REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Historia motoryzacji: początki angielskiej motoryzacji

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Jakubowski Ryszard
Napier 60HP fot. wikipedia
Napier 60HP fot. wikipedia

REKLAMA

REKLAMA

Choć bez wątpienia najbardziej znaną i prestiżową marką brytyjską jest Rolls-Royce, to jednak nie ten producent najbardziej przyczynił się do rozwoju brytyjskiego przemysłu motoryzacyjnego i w ogóle do rozwoju motoryzacji po drugiej stronie kanału La Manche.

Kilka lat przed pojawieniem się „Srebrnego Ducha” z logo na chłodnicy w postaci splecionych dwóch liter „R”, na drogi Anglii wyjechał trójkołowy, hałaśliwy wehikuł, stworzony przez dwóch entuzjastów techniki i mechaniki, irlandczyka Fredericka Yorka Wolseley’a i trzydziestoletniego wówczas Herberta Austina.

REKLAMA

REKLAMA

Wolseley był założycielem działającej w Sydney firmy The Wolseley Sheep Shearing Machine Co Ltd. której podstawowym produktem były maszynki do strzyżenia owiec. Była to prawdopodobnie pierwsza w historii motoryzacji firma, produkująca specjalistyczne urządzenia do strzyżenia owiec. Tak, czy inaczej Wolseley znał się zarówno na mechanice, jak i na robieniu interesów. Kiedy w 1888 roku przyjmował do pracy młodego Herberta Austina na stanowisko kierownika robót, zapewne nie przypuszczał, że ma przed sobą przyszłego brytyjskiego magnata motoryzacyjnego.

W 1893 roku Wolseley przeniósł całą produkcję do Birmingham w Anglii. Aby utrzymać fabrykę w ruchu przez cały rok, co było niemożliwe w przypadku produkcji sezonowego artykułu, jakim były maszynki do strzyżenia owiec, uruchomił w niej produkcję rowerów. Dzięki pomysłowości i innym talentom Austina fabryka szybko przekształciła się w całkiem spory kombinat. W 1896 roku Austin po powrocie z krótkiego wypadu do Francji zaprezentował Wolseley’owi rysunki samochodu, który wówczas zobaczył na ulicach Paryża i który zrobił na nim wielkie wrażenie.

Zobacz też: Historia motoryzacji: pierwsza duża fabryka samochodów w USA

REKLAMA

Niedługo potem prototyp auta, wzorowany na francuskim pierwowzorze (nie jest znana jego marka) opuścił halę fabryczną. Nazwano go „Autocar Number One”. Pojazd ten miał niewielki silnik dwucylindrowy o pojemności 1255 centymetrów sześciennych i nie był konstrukcją udaną. Kolejne egzemplarze, po koniecznych ulepszeniach, zyskały renomę i były produkowane aż do 1901 roku (pod szyldem Wolseley Tool & Motor Car Company Limited) kiedy firmę zakupił koncern Vickers. Cztery lata później Austin zrezygnował z pracy dla Vickersa i założył wraz z bratem własną wytwórnię aut w Longbridge, która w krótkim czasie przekształciła się w jedną z największych fabryk motoryzacyjnych świata. Wytwarzała ona już w 1908 roku 17 różnych modeli aut. Austin nadal współpracował z dotychczasowym pracodawcą, zasiadając nawet w zarządzie jego firmy przez 22 lata, do 1933 roku.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

I wojna światowa, a zwłaszcza pierwsze lata po jej zakończeniu okazały się zgubne dla imperium Austina. Drastycznie spadł popyt na samochody. W 1921 roku firma Austina stanęła na progu bankructwa. Produkowany od 1922 roku model Austin 7, pieszczotliwie zwany „Baby Austin”, był sprzedawany za śmiesznie niską cenę 225 funtów, co przyczyniło się do ogromnego wzrostu zmotoryzowanych Brytyjczyków. W roku 1925 wyprodukowano 25 000 tych aut i Austin mógł już tylko wspominać ciężkie lata, kiedy cudem uniknął likwidacji firmy.  

Konkurencja dla Austina – Napier.

W tym samym czasie, kiedy Wolseley i Austin budowali swoje pierwsze auta, dwaj Anglicy, Selwyn Francis Edge i Montague Stanley Napier rozpoczęli prace nad modernizacją francuskiego auta Panhard-Levassor, którego jeden egzemplarz specjalnie w tym celu zakupili. Pomysłodawcą był Edge. Wcześniej Napier prowadził bez większego powodzenia prace nad stworzeniem auta według własnego projektu. Toteż gdy Edge podsunął mu pomysł przerobienia już istniejącego modelu, nie zastanawiał się długo.

Początkowo planowano jedynie ulepszyć jego układ kierowniczy, przypominający urządzenie sterowe łódki, którego podstawowym elementem jest rumpel. Napier zaproponował jednak dalej idącą modyfikację, między innym poprzez wstawienie do auta swojego własnego silnika. W końcu nie tylko zastąpiono rumpel normalną kierownicą, ale także zamontowano silnik, zbudowany w fabryce Napiera, a także zastosowano ogumienie pneumatyczne Dunlopa. Kolejne auta, wytwarzane w zakładach Napiera, znajdowały chętnych nabywców, a ich sprzedażą zajmował się Edge poprzez własną firmę Motor Power Company.

Samochody Napiera startowały także w prestiżowych wyścigach samochodowych. Jako pierwsi wystartowali w wyścigu Paryż Tuluza dwaj znakomici kierowcy i zarazem promotorzy motoryzacji brytyjskiej – szlachetnie urodzony Charles Royce, ten sam którego nazwisko widnieje w marce najbardziej prestiżowego samochodu świata, oraz S.F. Edge. W 1902 roku Edge, jadący również autem Napiera, zwyciężył w niezwykle prestiżowym wyścigu o puchar Gordona Benetta. Auto, na którym startował, było pomalowane zieloną farbą o dość specyficznym odcieniu. Nazwaną go niedługo potem „Napier Green” i uznano za oficjalną barwę brytyjskich rajdowców.

W 1904 roku zakłady Napiera zatrudniały już 500 pracowników. Rok później Napier połączył na krótko siły z firmą Hutton, czego efektem było zbudowanie trzech samochodów o znakomitych, jak na tamte czasy parametrach. Współpraca między tymi firmami nie układała się jednak najlepiej, ponieważ Napier liczył na promocję swojej marki na wytwarzanych przez Huttona autach, na co ten ostatni nie chciał się zgodzić.  

Zobacz też: Historia motoryzacji: trudne początki silnika spalinowego

Firma Napiera rozwijała się bardzo szybko, produkując nie tylko samochody i silniki do nich, ale także silniki do łodzi motorowych, a nawet – silniki lotnicze. W 1918 roku powstał jej jeden z najlepszych produktów – dwunastocylindrowy silnik „Lion”. W 1920 roku, po dodaniu do niego turbosprężarki (!) został zamontowany w samochodach, którymi Malcolm Campbell i John Cobb bili światowe rekordy prędkości pojazdów lądowych. W zakładach Napiera powstał także słynny silnik lotniczy „Sabre”, używany w samolotach Hawker Typhoon i Tempest. Napier zaniechał produkcji w 1924 roku. Mimo to w 1931 roku wylicytował cenę 103 675 funtów za firmę Bentley Motors i rozpoczął prace nad sześcioipółlitrowym silnikiem Napier-Bentley. Prace przerwało wykupienie Bentleya przez koncern Rolls-Royce.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Koniec bezkarności rowerzystów i użytkowników hulajnóg! Czas na tablice rejestracyjne i wyższe mandaty

Ze statystyk policyjnych wynika, że rowerzyści są drugą, po kierowcach, grupą sprawców wypadków drogowych. Tymczasem, aby poruszać się po drodze rowerem nie trzeba mieć żadnych uprawnień (po osiągnięciu pełnoletności). Jak można poprawić bezpieczeństwo na drogach?

KGP: 109 332 interwencji, 291 wypadków drogowych, 12 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Oto najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend opublikowane przez Komendę Główną Policji. Policjanci podsumowali także zdarzenia z minionego tygodnia.

19-letni motocyklista bez uprawnień potrącił policjanta i zbiegł

19-nastolatek z Międzyrzecza (Lubuskie) stanie przed sądem za zarzut spowodowania wypadku, niezatrzymanie się do kontroli i ucieczkę z miejsca wypadku.

Nowe przepisy fotoradarowe: Właściciel pojazdu jako kozioł ofiarny?

Ustawodawca szykuje kolejną rewolucję w przepisach drogowych. Tym razem uderzy ona nie tylko w kierowców łamiących przepisy, ale także w właścicieli pojazdów, którzy nie wskażą osoby prowadzącej pojazd w chwili popełnienia wykroczenia. Jeśli fotoradar uchwyci pojazd przekraczający prędkość, a właściciel odmówi podania danych kierowcy, nie tylko zapłaci karę, ale również straci dowód rejestracyjny swojego samochodu.

REKLAMA

Pijany senior uciekał przed policją po polach uprawnych. Auto dachowało

72-latek jechał bez zapiętych pasów, więc policja chciała zatrzymać go do kontroli. Rzucił się w pościg, który zakończył się dachowaniem. Okazało się, że jest pijany.

Otrzymałeś wiadomość ws. zaległych płatności w e-TOLL? KAS ostrzega przed oszustami

Krajowa Administracja Skarbowa w przesłanym we wtorek, 25 marca 2025 r. komunikacie prasowym ostrzega przed oszustami wysyłającymi fałszywe wiadomości w sprawie zaległych płatności w e-TOLL. Publikujemy przykładową fałszywą wiadomość.

Już nie tylko diesel czy benzyna. I nawet nie zawsze samochód. Jak Polacy wybierają środek transportu?

W dzisiejszych czasach wybór środka transportu to nie tylko decyzja między samochodem z silnikiem benzynowym a dieslem. Możliwości jest więcej, a kierowcy mają różne oczekiwania. Jak Polacy wybierają codzienny środek lokomocji?

KGP: 93 352 interwencji, 312 wypadków drogowych, 17 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 93 352 interwencji. Byli wzywani do 312 wypadków drogowych.

REKLAMA

Mandat za przeładowaną ciężarówkę, a zaniżona waga w CMR. Kto za to ponosi odpowiedzialność?

Przeładowanie pojazdu w transporcie drogowym to częsty problem, który może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych i finansowych, w tym mandatów nałożonych na przewoźnika. W sytuacjach, gdy błędne dane o wadze towaru zostały przekazane przez spedytora lub nadawcę towaru, pojawia się pytanie o podział odpowiedzialności między przewoźnika a spedytora czy nadawcę. Najczęściej problem dotyczy mandatów zagranicznych, dlatego kluczowe znaczenie w tej kwestii mają przepisy Konwencji o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów (CMR).

Przestraszył się policjantów, więc uciekał samochodem, łamiąc przepisy

Nocy pościg ulicami Białegostoku zakończył się zatrzymaniem 32-letniego kierowcy. Mężczyzna najpierw przekroczył prędkość, a potem - zamiast zatrzymać się do kontroli - zaczął uciekać.

REKLAMA