Dystanse do felg - porady
REKLAMA
REKLAMA
Jeśli Twoje auto ma tendencję do zarzucania na zakrętach, nad- i podsterowności możesz spróbować lekko je poszerzyć. Wiadomo – szerszy samochód lepiej trzyma się w zakrętach. Z drugiej strony możesz liczyć się z trochę trudniejszym manewrowaniem na parkingu.
REKLAMA
Ważne: przed kupnem dystansów zapytaj właścicieli podobnych aut o doświadczenia z dystansami. Może się okazać, że gra nie jest warta świeczki i po ich założeniu auto prowadzi się niestabilnie.
Zobacz również: Jak wyeliminować drgania kierownicy?
Jak dobrać dystanse?
REKLAMA
Każdy producent nakładek stara się dokładnie opisać do jakich aut pasują. Najważniejszy jest odpowiedni rozstaw śrub, średnica otworu centrującego i to, by dystanse całą swoją powierzchnią dokładnie przylegały do piasty. Nie mogą być od niej ani większe, ani mniejsze.
Teraz czas na grubość. Jeśli chcesz delikatnie poprawić trakcję, wybierz dystanse o grubości 5 mm. Jeśli zamierzasz iść na całość – wybierz 20 mm. Są też różne wartości pośrednie, różne dla różnych aut. Przy wyborze grubszych dystansów będziesz musiał wymienić szpilki – śruby mocujące koło – na dłuższe. Chodzi o to, by koło było dobrze przykręcone – po założeniu centymetrowego dystansu tego centymetra zabraknie na szpilce. Nowe śruby na ogół dostaniesz razem z dystansami, w komplecie. Problemu zbyt krótkich śrub nie wolno lekceważyć. To, że po założeniu dystansów dasz radę założyć koło i je dokręcić, nie znaczy, że jest trzymane optymalnie.
Cienkie dystanse możesz założyć samemu – zdejmujesz koło, zakładasz nakładkę, przykręcasz koło i załatwione. Założenie grubszych jest równie proste, ale konieczność wymiany szpilek komplikuje to zadanie. Najlepiej udać się z tym do mechanika. Koszt usługi nie będzie duży a przynajmniej będziesz mieć pewność, że wszystko jest poprawnie założone. Przy okazji zakładania dystansów warto sprawdzić i wyregulować geometrię.
Zobacz również: Geometria zawieszenia: teoria i praktyka.
Dystans do dystansów
REKLAMA
Powyżej pewnej grubości nie warto już montować dystansów. Pamiętaj o tym, że koło w żadnym wypadku nie może wystawać poza obrys nadwozia. Montując dystanse zwiększasz ciężar całego koła. Jeśli zależy Ci na naprawdę maksymalnej przyczepności – sięgnij po szersze felgi i opony.
Oczywiście dystanse montuje się zawsze parami, po dwa na oś. Nie wolno założyć tylko jednego. Można za to założyć tylko dwa – jeśli Twoim problemem jest zarzucający na boki tył, możesz zamontować dystanse z tyłu. Powinno pomóc.
REKLAMA
REKLAMA