Jak bezpiecznie odbyć podróż samochodem?

REKLAMA
REKLAMA
Przed wyruszeniem w podróż warto dobrze zaplanować trasę przejazdu i czas. Zawsze załóżmy, że na drodze mogą być utrudnienia i podróż może się przedłużyć. Nie będziemy wtedy chcieli się spieszyć. Ponadto uważne przestudiowanie mapy przed wyjazdem uchroni nas przed uczuciem zagubienia i niepewności, które za kierownicą mogą obniżyć naszą koncentrację na drodze.
REKLAMA
Zdecydowanie łatwiej podróżuje się w niedzielę w dzień, bo właśnie wtedy zakaz jazdy obowiązuje TIR’y. W porze nocnej warto tak zaplanować trasę, aby nie było konieczności zatrzymywania się. Unikniemy wtedy niebezpieczeństw ze strony przestępców. Jeśli już musimy się zatrzymać, wybierzmy jasno oświetlony uczęszczany parking, np. na stacji benzynowej lub przy restauracji.
Zobacz też: Couchsurfing - sposób na tanie podróżowanie
Dokumenty
Upewnijmy się, że mamy przy sobie wszystkie dokumenty, takie jak dowód osobisty, dowód rejestracyjny samochodu, prawo jazdy i dokument potwierdzający aktualne ubezpieczenie OC pojazdu. Gdybyśmy któregoś zapomnieli, w przypadku kontroli policyjnej moglibyśmy mieć poważne problemy. Nasze auto mogłoby nawet zostać odholowane na parking, co łączyłoby się z dodatkowymi kosztami. Jeśli wyjeżdżamy zagranicę pożyczonym autem, miejmy przy sobie dokument potwierdzający użyczenie (nawet jeśli jest to auto członka rodziny) w języku angielskim.
Stan techniczny samochodu
Przed wyjazdem warto dokonać choćby podstawowej inspekcji stanu technicznego samochodu. Powinniśmy sprawdzić poziom płynów, ciśnienie w oponach i wyposażenie. Skontrolujmy datę ważności na gaśnicy samochodowej – wielu kierowców nie zdaje sobie sprawy z tego, że jeździ z przeterminowaną gaśnicą, która w krytycznym momencie może zawieść. Nie każda przeterminowana gaśnica jest jednak do wyrzucenia: jeśli gaśnica ma 2-3 lata, możemy dokonać jej przeglądu i przedłużyć termin ważności.
Przestrzeganie przepisów o ruchu drogowym
REKLAMA
Warto obserwować znaki drogowe nie tylko po to, aby uniknąć mandatu, który może skutecznie popsuć nam humor w podróży. Przepisy drogowe służą zachowaniu jak największego bezpieczeństwa na drodze. Pamiętajmy, że łamiąc je narażamy nie tylko siebie, ale też innych użytkowników dróg. Do tego starajmy się jechać tak, aby nie przeszkadzać. Nie popędzajmy i nie terroryzujmy innych dziwnymi zachowaniami. Pamiętajmy, aby zawsze mieć włączone światła mijania i zapięty pas.
Gdy podróżujemy w nocy, wyłączajmy światła drogowe nie tylko wtedy, gdy spostrzeżemy pojazd jadący z przeciwka ale też wtedy, gdy dostrzeżemy tylne światła samochodu będącego przed nami. Nawet z dużej odległości światła drogowe oślepiają kierowcę odbijając się w jego lusterku. Gdy podróżujemy do innego kraju, przestudiujmy przepisy o ruchu drogowym, które w nim panują. W ten sposób możemy uniknąć wielu nieprzyjemności i nieporozumień.
Zobacz również: Jak pokonywać długie trasy?
W Polsce przyjęło się, że światłami awaryjnymi dziękujemy za ustąpienie miejsca na drodze. Tymczasem np. w Niemczech, gdzie takie grzeczności są na porządku dziennym, światła awaryjne w czasie jazdy służą do ostrzegania innych kierowców o nieprzewidzianym korku lub innej drogowej przeszkodzie.
Numer ICE
REKLAMA
Warto w swoim telefonie komórkowym oznaczyć jedną, dwie lub trzy osoby literami ICE (In Case of Emergency). Powinien być to numer do osoby, która nie podróżuje z nami, ale wie o nas niemal wszystko i zna numery telefonów do naszych bliskich. W ten sposób w razie jakiegokolwiek, zagrażającego naszemu życiu lub zdrowiu wydarzenia, odpowiednie służby będą mogły dowiedzieć się np. na jakie leki jesteśmy uczuleni, jaką mamy grupę krwi, a nasza rodzina szybko zostanie poinformowana o wypadku.
Dalsza podróż wymaga pewnych przygotowań. Zadbajmy też o nasz komfort. Podróż nie musi wcale nas zmęczyć i będzie przyjemna. Przede wszystkim zadbajmy jednak o nas samych, czyli wyśpijmy się porządnie, aby nie dopadła nas senność. Zmęczenie i obniżenie koncentracji z pewnością zagraża naszemu bezpieczeństwu.
Jeśli wyjeżdżamy w długą trasę, bądźmy świadomi naszych ograniczeń. Co godzinę-dwie róbmy kilkuminutową przerwę na rozprostowanie nóg. Jeśli potrzebujemy rozbudzenia, pamiętajmy, że środki o wysokiej zawartości kofeiny lub cukru zadziałają skutecznie, ale na krótko. Wkrótce zaczniemy znowu odczuwać zmęczenie i znużenie, nawet większe niż przed spożyciem stymulantów. Lepiej więc nie przesadzać z kawą i napojami w rodzaju „Red Bull”. Jeśli zaczynamy zasypiać za kierownicą, lepiej po prostu przerwać podróż i się przespać.
REKLAMA
REKLAMA