Jak właściwie uruchomić auto zimą?
REKLAMA
REKLAMA
Szyby oczyść ze szronu zanim odpalisz silnik. Nie rozgrzeje się on, gdy samochód będzie stał w miejscu, a Ty będziesz biegał ze skrobakiem.
REKLAMA
Uruchom kilka odbiorników prądu. Włączenie na chwilę świateł, klimatyzacji czy radia pomoże szybciej rozgrzać się silnikowi, który będzie musiał wykonać większą pracę. Ale uważaj, by nie przesadzić. Takie zachowanie obciąża alternator. Dodatkowo pamiętaj, że akumulator na mrozie ma mniejszą pojemność.
Zobacz też: Czy wiesz jak zmienić koło w samochodzie?
Jednym z odbiorników prądu niech będzie nawiew. Skieruj go na szybę, którą będzie stopniowo ogrzewał. Jeśli na zimną szybę skierujesz już nagrzany, gorący strumień powietrza, może pęknąć!
Nie czekaj na postoju, aż silnik się rozgrzeje. Najlepiej od razu ruszyć w drogę, nie przesadzając z dociskaniem pedału gazu. Silnik w trakcie postoju rozgrzewa się powoli, a poza tym część pobieranego przez niego paliwa spływa do miski olejowej. Nie bój się, że gęsty olej nie będzie smarował – zwykle dociera do wszystkich części w kilka sekund.
Zobacz też: Jak zachować się podczas kontroli drogowej?
Zanim silnik osiągnie właściwą temperaturę, nie przesadzaj z wysokimi obrotami. Początkowo jednostka napędowa nie jest odpowiednio smarowana, jako że olej jest zimny i gęsty. Jeśli będziesz cisnął silnik z zimnym olejem, szybciej się zużyje.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.