Planujemy wycieczkę - Zamość
REKLAMA
REKLAMA
Zamość uzyskał prawa miejskie w roku 1580 dzięki przywilejowi nadanemu przez hetmana Jana Zamojskiego. Okres najszybszego rozwoju miasta przypada na kolejne stulecie, które odznaczyło się w naszej historii wieloma wojnami i najazdami wrogich wojsk. Dzięki potężnym fortyfikacjom miasto pozostało jednak niezdobyte ani przez Szwedów, ani przez Kozaków. Fortyfikacji tych nie udało się jednak uratować w całości przed zaborcą, który dużą część wysadził. Wciąż jednak jest tu co oglądać. Od czego wypadałoby zacząć?
REKLAMA
Stare Miasto
Wycieczkę warto rozpocząć od zdobionego wachlarzowymi schodami Ratusza znajdującego się przy Rynku Wielkim, manierystyczno-barokowego symbolu miasta z 52-metrową wieżą, z której codziennie w samo południe odgrywany jest zamojski hejnał. Przez idealnie kwadratowy Rynek Wielki spacerujmy wolno, by móc zawiesić wzrok na wszechobecnych podcieniowych kamienicach z XVI i XVII stulecia, takich jak kamienica „Pod Aniołem”, „Pod Madonną” czy Morandowska II. Zajdźmy do zbudowanej w latach 1587-98 Katedry Zamojskiej z późnobarokową dzwonnicą, która jest świetnym punktem widokowym na Stare Miasto.
Polecamy: Wyjazd samochodem do Andory
Ważnym punktem zwiedzania Zamościa jest Arsenał mieszczący w sobie Muzeum Barwy i Oręża ze stałą wystawą broni palnej, zbrojeń i makiet fortyfikacji miasta oraz wystawą plenerową obejmującą eksponaty z czasów II wojny światowej. Nie można też pominąć Akademii Zamojskiej, założonej przez Jana Zamojskiego w 1594 roku, w której wykładał m. in. S. Staszic i gdzie obecnie znajdują się liceum i szkoła wyższa. Nie zapominajmy również o Pałacu Zamoyskich, rezydencji z końca XVI wieku.
Twierdza Zamość
REKLAMA
Jeśli komuś nie wystarczają zabudowania „cywilne”, może skierować się ku obwarowaniom i fortyfikacjom wojennym, które zachowały się do dzisiejszych czasów lub zostały zrekonstruowane. Składały się one na Twierdzę Zamość, wielokrotnie w swej historii obleganej, co spowodowane było strategicznym położeniem miasta. Twierdza została zniszczona na rozkaz cara Aleksandra II w roku 1866, rozbiórka przebiegła jednak niedbale, co pozwoliło zachować się do dziś choćby bastionowi VII i VI. Oprócz nich zobaczyć można jeszcze pozostałości po bastionie I (tzw. kazamaty) oraz XIX-wieczną Rotundę.
Rotunda Zamojska była działobitnią, mającą bronić miasto przed najeźdźcami. W czasie II wojny światowej był tu obóz przejściowy, a potem również miejsce kaźni okolicznej ludności. Ofiary Rotundy upamiętnia cmentarz z dziesiątkami białych krzyży otaczającymi pierścień budynku oraz mieszczące się tu Muzeum Martyrologii Zamojszczyzny.
Polecamy: Turysto, nie daj się zaskoczyć
Małe miasto – mnóstwo atrakcji
Wymienienie wszystkich zabytków, które warto tu zobaczyć, zajęłoby jeszcze wiele miejsca. Dość wspomnieć, że w Zamościu zobaczymy jeszcze pozostałości po mieszkającej tu ludności żydowskiej (kamienice, synagogi) i dawne budynki użyteczności publicznej (łaźnia, poczta, wieża ciśnień). Obejrzenie wszystkich zabytków tego miasta zabrać może dużo czasu, ale również dostarczyć wielu ciekawych wrażeń.lecamy:
Miasto jest dobrze przygotowane na przyjęcie turystów. Dość dobrze rozwinięta jest baza noclegowa, jest tu gdzie dobrze zjeść i posiedzieć przy kuflu piwa, by nabrać sił na wycieczkę, w którą zabierze nas wykwalifikowany przewodnik. Wszelkie potrzebne informacje znajdziemy na stronie www.zamosc.pl
Polecamy: Dokąd na wczasy w 2010
Jeśli nie mamy pomysłu na wolny weekend, a chcielibyśmy zabrać rodzinę w miejsce wyjątkowe, warto pomyśleć o Zamościu.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.