flotowych?

Mandat za opony – za co konkretnie można go otrzymać w 2025 roku i jak wysokie są stawki?

Ogółem wysokość mandatu za wykroczenie drogowe może sięgnąć 5 tys. zł, a jeżeli wykroczeniem zajmie się sąd, to może nałożyć nawet 30 tys. zł mandatu. Szczegółowe przepisy odnoszą się jednak do konkretnych przypadków i interpretowanie ich w kontekście opon jest mylne.

Zmiany w OC od 10 września 2025 r. Jak będą działały nowe przepisy?

10 września 2025 r. wchodzi w życie nowelizacja ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Dzięki nowym przepisom nabywca używanego pojazdu będzie mógł wypowiedzieć umowę OC komunikacyjnego ze wskazaniem daty jej rozwiązania.

REKLAMA

Chińskie samochody w Polsce 2025 – które marki zdominowały rynek?

Jeszcze dwa lata temu chińskie samochody były w Polsce egzotyczną ciekawostką W 2023 sprzedano ich zaledwie 168 sztuk. Dziś mają już ponad 16 tysięcy rejestracji tylko w pierwszej połowie roku i zdobyły 5 proc. rynku. MG, Omoda i Jaecoo nie tylko depczą po piętach uznanym markom, ale w wielu salonach skutecznie je wypierają. Dzięki niskim cenom, dobremu wyposażeniu i wsparciu z programu „NaszEauto” ta ekspansja dopiero się rozpędza i wszystko wskazuje na to, że nie zwolni.

Warto odwołać się od kary w transporcie międzynarodowym

Przewoźnicy najczęściej otrzymują kary za naruszenia przepisów dotyczące dokumentacji celnej, Pakietu Mobilności, zasad kabotażu, braku wymaganych zezwoleń czy przewozu nielegalnych imigrantów. W przypadku nałożenia kary warto się odwołać.

REKLAMA