Kaiser Darrin: pierwsze sportowe auto z USA?
REKLAMA
REKLAMA
Historia samochodu Kaiser Darrin
REKLAMA
Na początku lat 50 dwudziestego wieku, gdy Wielka Trójka z Detroit dopiero przygotowywała produkty pozwalające konkurować ze sportowymi samochodami z Europy, mała manufaktura z Willow Run zaprezentowała dwudrzwiowe kabrio o ciekawym i awangardowym designie. Był to Kaiser Darrin, auto wówczas niedocenione, ale dzisiaj bardzo poszukiwane przez amerykańskich kolekcjonerów.
REKLAMA
Historia firmy Kaiser rozpoczyna się podczas drugiej wojny światowej. Henry J. Kaiser, właściciel ogromnego koncernu, który prowadził działalność w różnych branżach, od przemysłu budowlanego po stocznie, chciał stworzyć samochód, który będzie praktyczny, łatwy w obsłudze i tani w eksploatacji, a więc dostępny dla każdego. Aby zrealizować ten projekt, Kaiser podjął współpracę z Josephem Frazerem, tworząc firmę Kaiser-Frazer. Powstało wtedy kilka modeli, w tym jeden o nazwie po prostu Frazer Sedan, który został zaprojektowany przez Howarda Darrina, amerykańskiego stylistę i designera motoryzacyjnego. Reputacja Darrina sięgała czasów przedwojennych. Już w latach 20. budował on w Paryżu karoserie dla wielu europejskich producentów samochodów, między innymi dla Rolls-Royce’a. W 1937 roku Howard Darrin powrócił do Stanów Zjednoczonych, i po bardzo udanej kolaboracji z Packardem postanowił rozpocząć współpracę z firmą Kaiser-Frazer. Po wdrożeniu Frazera do produkcji w 1947 roku, drogi firmy i designera rozeszły się aż do 1951 roku, gdy Darrin powrócił do firmy, aby pomóc przy tworzeniu nowego małego sedana, modelu o nazwie Henry J.
REKLAMA
Mimo faktu, że jego projekt został odrzucony na rzecz bardziej konserwatywnego designu, Darrin wierzył w sukces tego auta. Stylista wpadł wtedy na pomysł rozszerzenia gamy o mały sportowy roadster, czyli samochód, który wówczas nie był oferowany przez żadnego amerykańskiego producenta. Ze swoich własnych funduszy Darrin zakupił dwa modele Henry J, które rozebrał, i wraz z pomocą Billa Tritta, założyciela firmy Glasspar, największego ówcześnie specjalisty od włókna szklanego typu GRP, stworzył karoserię małego roadstera. Ten prototyp został zaprezentowany w 1952 Kaiserowi, który wpierw go odrzucił, by później po namowach żony zaakceptować projekt. W ten sposób powstał Kaiser Darrin typ 161, pierwszy powojenny amerykański roadster jak i pierwsze amerykańskie auto z poszyciem z włókna szklanego.
Pierwszy prototyp został zaprezentowany publiczności w Los Angeles we wrześniu 1952 roku, czyli przed oficjalnymi prezentacjami Chevroleta Corvette i Forda Thunderbird. Prasa motoryzacyjna przyjęła go bardzo ciepło.
Największą nowością były drzwi. Kaiser Darrin nie posiadał bowiem zawiasów, a szyny, które pozwalały drzwiom chować się w przednich błotnikach. Jedyną rzeczą w designie samochodu, która nie spodobała się krytykom, była atrapa chłodnicy, czyli tzw. grill, który zdaniem prasy był za mały i za bardzo przypominał usta składające się do pocałunku. Samochód ten można było zamówić tylko w kilku kolorach: szampan (łamana biel), czerwień, żółta satyna, i pine tint - jasny zielony. Wynikało to z ograniczenia liczby dostępnych wówczas farb, których można było używać do malowania włókna szklanego. Pojawiły się także problemy z produkcją auta oraz z doborem odpowiedniej jednostki napędowej. Jak się okazało, firma Glasspar nie była w stanie sprostać produkcji nadwozi, toteż Kaiser był zmuszony przenieść ją do własnych zakładów. Na dodatek zostały one przeniesione z Michigan do Ohio, co było wynikiem fuzji firmy Kaiser z Willys Overland, do której doszło w marcu 1953 roku.
Wprawdzie fuzja i przenosiny zakładów opóźniły uruchomienie produkcji, ale jednocześnie pozwoliły rozwiązać problem silnika. Wcześniej bowiem Kaiser i Darrin uznali, że silnik, który był używany do napędzania modelu Henry J, ma za małą moc. Próbowali więc wykorzystać silnik stworzony przez Oldsmobile, jednak był on za drogi. Ostatecznie stanęło na sześciocylindrowym silniku Willys Hurricane, o mocy 90 koni mechanicznych.
Produkcja ruszyła w grudniu 1953 roku, a pierwsze egzemplarze zostały dostarczone klientom na dopiero na początku 1954 roku. Wysoka cena, porównywalna do luksusowych Cadillaków, słabe wykonanie oraz osiągi, gorsze od uzyskiwanych na przykład przez angielskiego Jaguara XK120, negatywnie wpłynęły na sprzedaż tego roadstera. Kaiser wstrzymał produkcję w połowie 1955 roku. Do tego czasu powstało 425 egzemplarzy samochodu.
Część z aut zalegała na placu. Większość z nich odkupił Howard Darrin, w tym 50 sztuk uszkodzonych podczas zamieci śnieżnej, która dotknęła fabrykę Willysa w Ohio. Po kilku modyfikacjach niektórych egzemplarzy typu 161, między innymi od strony silnikowej - Howard Darrin wyposażył je w trzystukonne silniki Cadillaka – wszystkie samochody znalazły właścicieli. Sprzedaż aut zakończyła się w 1957 roku.
Ten niedoceniony samochód jest obecnie bardzo poszukiwany przez amerykańskich kolekcjonerów, z uwagi na rzadkość oraz na awangardowe rozwiązania stylistyczne i techniczne. Egzemplarz ze zdjęć został wystawiony na licytację przez dom RM Auctions w styczniu 2015 roku, w Arizonie. Sprzedano go za 176 000 dolarów.
Michał Wróbel
Lion’s Bank
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.