Jak przygotować auto na lato?
REKLAMA
REKLAMA
Pierwszym krokiem jest usunięcie zimowych opon z samochodu. Jeśli tego nie zrobimy, pogorszyć może się prowadzenie auta. Ponadto zimowe opony bardzo szybko się zużyją na suchej i gorącej nawierzchni. Sprawdźmy też stan opon letnich przed wymianą. Bieżnik powinien mieć grubość co najmniej 3mm. Możemy dokonać inspekcji w bardzo prosty sposób, np. za pomocą zapałki. Umieszczamy zapałkę prostopadle do powierzchni opony tak, aby weszła ona w nacięcie bieżnika. Możemy zaznaczyć na zapałce miejsce, do którego sięga bieżnik np. ołówkiem, a potem zmierzyć odległość linijką.
REKLAMA
Zobacz również: Jak wymienić płyn chłodniczy?
REKLAMA
Opona ze zbyt płytkim bieżnikiem znacznie obniży przyczepność, a co za tym idzie, negatywnie wpłynie na bezpieczeństwo. W lato możemy używać opon szerszych niż w zimie, jeśli zależy nam na lepszej przyczepności. Jeśli w naszym silniku znajduje się olej mineralny lub półsyntetyczny, powinniśmy wymienić go na taki o podwyższonej lepkości. Na butelce możemy odczytać ten parametr z oznaczenia oleju, a konkretnie liczby przed litera „W” (np. 15W40 będzie idealnym olejem na lato, 10W40 na zimę). Powinniśmy porządnie wyczyścić nadwozie samochodu na myjni, a następnie przejrzeć jego stan. Sól i woda w połączeniu z ujemnymi temperaturami mogą spowodować korozję.
Dobrze jest też sprawdzić stan hamulców. Ciężkie warunki drogowe mogły je wywołać korozję, czego skutkiem może być blokowanie się mechanizmów w układzie. Inspekcję powinien przeprowadzić fachowiec, który od razu będzie mógł oczyścić hamulce lub je naprawić.
Zobacz również: Jak pozbyć się rdzy?
Warto również sprawdzić stan wycieraczek po zimie. Wiosna i sezon letni oznaczają częste opady deszczu i gwałtowne burze, więc sprawne wycieraczki będą nam potrzebne. Sprawdźmy też stan akumulatora. Zima mogła poważnie go nadwyrężyć i może on przestać działać w najmniej oczekiwanym momencie. Jeśli akumulator ma więcej niż 3 lata, najpewniej nadaje się do wymiany.
Sprawdźmy też, czy na elektrodach i klemach nie ma korozji lub oznak wycieku kwasu. Gdy na zewnątrz nie panują już ujemne temperatury, dolewajmy letniego płynu do spryskiwacza. Zimowy płyn nie wpłynie negatywnie na stan układu spryskiwacza, jednak zawiera więcej alkoholu niż płyn letni i co za tym idzie – jest droższy.
REKLAMA
REKLAMA