REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Lód spadł na samochód? Co w takim przypadku?

Lód spadł na samochód
Lód spadł na samochód

REKLAMA

REKLAMA

Lód spadł na samochód z ciężarówki? To scenariusz aktualny głównie poza miastem zimą. Jak właściciel auta ma dochodzić swoich praw? Sprawdź.

Zima często oznacza opady śniegu, a opady śniegu powodują, że na dachu ciężarówek i ich naczep zaczyna zalegać gruba warstwa lodu. Jazda z lodem na dachu jest jednak złamaniem przepisów - te wyraźnie mówią bowiem, że "pojazd ma być tak utrzymany, aby nie zagrażał bezpieczeństwu innych uczestników ruchu". Czy usunięcie zalegającego lodu jest możliwe przed jazdą? Raczej nie. Wymagałoby to użycia podnośnika, jakiś maszyn i posiadania przez kierowcę... uprawnień do pracy na wysokości. W efekcie prowadzący TIR-a ruszają w trasę i gdy wyjadą poza miasto oraz zwiększą prędkość, bryły zaczynają spadać z dachu ich pojazdu na drogę i poruszające się nią auta.

REKLAMA

Lód spadł z ciężarówki - to poważny problem!

Lód spadający z dachu ciężarówki stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa jazdy. Pół biedy jeżeli warstwa jest cienka i powoduje jedynie zadrapania na karoserii oraz strach u kierowcy samochodu osobowego. Zdarza się jednak, że tafle są naprawdę grube. A w takim przypadku mogą spowodować nawet przecięcie czołowej szyby, poważne uszkodzenia ciała u pasażerów oraz doprowadzić do wypadku drogowego. 

Bryła lodu spadła na samochód. Jak dochodzić swoich praw?

Sytuacja, w której bryła lodu spada na samochód i doprowadza do jego uszkodzenia sprawia, że poszkodowanemu kierowcy należy się odszkodowanie z OC sprawcy - zupełnie jak w przypadku kolizji. Problemem może być jego dochodzenie. Bo ciężarówkę, która spowodowała uszkodzenie należy zatrzymać (jechać za nią np. na stację benzynową lub zmusić do zatrzymania na poboczu), opisać sytuację jej kierowcy (bo mógł nawet nie wiedzieć o spadającym z dachu lodu) i poprosić go o spisanie stosownego oświadczenia. To stanie się podstawą do dochodzenia odszkodowania, ewentualnie pokrycia kosztu naprawy pojazdu.

Lód spadający z ciężarówki. A gdy kierowca się nie przyzna?

Jeżeli prowadzący ciężarówkę nie przyzna się do winy, zaczyna się problem - i to dość poważny tak naprawdę. Bo właściciel samochodu osobowego musi wezwać policję. I gdy nie będzie miał zamontowanej kamery rejestrującej jazdę, jego zeznania staną się słowem przeciwko słowu. A to sprawia, że funkcjonariuszom trudno może być rozstrzygnąć kwestię winy na miejscu - skierują prawdopodobnie wniosek do sądu o rozstrzygnięcie odpowiedzialności. Co może pomóc? W razie braku kamery rejestrującej głównie zeznania świadków - czyli np. innych kierowców lub przechodniów.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Ten Opel spala tylko 5 litrów benzyny na 100 km. Ruszają zamówienia na hybrydową Astrę. Ile kosztuje?

    Opel Astra L wykonuje kolejny krok w stronę eko-mobilności. Właśnie stała się hybrydą, a właściwie to lekką hybrydą. Oferuje 136 koni mocy i spalanie wynoszące tylko 5 litrów. Ile kosztuje Astra Hybrid w Polsce?

    Nie tylko na pasach. Tu pieszy ma pierwszeństwo... wszędzie. Niebieski znak zmienia wszystko. Lepiej go poznaj

    Niebieski znak informuje kierowcę o tym, że wjechał właśnie do strefy zamieszkania. A tu reguła jest jedna. To królestwo pieszego. To on ma pierwszeństwo. Choć szczególne zasady ruchu nie ograniczają się tylko do tego wymogu.

    "Rzucimy jeszcze okiem na oponki" Od tych słów często zaczyna się poważny problem kierowców. Mandaty za opony do 3 tys. zł

    Policjant podczas kontroli drogowej może sprawdzić nie tylko dokumenty pojazdu. Równie dobrze może przyjrzeć się oponom. Co to jednak oznacza w praktyce? To ważne pytanie w momencie, w którym rozpoczyna się sezon wymiany opon na letnie.

    Stan techniczny roweru. Za jakie usterki kierowca może dostać mandat w 2024 r.?

    Koła się kręcą, a więc rower jest sprawny? No właśnie nie. Cykliści przed rozpoczęciem sezonu powinni sprawdzić stan techniczny pojazdu. Przy czym kluczowy jest jeden element. Wyładowana bateria może bowiem kosztować kierującego nawet 3000 zł.

    REKLAMA

    Tracą prawo jazdy za prędkość w mieście, ale nie mają go jak odzyskać przez długie miesiące. Paradoks po wyroku TK

    Kierowca za przekroczenie prędkości w mieście o więcej niż 50 km/h stracił prawo jazdy. Teoretycznie, bo decyzji nie potwierdził starosta. W takim przypadku kierujący trafia w próżnię. Bo prawa jazdy nie ma i nie wiadomo, kto miałby mu oddać dokument. W efekcie zakaz obowiązuje dużo dłużej, niż zakładane w prawie 3 miesiące.

    Oto cennik nowej Dacii Duster III. Za auto trzeba zapłacić co najmniej 79 900 zł. Sprzedaż właśnie ruszyła

    Trzecia generacja Dacii Duster oficjalnie wchodzi do polskiej sieci sprzedaży. Marka wskazała cennik dla roku 2024. Za rumuńskiego SUV-a trzeba zapłacić minimum 79 900 zł. Od tej wartości zestawienie jednak dopiero startuje.

    Małe pojazdy elektryczne miejską przyszłością? Tak twierdzi polska firma

    Polski producent małych pojazdów elektrycznych zaczynał od pojazdów dla... seniorów. Dziś jest jedną z najbardziej popularnych marek pojazdów elektrycznych w Europie. Czy sukces firmy oznacza, że małe pojazdy elektryczne są miejską przyszłością?

    Idzie wiosna. A to oznacza, że na drogach robi się... coraz bardziej niebezpiecznie

    Wiosna za pasem. To dobra wiadomość dla kierowców? I tak, i nie. Tak, bo poprawiają się warunki drogowe. Nie, bo wiosną wcale bezpieczniej nie jest. To od wiosny właśnie zaczyna rosnąć ilość wypadków na drogach. Sprawdźcie, czemu tak się dzieje.

    REKLAMA

    Dostałeś drogową pocztówkę z Warszawy? Nie wskażesz kierowcy auta, a grozi ci 8 tys. zł mandatu

    Pocztówki ze stolicy potrafią być naprawdę drogie. Szczególnie te wysłane jako zdjęcie z fotoradaru. Znak X postawiony nie w tym miejscu, może podwyższyć karę nawet do 8000 zł. Za co należy się tak wysoka grzywna? Za niewskazanie kierującego.

    Jeździsz rowerem po mieście? O tym pamiętaj!

    Niektórzy na rowerze jeżdżą przez cały rok, inni przesiadają się dopiero jak robi się cieplej. Przepisy obowiązują wszystkich, dlatego warto je znać, zwłaszcza, gdy się korzysta z roweru w mieście. Za niektóre przewinienia może grozić mandat. 

    REKLAMA