Styl jazdy, a żywotność silnika
REKLAMA
REKLAMA
Zmotoryzowani wykazujący dużą nadpobudliwość podczas prowadzenia samochodu muszą się liczyć z tym, że ich agresywny styl jazdy przekłada się na szybsze zużycie poszczególnych podzespołów samochodu. Począwszy od silnika, a na sprzęgle, przegubach i dwumasowym kole zamachowym kończąc.
REKLAMA
Czym skutkuje zbyt dynamiczna jazda, gdy silnik nie jest rozgrzany?
Właściciele samochodów, którzy nie biorą na poważnie rad producentów samochodów odnośnie optymalnej temperatury pracy dla jednostki napędowej musza się liczyć ze znacznym skróceniem okresu jej bezawaryjnej eksploatacji.
Kierowcy, którzy wykorzystują pełną moc silnika w przypadku, gdy jest jeszcze zimny muszą zdawać sobie sprawę, że zimny silnik nie jest właściwie smarowany. Krążący w nim niedostatecznie rozgrzany olej nie osiąga jeszcze odpowiednio wydajnych właściwości smarujących. W takich warunkach niedostatecznie smarowane są nie tylko cylindry lecz również pozostałe części ruchome jednostki napędowej. Przy czym warto zdać sobie sprawę, że temperatura rozgrzania silnika nie jest jednoznaczna z temperaturą cieczy smarującej. Dlatego istotne jest, by nie wkręcać silnika powyżej (2500 obr./min. w przypadku Diesli oraz 3000 obr./min w przypadku silników benzynowych) zanim jednostka nie osiągnie optymalnej temperatury pracy.
Nie można zapominać, że także jazda na zbyt niskich obrotach jest szkodliwa dla jednostek napędowych, a zwłaszcza w sytuacji gdy silnik nie osiągnął jeszcze optymalnej temperatury pracy.
Zobacz też: Błędy w używaniu kierunkowskazów
Zbyt wczesne wyłączenie jednostki napędowej
Właściciele pojazdów powinni wykazywać się cierpliwością również przed wyłączeniem jednostki napędowej. Dotyczy to zwłaszcza samochodów wyposażonych w turbosprężarki. W instrukcjach obsługi samochodów można wyczytać zalecenia z zakresu obsługi pojazdu, w których producenci zwracają uwagę, by po dłuższej jeździe z wykorzystaniem wyższych obrotów silnika przed zgaszeniem jednostki napędowej odczekać nawet do dwóch minut (nie krócej niż 20 sekund).
Czas pracy na wolnych obrotach jest potrzebny do schłodzenia m.in. układu doładowania powietrza. Właściciele pojazdów, którzy nie stosują się do tych zaleceń muszą się liczyć z rychłą perspektywą awarii turbosprężarki.
Zobacz też: Poradnik dobrego kierowcy
Styl zmiany biegów a awaria koła dwumasowego
Niewielu zmotoryzowanych zdaje sobie sprawę, że szybka zmiana biegów z gwałtownym puszczaniem pedały sprzęgła nie świadczy o ich doskonałej technice jazdy, ale może poskutkować kosztowną awarią.
Zbyt gwałtowne puszczanie sprzęgła niemalże bezpośrednio przyczynia się do usterki dwumasowego koła, a zbyt gwałtowne szarpanie dźwignią biegów skutecznie i drastycznie skraca żywotność synchronizatorów.
Co więcej, gwałtowne ruszanie samochodem z miejsca, zwłaszcza przy skręconych kołach ogromnie przeciąża przeguby napędowe. W skrajnych przypadkach może dojść do ukręcenia przegubu.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.