Jakie są negatywne skutki hamowania silnikiem?
REKLAMA
REKLAMA
Nie wszyscy zdają sobie jednak sprawę, że w przypadku silników z zasilaniem gaźnikowym, zwłaszcza starszych modeli bez katalizatorów w układzie wydechowym, taka technika jazdy powoduje bardzo silne zanieczyszczenie środowiska. Przyczyna leży po stronie gaźnika. Hamując silnikiem kierowca zamyka całkowicie lub prawie całkowicie przepustnicę, co powoduje duży wzrost podciśnienia w kolektorze ssącym. Podciśnienie to, o ile gaźnik nie jest wyposażony w elektryczny zawór odcinający dopływ paliwa do dysz, zwłaszcza do dyszy głównej, powoduje „wysysanie” paliwa z gaźnika, w wyniku czego normalna mieszanka biegu jałowego jest bardzo mocno wzbogacana. Może to powodować w skrajnym przypadku przerwy w pracy niektórych lub wszystkich cylindrów. W przypadku silników chłodzonych cieczą przerwy te nie są najczęściej słyszane przez kierowcę.
REKLAMA
Zobacz również: Jak dzielimy spalinowe silniki samochodowe?
Nadmierne wzbogacenie mieszanki biegu jałowego powoduje, że w spalinach wzrasta drastycznie ilość tlenku węgla, osiągając nawet poziom rzędu 10%. Rośnie także nie mniej drastycznie zawartość węglowodorów, osiągając poziom 10 000 ppm (parts per million) czyli 1%. Samochód hamujący silnikiem o pojemności 2 litrów emituje więc do atmosfery w każdej sekundzie około 5 litrów tlenku węgla i około litra węglowodorów. Przy zasilaniu wtryskowym zjawisko to nie występuje, ponieważ aparatura wtryskowa dozuje odpowiednio dawki paliwa, dzięki czemu w cylindrach nigdy nie znajduje się jego nadmiar.
Zobacz również: Czy warto tankować lepsze paliwo?
REKLAMA
REKLAMA